REKLAMA

Końskie: Wypadek i pijany pracownik w wesołym miasteczku?

We wtorkowy (02.05.2017) wieczór zgłosiło się do nas wiele osób z informacjami na temat wypadku w wesołym miasteczku, które stacjonuje w Końskich na osiedlu KSM. Sprawdziliśmy te doniesienia. 

REKLAMA

Według świadków, którzy pisali i dzwonili do naszej redakcji wypadkowi uległa kilkuletnia dziewczynka podczas korzystania z tak zwanych „samochodzików”. Dziecko miało być w zabawce wspólnie z dorosłym, a co najbardziej bulwersujące – osoba odpowiedzialna za obsługę urządzenia, jeden z pracowników małego parku rozrywki był pod wpływem alkoholu. Zweryfikowaliśmy te informacje.

Wesołe miasteczko w Końskich od lat stacjonuje w okolicach ulic Warszawskiej i Armii Krajowej.

„Potwierdzam, że takie zdarzenie miało dziś miejsce. 3-letnia dziewczynka jeździła ze swoim ojcem elektrycznymi samochodami, które są elementem jednego ze stacjonujących tam urządzeń. Podczas zabawy uderzyła głową o ten tak zwany samochodzik w efekcie czego doznała rozcięcia skóry na czole. Natomiast osoba odpowiedzialna za to stanowisko zabaw była pod wpływem alkoholu – miała ona 1,2 promila w wydychanym powietrzu. Pracownik ten popełnił wykroczenie, to znaczy, że podjął czynności w pracy znajdując się w stanie nietrzeźwości. Został on przesłuchany przez funkcjonariuszy na tę okoliczność.” – powiedział nam sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie.

REKLAMA

Dopytaliśmy również o stan techniczny pojazdów. –„Mogę powiedzieć tylko tyle, że te pojazdy posiadały wszelkie potrzebne dokumenty, a sam pracownik był przeszkolony w kierunku wykonywanych przez niego czynności. Naszą wątpliwość wzbudził jedynie stan trzeźwości pracownika.” – informuje nas Przygodzki.

Z naszych informacji wynika, że dziewczynka wymagała interwencji lekarza. Rozcięcie miało około 4 centymetrów i medyk musiał je zszyć.

W tego typu samochodziku doszło do zdarzenia.

REKLAMA

Dodaj komentarz