REKLAMA

Jakie drobiazgi warto mieć ze sobą w każdej podróży?

Niezależnie od tego, czy kolejne odległości pokonujemy w czasie wolnym wiedzeni ciekawością świata, czy też wymaga tego od nas tryb życia i np. rodzaj aktywności zawodowej, w pewnym zakresie w jednym i drugim przypadku możemy mieć zbliżone potrzeby. W największym skrócie, będą się one sprowadzały do choć częściowego uniezależnienia się od wszelkiego rodzaju udogodnień i wyposażenia, jakim jesteśmy otoczeni w domowym zaciszu.

REKLAMA

Bez łączności ani rusz

REKLAMA

Telefony komórkowe już od lat są nieodłącznymi towarzyszami wielu z nas, jednak ich charakter i potrzeby bardzo się w ostatnich dekadach zmieniły. Smartfon, choć oferuje nam ogromne możliwości i każda droga dzięki niemu może upłynąć szybciej i owocniej, ma swoje wymagania. Przede wszystkim zasilanie. Rosnące pojemności baterii nie nadążają za związanymi z dużymi ekranami i rozbudowanymi systemami operacyjnymi potrzebami w tempie, jakie pozwoliłoby nam lekceważyć to zagadnienie. Do tego dochodzi jeszcze jeden problem właściwy obecnie stosowanym rozwiązaniom technicznym – wrażliwość na nadmierne rozładowanie. Power bank również powinien więc być naszym stałym towarzyszem, a o tym, jak szeroki jest dziś wybór takich akcesoriów, można przekonać się np. przeglądając ofertę sklepu Pancernik. Oprócz tego poza ładowarkę warto mieć pod ręką zwykły kabel USB, jeśli nie jest on od niej odpinany – pozwoli on nam choćby na skorzystanie z gniazd w środkach komunikacji zbiorowej. Ci zaś, którzy prowadzą bardziej aktywny tryb życia, powinni rozważyć zakup ochronnej obudowy na telefon.

Gotowi na wszystko

Nierzadko bywa tak, że stajemy przed problemami, które można byłoby rozwiązać mając pod ręką najprostsze nawet narzędzia. Od dziesięcioleci w kieszeniach wielu z nas spoczywają więc wielofunkcyjne scyzoryki (cenione są zwłaszcza te szwajcarskie, do niedawna produkowane pod dwoma najbardziej znanymi markami, obecnie jedną), dostępne w wielkim wyborze różnorodnych wersji. W ostatnich dekadach popularność zdobywa jednak jeszcze inny typ narzędzia w postaci multitoola, gdzie szczególną pozycję na rynku zdobył jeden z wytwórców amerykańskich. To naprawdę wcale nie są zabawki, lecz pełnowartościowe zestawy narzędzi – oczywiście pod warunkiem, że nie sięgamy po dalekowschodnie imitacje. Na rynku są zarówno modele dość okazałe i toporne, jak i całkiem poręczne. Pamiętajmy jedynie, że ani scyzoryk, ani multitool nie nadaje się do przewożenia w bagażu podręcznym w samolocie. W niektórych krajach istnieją w dodatku obostrzenia, np. w Wielkiej Brytanii długość ostrza składanego nie może przekraczać trzech cali.

Ponadto, w wielu sytuacjach, nawet jeśli nie zamierzamy bytować w terenie, przydatne będzie niezależne od telefonu (i jego baterii!) źródło światła w postaci np. kieszonkowej czołówki. Autostopowiczom bardzo przyda się ładowarka samochodowa, umożliwiająca przy dłuższej podwózce skorzystanie z uprzejmości kierowców w dwójnasób. Wielu kłopotliwych sytuacji pozwoli uniknąć podstawowy zestaw opatrunkowy, a także igła z nicią (odpowiednio mocną, co nie znaczy wcale grubą), a niezależnie od faktu posiadania urządzeń elektronicznych w zanadrzu przydaje się zwykły notes i ołówek.

REKLAMA

Dodaj komentarz