REKLAMA

Duże zadymienie domu w Końskich. To była groźna sytuacja [zdjęcia]

W sobotę w  Końskich przy ulicy Piłsudskiego tuż przed południem z jednej z posesji zaczął wydobywać się dym. Na miejsce przybyła jednostka Straży Pożarnej, która zlokalizowała przyczynę zdarzenia. Okazało się, że było nią rozszczelnienie przewodów kominowych, co spowodowało efekt palącego się poddasza.

REKLAMA

Na miejsce przybyła również wezwana jednostka Policji. Obecny na miejscu wiceburmistrz Końskich Krzysztof Jasiński po uzgodnieniu wszelkich szczegółów podjął decyzję o pomocy poszkodowanej rodzinie w postaci dostarczeniu grzejników olejowych. W poniedziałek dokonany ma zostać kompleksowy przegląd komina. Wtedy też zostanie podjęta decyzja o jego rozbiórce.

REKLAMA

„Po przybyciu na miejsce zdarzenia mieszkańcy przebywali na zewnątrz budynku i przekazali dowódcy akcji informację, że spod dachu wydobywał się dym. Po rozpoznaniu sytuacji nie potwierdzono tej informacji. Podczas wywiadu przeprowadzonego z użytkownikami budynku ustalono, że przed przyjazdem straży jeden z mieszkańców palił w piecu CO. Kiedy zauważył wydobywający się dym spod dachu wygasił piec. Działania jednostki polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, sprawdzeniu wygaszenia pieca CO. Następnie dokonano sprawdzenia dachu i poddasza przy pomocy kamery termowizyjnej oraz czujnika wielogazowego  i nie stwierdzono podwyższonych wartości temperatury i stężeń gazów.  Na tym działania zakończono. Inspektor ds. technicznych PGK w Końskich z racji zalecenia nie używania pieca CO zobowiązał się udostępnić grzejniki olejowe dla rodziny objętej działaniami. Za przypuszczalną przyczynę zdarzenia uznano nieszczelność w przewodzie kominowym.” – opowiedział nam Mariusz Czapelski, oficer prasowy PSP Końskie.

Zdjęcia (Paweł Goraj):

 

REKLAMA


Dodaj komentarz