REKLAMA

Sterylkobus znów zajechał do powiatu koneckiego [wideo, zdjęcia]

Mobilna akcja sterylizacyjna „Nadjeżdża sterylkobus” organizowana przez Stowarzyszenie Obrona Zwierząt z Jędrzejowa ma za zadanie ograniczyć bezdomność psów oraz kotów. W powiecie koneckim sterylkobus pojawił się już po raz siódmy. W ostatnią niedzielę gościł on  w Czermnie, w gminie Fałków. 

REKLAMA

Dlaczego sterylizacja kotów i psów jest ważna? Przede wszystkim ze względu na wciąż rosnącą w Polsce liczbę bezdomnych zwierząt. Jeżeli takowe wysterylizujemy to ono już nigdy nie będzie się rozmnażać, automatycznie ograniczymy więc ewentualny napływ zwierzaków do tego grona.  – „Nikt nie wie ile w Polsce jest bezdomnych zwierząt. My szacujemy, że jest to kilkaset tysięcy psów i kotów. Tak naprawdę nikt nie prowadzi badań w tym kierunku. Żadna służba rządowa, ani tym bardziej instytucja nie ma możliwości podania liczby bezdomnych zwierząt. Pamiętajmy, że wiele zwierząt nie trafia do schronisk.”  – opowiada Agnieszka Lechowicz ze Stowarzyszenia Obrona Zwierząt z Jędrzejowa.

Zabieg w sterylkobusie jest wykonywany całkowicie bezpłatnie dla właściciela zwierzęcia. Koty i psy są też za darmo czipowane, a dodatkowo właściciel otrzymuje wyprawkę z lekami i antybiotykami, które zwierze musi przyjmować po sterylizacji. Zwierzętami zajmują się profesjonalni weterynarze, którzy najczęściej prowadzą własne gabinety. Stowarzyszenie przeciętnie ponosi koszty w wysokości 3-5 tysięcy złotych za akcję. Pokrywa je niemal wyłącznie z wpływów z jednego procenta, który co roku odpisujemy od swoich zeznań podatkowych. – „Od 10 lat kontynuujemy projekt sterylizacji stacjonarnych, czyli zwierzęta były przez nas dowożone do lekarzy weterynarii i po 10 latach stwierdziliśmy, że nie jest to wydolny system – nie zawsze i nie wszędzie można dotrzeć. Postanowiliśmy więc wymyślić program, który by miał szansę dotrzeć w rejony gdzie albo nie ma w ogóle stacjonarnych zakładów leczniczych dla zwierząt albo ludzie, którzy tam mieszkają są niemobilni i nie są w stanie dowieźć tych zwierząt do najbliższej lecznicy. My w takie miejsca właśnie dojeżdżamy.” – tłumaczy  Agnieszka Lechowicz.

REKLAMA

Ważnym faktem jest, że każde wysterylizowane zwierzę odciąża budżet gminy. W jaki sposób? Bo zwierzęta te nie będą się już nigdy rozmnażać, a przecież za utrzymanie bezdomnych kotów, czy psów ustawowo odpowiada gmina. To ona ponosi koszty, które często liczone są w dziesiątkach, a w przypadkach większych gmin setkach tysięcy złotych! Od tego roku gminy mogą finansować sterylizację zwierząt, które mają właścicieli, a mimo to robią to niechętnie. – „Chyba w powiecie starachowickim i koneckim jesteśmy najczęściej. Nie wiem z czego to wynika. Prawdopodobnie z tego, że w powiecie starachowickim bardzo przychylne są władze tego typu akcji i dwie gminy już partycypują w kosztach. To gmina Pawłów i Mirzec. Natomiast do powiatu koneckiego przyjeżdżamy dlatego, ze tutaj są świetni wolontariusze, którzy bardzo sprawnie organizują akcję na miejscu.”  – mówi Lechowicz.

W niedzielę około 40 psów i kotów zostało wysterylizowanych w Czermnie. Stowarzyszenie Obrona Zwierząt swoje akcje rozpoczęło organizować na wiosnę. Dotychczas przeprowadziło ich już siedemnaście, a podczas nich wysterylizowano już ponad 500 zwierzaków.

Sterylkobus może przybyć do każdej miejscowości. Potrzeba tylko ludzi dobrej woli, którzy wezmą na siebie kilkudniowe obowiązki wolontariusza. Stowarzyszenie do siebie mogą sprowadzić także władze danej gminy. Więcej informacji o akcji „Nadjeżdża sterylkobus” oraz Stowarzyszeniu Obrona Zwierząt znajdziecie na ich facebooku (TUTAJ) oraz stronie internetowej (TUTAJ).

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz