REKLAMA

Paulina czeka na naszą pomoc. Chce żyć dla córki! [zdjęcia]

Paulina Gonsak, z domu Serszyńska pochodzi z gminy Końskie. Od 18 miesięcy zmaga się ona z potworem. W jej przypadku jest to nowotwór – mięsak naczyń krwionośnych. Potrzeba pieniędzy na drogie leczenie tej konecczanki! Liczy się każdy grosz, a poniżej znajdą Państwo informacje o jej chorobie i o zbiórce.

REKLAMA

Paulina z mężem i  córką.

Zbiórka na rzecz Pauliny odbywa się na stronie fundacji – kliknij TUTAJ.

Poniżej publikujemy list od Pauliny Gonsak (z domu Serszyńskiej):

REKLAMA

Szanowni Państwo,
dla każdego człowieka najważniejsze jest zdrowie. Jako osoba chora na nowotwór, zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. 
Swoje 30-te urodziny spędziłam w szpitalu borykając się z ogromnym bólem i czekając na diagnozę co mi jest. Okazało się, że to bardzo rzadki rodzaj nowotworu – mięsak naczyń krwionośnych (angiosarcoma).Choruję od stycznia 2016 roku i obecnie jestem w trakcie chemioterapii (Paklitaksel), którą muszę przyjmować cyklicznie co tydzień. Nowotwór umiejscowiony jest na plecach, w wątrobie oraz płucu. Nie wiem jak długo potrwa leczenie, lekarze mówią, że powinnam otrzymywać wlewy najdłużej jak tylko się da – jak długo mój organizm wytrzyma. Obecnie przyjmuję chemię już rok i osiem miesięcy, cyklicznie co tydzień; to już 76 wlewów… W tym momencie jest dobry odzew na ten rodzaj leczenia.

Z przeprowadzonych badań kontrolnych wynika, że nowotwór się nieznacznie zmniejszył, a na wątrobie i płucu go nie ma. HURA!!!

Jestem szczęśliwą mamą małej Oli (ma ona 2 latka i 4 miesiące), którą bardzo kocham. To dla niej codziennie rano staram się wstać z łóżka i podejmuję walkę z chorobą. Mam też kochającego męża oraz wspaniałą rodzinę i przyjaciół, na których mogę liczyć w tych trudnych dla mnie chwilach.

Przed chorobą byłam aktywną mamą i kobietą. Wolny czas spędzałam na zabawie z córką, spacerach, czytając kryminały oraz spotykając się z rodziną i przyjaciółmi. Powoli wracają mi siły. Mogę już samodzielnie się poruszać i pokonywać dłuższe dystanse, dlatego staram się jak najczęściej spacerować z moją małą córeczką. Każda chwila z nią spędzona jest dla mnie bezcenna, bo rok temu było ze mną tak źle, że nie miałam siły trzymać jej na rękach… 

Czasem wracają czarne myśli. Czy aby na pewno się uda, ale to tylko chwile na które nie pozwalam sobie zbyt często. Mam wspaniałego męża, który codziennie zaraża mnie swoim optymizmem i uśmiechem. Dzięki niemu nasza rodzina funkcjonuje w miarę normalnie. Mam też ogromne wsparcie w mojej rodzinie, która jest ze mną zawsze kiedy tylko tego potrzebuję. Dziękuję wam. Są ze mną też przyjaciele oraz zupełnie obcy ludzie. Dzięki temu widzę jak ludzie są dobrzy, bo martwią się, pomagają i modlą za kogoś, kogo w ogóle nie znają.

Dzięki terapii czuję się coraz lepiej, niestety skutków ubocznych jest całe mnóstwo. Są drżenia mięśni nóg, rąk, jest osłabienie organizmu, brak sił na wstanie z łóżka, problemy skórne, wypadanie włosów i rzęs, dodatkowe kilogramy po sterydach. Rana na plecach po biopsji przeprowadzonej w styczniu 2016 roku się nie zagoiła. Szukam skutecznego leku, który pozwoli się jej zagoić. Prawdopodobnie spowodowane jest to tym, że jest ona zarażona Gronkowcem Złocistym.

Wiem, że mimo wsparcia najbliższych, sama nie poradzę sobie z nowotworem. Dlatego proszę Państwa o pomoc. Nasza sytuacja materialna jest bardzo trudna, gdyż przychody naszej rodziny oscylują w granicy dwóch tysięcy złotych. Pieniądze te nie wystarczają na pokrycie wydatków związanych z moją chorobą.

Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów leków refundowanych i nierefundowanych przez NFZ, żywienie medyczne wspomagające mocno już wyczerpany organizm, na środki opatrunkowe, dojazdy do i z ośrodka leczenia. Po zakończeniu leczenia chciałabym wrócić do formy dlatego kolejne fundusze będę potrzebować na rehabilitację.

Każda złotówka jest dla mnie bardzo ważna, bo wiem, że będzie wpłacona przez ludzi o dobrym sercu i da mi szansę cieszyć się dłużej z każdego dnia spędzonego z moją wspaniałą rodziną.

Z serca dziękuję.
Paulina Gonsak

Darowizny na rzecz leczenia Pauliny można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty przejdź na stronę zbiórki – TUTAJ.

REKLAMA

Dodaj komentarz