REKLAMA

Blok na środku osiedla. Jest dalszy ciąg sprawy

Cztery budynki mieszkalne jednorodzinne czy może blok wielorodzinny? Chodzi o inwestycję, która powstała na osiedlu Jana Pawła II w Końskich, a obok której miały wyrastać podobne. O pierwszy z obiektów wciąż toczą się spory administracyjne i sądowe, mimo tego iż nabywcy zaczynają w nim wykańczać mieszkania. Budowę kolejnych podobnych budynków wstrzymał wojewoda, a ostatnio jego decyzję podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach. O sprawie w jej początkowej fazie informowaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Teraz wracamy do tematu. 

REKLAMA

Użyte zdjęcia: archiwum tkn24.pl

Wiele miesięcy temu sąsiedzi, a także gmina Końskie (powołując się na uchwalony Plan Zagospodarowania Przestrzennego) zaskarżyli decyzję starosty koneckiego o wydanie  pozwolenia na budowę dla sąsiedniej działki do tej, na której już stoi obiekt (zdaniem dewelopera będący czterema budynkami mieszkalnymi, zdaniem mieszkańców jednym wielorodzinnym). Wojewoda uchylił tę decyzję, a więc unieważnił wydane pozwoleni,. W piśmie, które do nas dotarło czytamy:

uchylam zaskarżoną decyzję w całości, gdyż została ona wydana z naruszeniem art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo budowlane i orzekam o braku podstaw do wydania pozwolenia na budowę dla przedmiotowej inwestycji

REKLAMA

W międzyczasie deweloperzy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję wojewody. Wnosili oni o tym, że projektowane budynki są jednak wielorodzinnymi. Wojewoda w odpowiedzi podtrzymał swoją decyzję. W uzasadnieniu wyłożył jasno co należy w jego opinii uznać za budynki wielorodzinne, co za zabudowę bliźniaczą, a co za szeregowce. Jednocześnie jego uzasadnienie  zdaje się być bliskie temu co twierdzi gmina Końskie i co wniosła w Planie Zagospodarowania Przestrzennego (zwłaszcza w jego zmienionej formie po tym jak cała afera już nabrała rozpędu).

Dokładnie 30 marca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach oddalił skargę przedsiębiorców budujących obiekt. To oznacza, że na osiedlu Jana Pawła II niemal na pewno nie powstaną już kolejne podobne „bloki”. Niemal, bo deweloperzy mogą jeszcze zaskarżyć to rozstrzygnięcie do Naczelnego Sądu Administracyjnego i pewnie z tego prawa skorzystają. Postępowanie trwać będzie kolejne długie miesiące.

Co z tym budynkiem, który już stoi? 

Najnowsze pismo wojewody w sprawie działki, na której znajduje się obiekt z już rozsprzedanymi mieszkaniami mówi o tym, że kiedy tylko do Urzędu Wojewódzkiego dotrze komplet dokumentów (między innymi z poszczególnych Urzędów Nadzoru Budowlanego) to sprawa zostanie wznowiona.

Co to oznacza?  Możliwych scenariuszy jest kilka. Być może służby wojewody we wznowionym postępowaniu uchylą i tę decyzję o nadaniu pozwolenia na budowę – wtedy pojawi się wielki dramatosób, które zakupiły mieszkania w już istniejącym budynku, i które według przekazanych nam informacji obecnie je wykańczają.

Służby mogą jednak też podobnie jak miało to miejsce kilka miesięcy temu przyznać rację wnioskującym (w uzasadnieniu wskazać na absurdy prawne o czym pisaliśmy TUTAJ), ale z pozwoleniem nic nie zrobić (np. powołując się na fakt, że mieszkania zostały już sprzedane, a podjęcie innej decyzji mogłoby doprowadzić do głębokich szkód społecznych – znane są tak umotywowane decyzje w różnych miejscach kraju).

W podobnych sprawach w całej Polsce ostateczne rozstrzygnięcia miały zróżnicowany charakter. Wiele z nich wciąż nie jest zamkniętych, ponieważ wszelkie ewentualne decyzje zawsze podlegają trybom odwoławczym na różnych szczeblach. To zaś wymaga czasu.

Do tematu będziemy wracać.

REKLAMA

5 thoughts on “Blok na środku osiedla. Jest dalszy ciąg sprawy

  1. Marcin pisze:

    Pytanie pierwsze
    Kto jest tym deweloperem?
    Pytanie drugie
    Kto wziął łapówkę w starostwie za wydanie pozwolenia?

  2. xxx pisze:

    pociągnąć do odpowiedzialności wydającego pozwolenie, a bloku to nawet nie przypomina

  3. Bob pisze:

    A może dowiemy się, kto przeforsował zmianę Miejscowego Planu Zagospodarowania przestrzennego na podstawie którego takie volty były zgodne z prawem…

  4. Paw pisze:

    A gdzie jest stanowisko Starosty Koneckiego i dlaczego nie ma informacji o wyroku NSA, a tylko napisane o WSA? Czyżby kolejny stronniczy artykułu?

  5. Obywatel pisze:

    Chyba nie do końca to prawda, że na osiedlu Jana Pawła II niemal na pewno nie powstaną już kolejne podobne „bloki”. A to z prostej przyczyny blok na skrzyżowaniu ulic Jana Długosza i Izabelowskiej w najlepsze pnie się w górę. Żadne prace nie ustały nawet jak toczyła się sprawa to deweloper po cichutku kończył stan „zero” i maskował swoją fuszerkę to znaczy nacinał beton i wstrzykiwał piankę aby zamaskować, że to jeden wspólny fundament i wspólne ławy fundamentowe a teraz stawia ściany. Czyli wyrok sądu wiemy gdzie ma. Moje pytanie kto to jest, że nie respektuje wyroków sądu a nasi włodarze udają, że nic nie widzą.

Dodaj komentarz