REKLAMA

Grzegorz Piec – nasz człowiek w KRUS-ie [zdjęcia]

Nie często zdarza się, że mieszkaniec powiatu koneckiego awansuje na stanowisko decyzyjne w skali całego województwa. Takim przypadkiem jest Grzegorz Piec, wicedyrektor KRUS-u w Kielcach.

REKLAMA
Grzegorz Piec podczas jednego ze spotkań.

Grzegorz Piec podczas jednego ze spotkań.

Piec od połowy czerwca tego roku jest wicedyrektorem w kieleckim oddziale Kasy Rolniczego Ubezpieczenia. W jednostce odpowiada on za wszystkie działania związane z ubezpieczeniami. –„Do moich obowiązków należą wszelkie czynności związane choćby z ustalaniem obowiązku ubezpieczenia społecznego dla rolników i domowników, nadzór nad dochodzeniem należności z ich tytułu. Uczestniczę także w pracach między innymi związanych z ustalaniem prawa do świadczeń z ubezpieczeń i wielu innych.” – wymienia nowy wicedyrektor KRUS-u.

A jak to się stało, że konecki radny powiatowy znalazł się w tej wojewódzkiej jednostce? –„Jak to w życiu bywa i w tym przypadku wymieniane były kadry. Postanowiłem więc spróbować swoich sił, przyjąłem propozycję i teraz mierzę się z nowym wyzwaniem.” – opowiada nam Grzegorz Piec.

REKLAMA

Dotychczas działacz Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu był urzędnikiem w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Końskich. Oprócz tego pełnił funkcję powiatowego radnego. –„Z tych działań lokalnych absolutnie nie rezygnuje. W naszym powiecie jest naprawdę wiele do zrobienia, zwłaszcza na mojej ziemi smykowskiej. Mam nadzieję, że przez najbliższe miesiące, lata uda się napędzić Konecczyznę do prawdziwego rozwoju, nie tylko takiego, które widać jedynie na papierze.” – mówi Piec.

To prawda, że polityk nie przestaje być aktywny w regionie. W trakcie wakacji był między innymi jurorem podczas konkursu kulinarnego w swojej gminie. Organizował również spotkania posła Lipca z mieszkańcami. Grzegorz Piec ma 43-lata, wspólnie z żoną wychowuje trzy córki.

Zdjęcia:

Grzegorz Piec w swoim gabinecie w kieleckim KRUS-ie (1)

REKLAMA

Dodaj komentarz