Już blisko 20 tysięcy osób obejrzało patriotyczny film pt. „Wilk. Zbigniew Kruszelnicki”. To historia opowiadająca o podporuczniku Zbigniewie Kruszelnickim, który w trakcie II Wojny Światowej prężnie działał na terenie województwa Świętokrzyskiego. Zdjęcia do tego obrazu powstawały między innymi w Sielpi i w Radoszycach. 

REKLAMA

Reżyserem filmu jest Dionizy Krawczyński – prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”. Autor o stworzeniu takiego dzieła myślał już od czterech lat, ale dopiero ostatnie miesiące pozwoliły mu plany zacząć wcielać w życie. „Wilk” to fabularyzowany dokument. Powyżej mogą Państwo zobaczyć jego pełną wersję.

Pierwszy klaps do filmu padł w lutym, następnie ekipa którą dowodził Krawczyński objechała wiele lokacji w województwie Świętokrzyskim. Za zdjęcia do filmu odpowiadał Krzysztof Dziewięcki. Ekipę aktorską w dużej mierze stanowili przyjaciele reżysera tej produkcji. Wśród nich znalazło się miejsce także dla konecczanina Adama Kwiela. Znany przedsiębiorca i pasjonat zabytkowych samochodów nie tylko zagrał w tym filmie, ale i użyczył do niego swoich aut.

REKLAMA

Duża część scena, zwłaszcza batalistycznych powstawała w gminie Końskie, a konkretnie to w Sielpi Wielkiej i okolicach tej miejscowości. Kilka scen nakręcono także w Radoszycach. Zachęcamy do obejrzenia tego ciekawego, patriotycznego filmu.

Tytułowy bohater znany był z przeprowadzenia szeregu brawurowych akcji. W 1944 roku został on dowódcą oddziału dywersyjnego Obwodu Kieleckiego AK. Zasłynął podczas akcji na Czerwonej Górze w maju 1944 roku, kiedy to razem z grupą osób przechwycił wiele sztuk broni, aparat fotograficzny i listę 224 osób przeznaczonych do aresztowania. W wyniku tej akcji zginęło dwóch oficerów Gestapo. Zbigniew Kruszelnicki poległ w czerwcu 1944 roku w Miedzianej Górze podczas próby przejęcia niemieckiego samochodu wojskowego.