REKLAMA

Paraliż powiatu. Komentują sekretarz i wojewoda świętokrzyski [wideo]

Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek gościła w piątek w Końskich. Pytaliśmy ją o rozwiązanie Rady Powiatu w Końskich, termin nowych wyborów i osobę, która ma pełnić funkcję organów powiatu. Tymczasem trwa paraliż w Starostwie Powiatowym, a klientów na drzwiach witają kartki z komunikatem: „W związku z rozwiązaniem Rady Powiatu Koneckiego [….] wszystkie sprawy wymagające wydania decyzji administracyjnej nie będą załatwiane do czasu powołania osoby, która pełnić będzie funkcje organów powiatu”. O problemach w pracy starostwa opowiedział nam sekretarz powiatu Zbigniew Sadorski. 

REKLAMA

Pani Wojewodo kilka słów komentarza, w urzędzie powiatowym nie ma starosty, nie ma zastępcy, nie ma przewodniczącego rady. Sekretarz mówi, że nie jest kompetentny w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji. Co dalej z tą sytuacją? 

Wojewoda Agata Wojtyszek: Skierowaliśmy do premiera informację dotyczącą rozwiązania Rady Powiatu Koneckiego. Przypomnijmy, że rada została rozwiązana z mocy prawa z powodu niedokonania właściwych rozwiązań przez Zarząd i Radę Powiatu. Ja w dniu przedwczoraj podpisałam obwieszczenie stwierdzające ten fakt. W tym momencie pan premier niezwłocznie podejmie decyzję dotyczące wyboru osoby, która będzie pełniła funkcje organu w powiecie koneckim do czasu kolejnych wyborów.

REKLAMA

Kiedy tę osobę będziemy mogli poznać? 

Agata Wojtyszek: Niezwłocznie. Przypomnijmy, że Zarząd Powiatu miał trzy miesiące by wybrać właściwy, zgodnie z obowiązującym prawem Zarząd w liczbie czterech osób – taki był zapis w statucie – i tego nie dokonał. Pan premier od wczoraj jest w posiadaniu pisma, może nawet od dzisiaj, bo ja go wysłałam popołudniu dotyczącego tej sytuacji. Zapewniam Państwa, że to będzie niezwłocznie. To musi być wszystko przygotowane. Niebawem taka osoba będzie wskazana.

Czy to będzie Grzegorz Piec? Takie nazwisko się pojawiło. 

Agata Wojtyszek: Trudno mi jest powiedzieć. To jest kompetencja premiera, więc pewnie to na pewno właściwa osoba i taka osoba zostanie wskazana.

Stary Zarząd Powiatu skierował do pani list z prośbą o to by się pani pochyliła jeszcze raz nad swoją decyzją. Czy taki list dotarł do pani i czy pani rozważa taką ewentualność? 

Agata Wojtyszek: Chcę podkreślić, że to nie jest moja decyzja. Ja tylko stwierdziłam fakt, a decyzja była Zarządu Powiatu. Oni wybrali nie taką liczbę osób zgodnie ze statutem. Organ jakim jest Zarząd Powiatu jest wyraźnie wskazany w statucie, tam jest informacja ile ma wynosić członków i to sama Rada Powiatu decyduje o tym uchwalając statut. W momencie gdy nie jest wybrana pełna liczba mamy wybrane tylko pojedyncze osoby: starosta, wicestarosta, członek, a nie jest to zarząd. W związku z czym ja tylko stwierdziłam fakt przygotowany przez tutejszą radę.

Czy pani organy i pani osobiście spodziewacie się, jesteście gotowi na jakąś batalię sądową z osobami, które stanowiły Radę Powiatu Koneckiego? Bo one zapowiadają tego typu działania, odwolania. 

Agata Wojtyszek: Podpisując to obwieszczenie zapewniam Państwa, że analiza prawna była dokonana naprawdę bardzo szczegółowo i jestem przekonana do słuszności tej decyzji.

Profesor Marek Chmaj wydał opinię prawną, w której w jednym z ostatnich punktów stwierdza, że pani osobiście może być pociągnięta do odpowiedzialności w związku z przekroczeniem uprawnień. Czy może to pani skomentować? 

Agata Wojtyszek: Nie wiem o jakich uprawnieniach pan mówi. Nie przekroczyłam żadnych uprawnień. Służby moje prawne dokonały szczegółowej analizy i jestem pewna, że to obwieszczenie, które zostało podpisane jest właściwe.

Jakie terminy obowiązują w przypadku ewentualnych nowych wyborów, kto o tym decyduje, jak to może wyglądać? 

Agata Wojtyszek: Decyduje o tym premier, w momencie kiedy zostanie wybrana osoba pełniąca funkcje organu do czasów wyborów. Będzie też przygotowany kalendarz wyborczy, o dacie wyborów decyduje premier.

Czy możemy połączyć te ewentualne wybory w Końskich z wyborami do Europarlamentu? 

Agata Wojtyszek: To nie jest moja decyzja. Po prostu nie wiem…

Rozmowa z sekretarzem powiatu Zbigniewem Sadorskim – Jesteśmy w momencie kiedy wiemy o tym, że Rada Powiatu została rozwiązana, nie funkcjonuje zarząd. Nie ma osoby, która przejęłaby kompetencje tych organów. Jak wygląda praca starostwa, bo wiemy, że pojawiło się ogłoszenie, że decyzje administracyjne nie będą podejmowane. 

Zbigniew Sadorski: Mamy pewną lukę decyzyjną. Tak jak pan powiedział podjęta została decyzja wojewody świętokrzyskiego z dniem 20 marca o rozwiązaniu z mocy prawa Rady Powiatu w Końskich z powodu niedokonania wyboru zarządu w terminie 3 miesięcy od daty ogłoszenia wyników wyborów na ternie woj. świętokrzyskiego. Ta data liczona przez panią wojewodę to 26 stycznia 2019 roku. Na dzisiaj jesteśmy w sytuacji takiej, że jako urząd, który obsługuje organy tego powiatu, a więc radę powiatu, zarząd powiatu, starostę jako organ który na mocy różnych delegacji ustawowych jest osobą uprawnioną do wydawania decyzji dla zainteresowanych podmiotów np. pozwolenia na budowę, decyzję o rejestracji pojazdów i wiele, wiele innych. To powoduje, że nie możemy jako urzędnicy wydawać tych decyzji skoro nie ma organu w imieniu, którego wydaje się decyzję. Ta sytuacja może się zmienić w momencie gdy zgodnie z artykułem 29 ustęp 3a ustawy o samorządzie powiatowym premier na wniosek właściwego ministra do spraw administracji publicznej wyznaczy osobę, która w okresie do wyboru nowego zarządu w skutek wyborów przedterminowych będzie pełniła funkcję organów powiatu. Czyli będzie to osoba, która w jednych rękach będzie realizowała zadania rady powiatu, zarządu, a również i starosty. Dzisiaj upływa drugi dzień od momentu kiedy weszło w życie to obwieszczenie, zostało opublikowane obwieszczenie. Niepokoi nas ta sytuacja, ponieważ naszym zdaniem ta osoba, która przez p. prezesa rada ministrów ma być wyznaczona powinna być już nazajutrz po ogłoszeniu tego obwieszczenia. Cóż, to jest decyzja pana premiera. My musimy się dostosować do tej bardzo niekomfortowej sytuacji jako urząd. Liczymy na to, że niezwłocznie ta osoba uprawniona przez pana ministra pojawi się w urzędzie, a urząd zacznie funkcjonować tak jak do tej pory, czyli z wszystkimi organami właściwymi.

Czy mieszkańcy, którzy chcą załatwiać jakieś sprawy w Starostwie Powiatowym mają się od tego powstrzymać, czy mają normalnie przychodzić i robić swoje? 

Zbigniew Sadorski: Powiem tak: jeżeli tak duża będzie wyrozumiałość naszych mieszkańców, że mogą się powstrzymać, ale ja rozumiem że na to nie możemy liczyć, bo każdy ma prawo realizować swoje zamierzenia, a nasz apel może być tylko apelem, ale my urzędu nie zamykamy. On funkcjonuje na tyle na ile z nadanych uprawnień może realizować. Natomiast nie może wykonywać tych funkcji, które przynależą tym organom, których dziś nie ma. Głównie chodzi tutaj o realizację zadań starosty, zarządu powiatu, bo te w pierwszej kolejności są dostępne dla mieszkańców, podmiotów, osób prawnych i fizycznych.

Wiemy więc tak naprawdę, że wciąż nic nie wiemy. W kuluarach mówi się, że osobą pełniącą obowiązki organów powiatu zostanie szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie koneckim Grzegorz Piec, ale nie wiadomo kiedy to się stanie. Tymczasem docierają do nas sygnały, że Powiat Konecki nie wypłaca żadnym kontrahentom należności. To może wiązać się w przyszłości z dużymi karami umownymi. Nie wiadomo co z pensjami dla pracowników starostwa i jednostek podległych, bo tutaj również uprawnionym do ich wypłacania jest Zarząd Powiatu. Jeszcze dzisiaj na godzinę 17:00 zapowiedziano konferencję prasową osób, które stanowiły Radę Powiatu w Końskich. Na niej zapewne dowiemy się jaką drogę prawną w sprawie zaskarżenia działań nadzorczych wojewody one podejmą. Do sprawy będziemy wracać.

REKLAMA


One thought on “Paraliż powiatu. Komentują sekretarz i wojewoda świętokrzyski [wideo]

  1. Szczur pisze:

    Wśród pytań zadawanych przez dziennikarzy zdecydowanie brakuje mi tych o podstawowym znaczeniu dla wyjaśnienia społeczeństwu tej sprawy i jej konsekwencji. Oto główne z nich:
    1. Jak wyjaśnić zwłokę wojewody w ogłoszeniu rozwiązania rady powiatu skoro ustawa stanowi, że ma to nastąpić niezwłocznie, a stało się to po niemal 2 miesiącach?
    2. Kto zapłaci za „nadprogramową” działalność Rady – podejrzenie ( uzasadnione ) – osoby ubiegające się np. o zasiłki celowe na zakup leków – bo tak pokazuje praktyka. Najubożsi, najbardziej zaniedbywane grupy.
    3. Jak ma się do tej sytuacji ustosunkować zwykły obywatel, skoro mimo de facto ( zgodnie z w/w działaniem wojewody ) braku zarządu, w starostwie istniała i działała struktura korzystająca z uprawnień zarządu i tak określona w BIP-ie?
    4. Jak wyjaśnić rozbieżność działania wojewody, która w ramach kompetencji nadzoru aprobowała stan rzeczy, w którym w sposób normalny funkcjonował zarząd powiatu, a w ramach kompetencji wynikającej z art.29 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowych ogłosiła rozwiązanie rady powiatu z powodu jego nieutworzenia?
    5. Czy i jaka będzie odpowiedź na wniosek radnych żądających od wojewody podjęcia nakazanego prawem działania w związku z nieutworzeniem w terminie zarządu? Bo wniosek – tak jak nakazuje prawo – wymaga rozpatrzenia i odpowiedzi.

Skomentuj Szczur Anuluj pisanie odpowiedzi