REKLAMA

Słomiany traktor niezgody stanął w Gowarczowie [wideo, zdjęcia]

Nie tak dawno w Gowarczowie miał stanąć Koziołek Matołek, wcześniej pojawiło się tam wielkie Wielkanocne Jajko, teraz na placu przy Drodze Wojewódzkiej ustawiono słomiany traktor, ale na krótko. 

REKLAMA

To kolejna sprawa, którą żyje cały Gowarczów. Konstrukcję wraz z pomocnymi jej mieszkańcami stawiała sołtys Edyta Wiatrowska. Miało to miejsce w piątek wieczorem, natomiast już w sobotę około południa traktor zniknął. Wiemy, że na miejscu dwukrotnie pojawiały się patrole policji zawiadamiane o rzekomym ustawieniu obiektu na działce nie będącej własnością Wiatrowskiej oraz możliwym stworzeniu zagrożenia w ruchu lądowym przez ten nietypowy obiekt.-„W piątek około godziny 21.30 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich wpłynęło zgłoszenie o osobach, które w rejonie przystanku autobusowego w Gowarczowie układają słomę, która może stwarzać zagrożenie dla osób postronnych. Patrol na miejscu ustalił w rozmowie z obecnymi osobami, że trwają przygotowania do imprezy pt. <<Jesienna Wystawka>>, która odbędzie się jak co roku w dniu jutrzejszym w Gowarczowie. Na tym interwencję zakończono z uwagi na brak zagrożenia dla osób postronnych. W sobotę natomiast około godziny 10.00 wpłynęło zgłoszenie, że na rynku w Gowarczowie stoi budowla bali słomianych w formie ciągnika. Patrol na miejscu ustalił osoby, które budowały tę konstrukcję. Obiekt ten nazwijmy go małej architektury według zgłoszenia miał być postawiony na działce nie będącej własnością osób stawiających. Patrol w rozmowie z budowniczymi tego obiektu ustalił, że obiekt będzie w dniu dzisiejszym rozebrany i tak też się stało.” – relacjonuje Tomasz Kruszyna, oficer prasowy koneckiej policji.

O samym ciągniku mówić nie zamierza wójt Gowarczowa Stanisław Pacocha.  –„Tak, oczywiście widziałem  to, ale uważam, że tego się nie da skomentować i najlepiej pytać o to Panią Sołtysową.”  – mówi Pacocha.

REKLAMA
Taka konstrukcja przez kilkanaście godzin stała w Gowarczowie.

Taka konstrukcja przez kilkanaście godzin stała w Gowarczowie.

O tę sprawę zapytaliśmy więc Edytę Wiatrowską, inicjatorkę postawienia konstrukcji ciągnika i sołtyskę Gowarczowa. –„Od wielu już miesięcy jak tylko weszłam na urząd dzieje się w Gowarczowie bardzo dużo. Była choinka, był kwietnik, było jajko, na każdą porę roku staram się żeby coś upiększało naszą miejscowość. I to miała być ozdoba naszej miejscowości na jesień, po żniwach. […] Dlaczego się stało tak jak się stało? Ponieważ p. wójt zadzwonił na policję i zgłosił, że jest zagrożeniem dla ruchu. Po tym policja przyjechała i stwierdziła, że nie ma zagrożenia dla ruchu. Więc zadzwonił ponownie chyba na policję i powiedział, że rynek jest zaśmiecany. Nie było to zaśmiecane, bo to był bardzo ładny pomysł i bardzo ładna budowla. Było to wykonane precyzyjnie, stabilnie. Tam się nic nie ruszało, nie było żadnym zagrożeniem  i uważam, że taka rzecz powinna być, bo w nie jednej miejscowości jest. A skoro p. Wójt nie podróżuje, nigdzie nie wyjeżdża i nie widzi takich rzeczy no to przykro. […] (w odpowiedzi na pytanie o interwencję policji:) Nie, absolutnie nie wymagała tego, a ja się bałam, że będzie podpalenie. […] Konstrukcja miała być częścią wystroju jesiennego, miała stać przez dwa miesiące dopóki nie będzie choinki.” – mówi o całym zdarzeniu sołtys Wiatrowska.

Z informacji, które przekazał nam rzecznik policji wynika jednak, że Pani Sołtys nakazano rozbiórkę ciągnika, ponieważ funkcjonariusze uznali, iż zaśmieca on przestrzeń publiczną, a sama Wiatrowska została przez jednego z policjantów pouczona. Natomiast zainteresowana za całe zamieszanie obwinia wójta Stanisława Pacochę. Twierdzi ona, że zarządca gminy torpeduje każdą jej decyzję. – „Jest mi bardzo przykro, że każda decyzja, którą podejmę i cokolwiek bym chciała dla gminy zrobić jest przez wójta negowana. Pan wójt jak usłyszy, że zrobiła Wiatrowska to go strzela, dostaje cieczki. […] To jest plac sołecki, mam uchwałę do tego, żeby dysponować gruntem. Jestem sołtysem i chciałabym żeby miejscowość wyglądała należycie. We wszystkich miejscowościach coś się dzieje, tylko nie w Gowarczowie. ” – tłumaczy Wiatrowska.

A czy Państwu podoba się słomiany traktor, który podzielił gowarczowian? Czekamy na komentarze pod materiałem wideo oraz na naszym facebookowym profilu.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz