REKLAMA

Strażacy pożegnali Komendanta [wideo, zdjęcia]

Grzegorz Młynarczyk wczoraj po ponad 33 latach służby w Państwowej Straży Pożarnej i niemal 30 latach służby w Końskich odszedł na emeryturę. Wielu z tą decyzją nie mogło się pogodzić. 

REKLAMA

Wielu w kuluarach czwartkowej uroczystości mówiło o tym, że odejście na emeryturę komendanta Młynarczyka jest decyzją polityczną, a nie jego własną wolą. Jednocześnie decyzją błędną, bo to wybitny fachowiec, który przez lata mógłby jeszcze kierować konecką Strażą Pożarną.

Jednak tego dnia najwięcej było ciepła i dobrych wspomnień, a jak mówił komendant podobnie było przez całą jego karierę –„W mojej pamięci zapisały się dobre i złe momenty z tego życia zawodowego, ale tak to pewnie jest u każdego. Więcej jednak było tych pierwszych, bo naturalną rzeczą jest to, że zapamiętujemy te pozytywne wydarzenia.” – mówił Grzegorz Młynarczyk.

REKLAMA

We wstępie krótki zawodowy życiorys Grzegorza Młynarczyka przypomniał Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Robert Sabat . –„Po ukończeniu nauki skierowany został do służby w Komendzie Rejonowej w Skarżysku Kamiennej. Po przesłużeniu jednego miesiąca przeniesiony został do Komendy w Końskich, gdzie służbę pełnił do dnia dzisiejszego. Wielokrotnie w swojej karierze dowodził wieloma skomplikowanym akcjami gaśniczymi. Wymienię tylko kilka: wybuch gazu w Stąporkowie w 1991 roku, pożar tartaku w 1994 roku, pożar zakładu produkującego napoju gazowane w Bulianowie w 2003 roku, pożar kamienicy w Końskich – 2010 rok, rozszczelnienie zbiornika LPG w wyniku działań szaleńca na stacji w Końskich – 2011 rok, czy pożar hali zakładu drzewnego w Gracuchu w 2011 roku. W uznaniu zasług był wielokrotnie odznaczany i nagradzany.”  – mówił zastępca Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Następnie głos zabrał mocno wzruszony Grzegorz Młynarczyk. W długim przemówieniu odchodzący komendant dziękował każdemu kogo spotkał na swojej drodze: swoim przełożonym służbowym, a w szczególności generałowi Zbigniewowi Muszczakowi, który jako Komendant Wojewódzki powierzył mu kierowanie jednostką w powiecie koneckim oraz Tadeuszowi Gadowi, który dawno temu ściągnął go do służby w Końskich.

Już emerytowany komendant podziękował także władzom powiatu koneckiego, miasta Końskie oraz włodarzom wszystkich pozostałych gmin naszego regionu. Najwięcej uwagi poświęcił jednak podziękowaniom dla swoich pracowników. –„Koleżanki i koledzy, pracownicy i strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich. Wam szczególnie pragnę podziękować za każdy dzień Waszej służby, ale i za całe 29 lat od 1988 roku.” – mówił wyraźnie wzruszony Młynarczyk.

W kolejnej części uroczystości odczytano rozkaz odwołujący Grzegorza Młynarczyka z funkcji komendanta, a także wskazujący jako pełniącego jego obowiązki Starszego Brygadiera Bogusława Jakóbczyka. Dotychczas zastępce w PSP Końskie.

Na zakończenie odbyła się seria podziękowań, a także wręczania upominków dla zasłużonego i cenionego komendanta. Za współpracę Grzegorzowi Młynarczykowi dziękowali między innymi: starosta konecki Bogdan Soboń, burmistrzowie Końskich Krzysztof Obratański i Krzysztof Jasiński, generał Zbigniew Muszczak – były Świętokrzyski Komendant Wojewódzki Straży Pożarnej, Jerzy Rąbalski –  prezes OSP w Kornicy, prezes PWiK Końskie oraz przyjaciel Młynarczyka, a także przybyli na uroczystość wójtowie gmin z naszego regionu: Leszek Kuca z Rudy Malenieckiej, Stanisław Pacocha z Gowarczowa, Michał Pękala z Radoszyc, Józef Śliz ze Smykowa oraz Robert Wielgopolan z Słupi Koneckiej. Najgorętsze podziękowania Młynarczyk otrzymał jednak od swoich pracowników.

Warto dodać, że to nie koniec przygody komendanta Grzegorza Młynarczyka z pożarnictwem. Cały czas będzie on członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Kornicy.

Grzegorz Młynarczy ze swoim przyjacielem Jerzym Rąbalskim.

REKLAMA

Dodaj komentarz