REKLAMA

Tak było podczas World Pull-Up Day w Stąporkowie [wideo, zdjęcia]

Stąporków w sobotę był świętokrzyską stolicą podciągania. Tylko to miasto z naszego regionu włączyło się w World Pull-Up Day, czyli w dzień masowego podciągania się na… wszystkim.

REKLAMA

To było święto kalisteniki, tzn. ćwiczeń z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała. Światowy Dzień Podciągania obchodzono w wielu państwach świata, w wielu miastach naszego kraju, ale w województwie Świętokrzyskim tylko w Stąporkowie.  – „W poprzednim roku Polska znalazła się na trzydziestym miejscu w rankingu ogólnoświatowym, teraz mamy aspirację na pierwszą piątkę. W tamtym roku stacji było około pięciu, teraz mamy ich ponad pięćdziesiąt.”  – powiedział nam Grzegorz Kowalik, organizator punktu podciągania w Stąporkowie.

O co chodzi w samej idei? To proste – po pierwsze ruch i zdrowy tryb życia, po drugie próba ustanowienia jak najlepszego wyniku: indywidualnego, danej stacji, aż w końcu danego kraju. W Stąporkowie podciągnięto się łącznie 483 razy. Najwięcej powtórzeń zaliczył Grzegorz Kowalik, ale pojawili się w tym miejscu także mniej profesjonalni street workoutowcy. – „Najmłodszy uczestnik, czyli Wojtek miał trzy i pół roku i wykonał siedem poprawnych podciągnięć i za to należą się gratulacje i dla niego i dla jego taty. Najstarszy uczestnik, czyli pan Giennadij ze Starachowic miał 60 lat i wykonał 21 powtórzeń. Jest to wynik w pierwszej piątce.” – zdradza organizator akcji.

REKLAMA

To, że Stąporków jako jedyny znalazł się na mapie World Pull-Up Day bardziej zaznajomionych z tym miejscem oraz sportem nie powinno dziwić. Na terenie gminy znajdują się dwie stacje do ćwiczenia Street Workoutu. Jedna przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w samym Stąporkowie, druga zaś jest w Niekłaniu. –  „Co prawda nazwa Street workout w dosłownym tłumaczeniu to trening uliczny, ale to bardziej trening z wykorzystaniem własnej masy ciała w miejscach do tego dostosowanych jak właśnie takie parki, różne rurki. Wystarczy jeden drążek przybity między dwoma drzewami i można zacząć.”  – opowiada o dyscyplinie Grzegorz Kowalik.

I właśnie od takiego drążka zaczynał 21-letni obecny wielokrotny medalista Mistrzostw Polski wraz z kolegami. Należy dodać, że kiedy tylko grupa pasjonatów tego sportu pojawiła się na terenie gminy Stąporków i kiedy tylko wystosowała prośbę o zorganizowanie miejsc do ćwiczeń to władze zareagowały bardzo szybko budując wspomniane parki. Wspomagana była także sobotnia impreza – MGOKiS współuczestniczył w organizacji, a burmistrz Dorota Łukomska przekazała 500 zł dla osoby, która podciągnie się najwięcej razy.

Zdjęcia:

REKLAMA


Dodaj komentarz