REKLAMA

Niemal komplet publiczności w Końskich obejrzał świetny mecz i minimalną porażkę KSSPR [wideo, zdjęcia]

W meczu 8. kolejki I ligi grupy C seniorzy KSSPR Końskie przegrali u siebie z zespołem SRS Czuwaj Przemyśl 31:32 (16:16). Wstęp na spotkanie był wolny, co było ukłonem w stronę fanów. Mecz w Hali Sportowej przy ul. Stoińskiego oglądał niemalże komplet publiczności!

REKLAMA

Lider tabeli przyjechał do Końskich w roli faworyta. Podopieczni trenera Roberta Napierały nie przestraszyli się i postawili gościom trudne warunki. Nie zawiedli koneccy kibice. Na początku mecz był wyrównany. Następnie goście zdobyli 4 bramki z rzędu i w 15. minucie prowadzili 9:5, a w 23. minucie 12:9. W ciągu dwóch minut nasi strzelili 4 bramki pod rząd i w 26. minucie prowadzili 13:12. Do przerwy mieliśmy zaś remis 16:16.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli przyjezdni, którzy w 37. minucie wygrywali 20:17. W 56. minucie koneccy seniorzy przegrywali 26:30. Jednak po 4. bramkach z rzędu doprowadzili do remisu. W ostatnich dwóch minutach przyjezdni zdobyli dwie bramki, a konecczanie tylko jedną. Na kilkanaście sekund przed końcową syreną nasi mieli piłkę, jednak na wyrównanie zabrakło czasu. Najlepszymi zawodnikami w drużynach zostali: Tomasz Kulka (Czuwaj) oraz Bartosz Sękowski (KSSPR). Dodajmy jeszcze, że Tomasz Kulka zdobył aż 14 bramek.

REKLAMA

Pomimo porażki konecczanie dobrze się zaprezentowali. Gdyby lepiej zagrali w obronie oraz skuteczniej w ataku, 3 punkty zostałyby w Końskich. Za tydzień nasi zagrają na wyjeździe z Uniwersytetem Radom.

KSSPR Końskie – SRS Czuwaj Przemyśl 31:32 (16:16)

KSSPR: Patryk Wnuk, Daniel Szot – Bartosz Woś 1, Bartosz Sękowski 8, Dawid Maleszak 6, Ernest Pilarski 6, Daniel Goliszewski 7, Tomasz Napierała, Krzysztof Słonicki, Piotr Gasin 3. Trener Robert Napierała.

Czuwaj: Adrian Szczepaniec, Adam Iwasieczko, Paweł Sar – Tomasz Biernat 6, Paweł Stołowski, Konrad Bajwoluk, Mateusz Nowak 2, Mateusz Kroczek 4, Hubert Obydź, Tomasz Kulka 14, Maciej Kubisztal 2, Michał Kubisztal 4. Trener Piotr Kroczek. Trener Przemysław Korobczak.

 Zdjęcia: 

REKLAMA

Dodaj komentarz