REKLAMA

Zalew w Radoszycach czeka tylko na unijną kasę [wideo]

Gmina Radoszyce otrzymała już pozwolenie wodnoprawne na budowę zbiornika retencyjnego. Byliśmy na miejscu. To będzie naprawdę duży zalew!

REKLAMA

Miałby się on rozciągać niemalże od drogi łączącej Radoszyce i Grodzisko aż do samego lasu, który obecnie stoi na krańcu niecki. Z kolei w kierunku północnym i południowym jego skraj wyznaczałyby już istniejące zabudowania. Wszelkie formalności prawne zostały już dopięte, istnieje także projekt tej inwestycji. Teraz władze gminy czekają tylko na uruchomienie odpowiedniego programu dofinansowań by móc złożyć swoją aplikację o wsparcie unijne. Zdaniem wójta Pękali niegospodarnym byłoby budowanie zalewu bez proporcjonalnie dużej dotacji.   – „Mamy zielone światło jeśli chodzi o nasz zalew. Niestety w 2014 roku gmina zrezygnowała z dofinansowań unijnych na zalew. Musimy więc na nowo aplikować, czekać na nowy nabór. Mamy nadzieję, że w trzecim kwartale 2016 roku takie środki zostaną uruchomione i będzie pozytywnie złożony wniosek i będziemy mieli możliwość rozpoczęcia tych prac związanych z zalewem.”  – opowiada nam wójt Radoszyc, Michał Pękala.

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż projekt którym Radoszyce będą aplikować o wsparcie już w nazwie nie ogranicza się do samego zbiornika wodnego. Brzmi on bowiem: „Budowa zbiornika retencyjnego i zagospodarowania terenów wokół zbiornika w miejscowości Radoszyce” . Oznacza to, że wokół zalewu powstania cała infrastruktura. To ukłon w kierunku zarówno okolicznych mieszkańców, jak i gości regionu. Do zbiornika najprawdopodobniej dobiegać będzie nitka od autostrady rowerowej Green Velo, a przy nim samym być może powstanie mini zoo. Wydaje się, że to może być inwestycja, która realnie przyciągnie do gminy wielu turystów!

REKLAMA

Zdjęcia:

Zbiornik Retencyjny Radoszyce 1

REKLAMA

Dodaj komentarz