Po ostatniej publikacji informującej, iż rondo w Końskich u zbiegu ulic Warszawskiej, Staszica i Armii Krajowej przyjmie imię Przemysława Gosiewskiego (TUTAJ) do naszej redakcji zaczęły docierać bardzo negatywne komentarze odnośnie tej decyzji. Spróbowaliśmy odpowiedzieć na najczęściej pojawiające się pytania: kto i dlaczego tak zdecydował?

REKLAMA

Pod naszym wpisem dotyczącym nowego patrona ronda na naszym fanpage (TUTAJ) pojawiły się 33 komentarze. W większości były one niezbyt pochlebne. Np. Pani Renata napisała „Komedia.Chory kraj i miasto”; Pan Bartosz dodawał „A co Gosiewski miał wspólnego z Końskimi?? Włoszczowa to rozumiem …”. Inni zwracali uwagę na fakt, że o tę nazwę nikt nie zapytał mieszkańców: Pani Ewa – „a mnie się ktoś pytał o zdanie od 70 lat tu mieszkam i chyba mam coś do powiedzenie w tej sprawie ja też się dokładam do budżetu i nie wolno ignorować nas obywateli czy suwerena jak to się teraz mówi” ; Pani Magdalena – „A dlaczego nie Papy Smerfa, Bolka i Lolka, czy Misia Yogi??? Byłoby sympatyczniej 🙂 I faktycznie – dlaczego nie pyta się mieszkańców o zdanie???”.

Niektórzy w sposób ironiczny odnosili się także do samej specyficznej budowy ronda, które jadąc od Warszawy w kierunku centrum Końskich można przejechać niemalże nie robiąc żadnego łuku. Np. Pan Hubert napisał – „Rondo imienia <<długiej prostej>>„, a Pan Marcin dodawał: „Dokladnie,jedyne chyba w tym kraju , w ktore da sie wjechac nawet i przy 120”.

O nadanie imienia wicepremiera w rządzie PiS Przemysława Gosiewskiego dla tego skrzyżowania zapytaliśmy Andrzeja Lenarta – wicestarostę koneckiego, szefa Prawa i Sprawiedliwości w Końskich, do niedawna także szefa struktur tej partii w powiecie koneckim. –„Decyzja jest podjęta. To zwieńczenie starań radnych PiS-u z kadencji 14-18. Z przykrością stwierdzam, że inicjatywa nadania imienia rondu była wcześniej, mianowicie w latach 2010-2014 zaraz po katastrofie taki pomysł radny Piotr Słoka proponował, co ciekawe gotowi byli poprzeć tę inicjatywę radni SLD, natomiast ówcześni w cudzysłowie radni PiS-u zagłosowali przeciw i to był paradoks. Udało się teraz. Procedura była następująca: nadanie imienia to kompetencja Rady Miejskiej. Radni wyrazili zgodę. Było zapytanie do Zarządu Powiatu by ten zajął stanowisko. Zarząd mógł się wypowiedzieć, co nie znaczy, że miał decydujące zdanie. Ja jako jedyny przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości w Zarządzie Powiatu uzasadniłem to tym, że jest postać, która naprawdę coś wniosła trwałego do infrastruktury Miasta i Gminy Końskie. To jego decyzje, pamiętam na spotkaniu w 2005 roku na spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 1 jak mieszkańcy prosili o obwodnicę, która w planach była bardzo dawno, ale nie można jej było przepchnąć. Dopiero determinacja w latach 2006-2007 najpierw jako koordynatora Prezesa Komitetu Stałego Rady Ministrów, a później wicepremiera RP spowodowały, że tak zwany Plan Polski Wschodniej został rozszerzony o województwo świętokrzyskie i dzięki temu już po zmianie rządów, kiedy objęła je koalicja PSL – PO nie można było już w środkach unijnych nic manipulować i ta decyzja spowodowała, że mamy dziś obwodnicę.” – tłumaczył nam wicestarosta Lenart.

REKLAMA

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcieli by imieniem wicepremiera Gosiewskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem ochrzczono większe koneckie ronda. Te zabiegi im się nie udały, ale w przypadku zbiegu ulic Staszica, Armii Krajowej i Warszawskiej były skuteczne.

Co ciekawe na nadanie imienia musiała zgodzić się Rada Miejska w Końskich. W niej zaś większość ma opozycja burmistrza Obratańskiego, czyli radni związani z Platformą Obywatelską, Aktywnym Samorządem oraz Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Głosowanie nie było imienne, ale wiadomo że udział wzięło w nim 20 radnych miejskich – 11 było za, 7 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że część radnych SLD chciała by rondo zamiast imienia Przemysława Gosiewskiego otrzymało imię Honorowego Obywatela Końskich Księdza Marcelego Prawicy lub imię poświęconą członkom zasłużonego dla miasta Rodu Małachowskich. Pomysły te nie spotkały się jednak z poparciem większości.

Uroczystość nadania rondu imienia ma się odbyć już 12 maja. Na ten dzień do Końskich zaproszono parlamentarzystów PiS, Wojewodę Świętokrzyskiego, matkę Przemysła Gosiewskiego oraz jego żonę.