REKLAMA

Dobro mieszkańców czy ochrona przyrody? Ścięte korony drzew w Końskich

Jakiś czas temu w rejonie ulicy Traugutta w Końskich miała miejsce przycinka drzew zlecona przez Konecką Spółdzielnię Mieszkaniową. Czytelnicy poinformowali nas, że drzewa zostały niemal całkowicie pozbawione korony,  przez co wyglądają źle, a sam proceder może być niezgodny z ustawą o ochronie przyrody. 

REKLAMA

„KSM przyznaje, że przycięli na wyraźną prośbę mieszkańców. Oni co roku przycinają, a zrobili to w stosunku do tych, które rosły bardzo blisko mieszkań, dawały cień, zacieniały mieszkania. Stąd takie zachowanie spółdzielni na wyraźną prośbę mieszkańców. Szykuję pismo, żeby ustrzec KSM przed konsekwencjami, jakie może ponieść w skutek takiej przycinki drzew. Zastanawiamy się, czy wszczynać postępowanie, ale potraktowałbym to bardziej prewencyjnie – być może wyślemy pismo i przestrzeżemy ich przed konsekwencjami” – mówił nam Wojciech Pasek.

REKLAMA

Warto zaznaczyć, że zgodnie z art. 81a. ust. 4. i 5. przycinka, jaka miała miejsce przy ulicy Traugutta może być niezgodna z prawem:

Art. 81a.
4. Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, w celu innym niż określony w ust. 2, stanowi uszkodzenie drzewa.
5. Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, w celu innym niż określony w ust. 2, stanowi zniszczenie drzewa.

Jak przekonuje nasza chcąca pozostać anonimowa czytelniczka, drzewa niemal całkowicie zostały pozbawione korony. Możecie zobaczyć, jak wyglądały wspomniane drzewa po przycince na zdjęciach widocznych w artykule.

Prezes KSM Jacek Martyka na naszą prośbę odniósł się do zaistniałej sytuacji –„Nie wiem nic na ten temat, żeby to było niezgodne z prawem. Przycinamy nie od dziś i jakoś nie było nigdy problemów z tym, żeby było niedobrze. Czasem się trzeba trochę wstrzymać i zobaczyć, jak będzie to wyglądać za jakiś czas, jak to się odrodzi. Mieliśmy taką sytuację też koło Lewiatana, że drzewa były za bardzo podcięte, a teraz się takie piękne korony porobiły. To są subiektywne odczucia, każdemu się nie dogodzi. Natomiast staramy się robić to tak, żeby te drzewa miały szansę, żeby dalej rosnąć i po przycince nie uległy degradacji” – opowiadał nam Jacek Martyka.

Do tematu będziemy powracać.

Zdjęcia: czytelniczka tkn24.pl

REKLAMA

Dodaj komentarz