W 1999 roku po raz pierwszy zbierali podpisy by stworzyć takie miejsce. Udało się po 16. latach. W sobotę 15. sierpnia miało miejsce wielkie otwarcie świetlicy w Sokołowie. 

REKLAMA

Budowa pięknej świetlicy w Starym Sokołowie rozpoczęła się zaledwie pół roku temu. Po sześciu miesiącach nieustającej pracy budynek stoi, jest wykończony, a nawet mają w nim miejsce pierwsze inicjatywy. O powstawaniu tego obiektu wypowiadali się zaproszeni na uroczystość symbolicznego przecięcia wstęgi goście – „Pamiętam jeszcze śnieg niewielki leżał, a tu się zaczęły prace i kto by pomyślał, że w tak krótkim czasie może tak piękny, wielofunkcyjny budynek powstać”. – opowiadał ksiądz kanonik Wiesław Szymkiewicz z pobliskiej parafii w Dziebałtowie.

Koszt stworzenia nowego miejsca kulturalnych spotkań wyniósł około 900 tysięcy złotych. Kwotę 500 tysięcy udało się pozyskać z funduszów Sejmiku Wojewódzkiego, natomiast pozostałe pieniądze zostały przeznaczone z budżetu gminy. Na otwarciu nie zabrakło lokalnych biznesmenów i polityków. Bogdań Soboń, Starosta Konecki przejął rolę konferansjera, a we wstępie pogratulował mieszkańcom udanej inwestycji. Następnie głos zabrał Grzegorz Gałuszka, radny wojewódzki – „Dech mi w piersi zapiera, kiedy widzę takie inwestycje jak w Sokołowie. Dziękuje za to Marszałkowi Jarubasowi. Nie miałem wątpliwości podnosząc rękę do góry podczas głosowania nad tą inwestycją.” 

REKLAMA

Kolejni przemawiali burmistrzowie, najpierw nieurzędujący już, ale podpisujący zgodę na budowę świetlicy, Michał Cichocki – „Bez ogromnej determinacji mieszkańców nie byłoby dzisiaj tego wspaniałego budynku, Wasza inicjatywa była piękna i nie było żadnych wątpliwości co do tego czy władza powinna ją wesprzeć.”  Burmistrz Krzysztof Obratański również cieszył się z nowej gminnej inwestycji i gratulował mieszkańcom Starego Sokołowa, ale w swoim stylu nie omieszkał odnieść się w żartobliwy sposób do swoich politycznych konkurentów –„Tylko klęska jest sierotą, a sukces ma wielu ojców. Niechby i stu ojców było, oby tylko dziecko było zdrowe. Mam nadzieję, że udowodnicie, że ten Wasz trud będzie dobrze wykorzystany.” 

Przed symbolicznym przecięciem wstęgi do głosu doszła jeszcze radna miejska, a zarazem jedna z inicjatorek budowy świetlicy, Lidia Wiśniewska –„To dzień szczególny, dzień historyczny, to sukces Sokołowa i jego mieszkańców. Takiego miejsca jak to pragnęli już nasi ojcowie, nawet nasi dziadkowie.” Po tych słowach przybyli goście, wśród których znaleźli się również między innymi radni powiatowi Stanisław Haraziński i Dorota Duda wręczali gospodyni obiektu, sołtys Krystynie Stolarskiej prezenty, które mają służyć wszystkim mieszkańcom. Następnie obiekt został oficjalnie otworzony.

Jaka będzie przyszłość świetlicy w Starym Sokołowie? Budynek składa się przede wszystkim z dwóch części – na dole znajduje się sala bankietowo-konferencyjna, u góry biblioteka. –„Mam nadzieję, że tutaj będzie można kiedyś urządzać małe przyjęcia, komunie, jakieś wesela. U góry jest biblioteka, czynna codziennie, jest pracownik na pół etatu, ale otwarte jest codziennie. Tutaj będzie działać stowarzyszenie Sokoły, mamy też zespół ludowy i będziemy chcieli by tu odbywały się próby, bo w poprzednim budynku nie było tego jak robić. Nie było za dużo miejsca, nie było ogrzewania.” – opowiedziała nam o przeznaczeniu świetlicy pani sołtys Krystyna Stolarska.

Z otwarcia na festyn

Kiedy wszyscy przybyli obejrzeli już nowy budynek rozpoczął się rodzinny festyn na placu znajdującym się tuż za świetlicą. Na ogromnej scenie zaprezentowały się między innymi zespoły „Sokołów” i „Mały Dziebałtów”, występowali również młodzi mieszkańcy Sokołowa. Liczne stragany i kramy przyciągały głównie dzieciaki. –„Są różne gry, zabawy, konkursy. Ostatnim punktem będzie muzyczna zabawa pod chmurką” – mówi pani sołtys.

Niebawem ponownie będzie okazja by spotkać się w Starym Sokołowie, już wczesną jesienią odbędzie się tam festyn pieczonego ziemniaka.