REKLAMA

Ekshibicjonista grasował w Gracuchu?

Dziś na facebookowej grupie Gracuch gm. Końskie pojawił się bardzo niepokojący wpis. Zostało tam opublikowane ostrzeżenie przed mężczyzną, który rzekomo onanizował się w aucie i zaczepiał przechodniów. Link do grupy oraz do szokującego wpisu znajdziecie TUTAJ.

REKLAMA

Zdjęcie poglądowe.

[pisownia oryginalna] Podczas rozmowy podejrzany typ w masce onanizował się. Mieszkanka natychmiast zareagowała i niecenzuralnymi słowami kazała mu stąd odjechać. Po tych słowach, kierowca dynamicznie ruszył z miejsca i z szybką prędkością odjechał. Mieszkanka była tak roztrzęsiona, że nie zdążyła spisać nr rejestracyjnego auta, jedynie, co pamięta, to białe auto osobowe i człowieka w czarnej masce” – informuje post na grupie Gracuch gm. Końskie.

Mieszkańcy przejęli się tą sytuacją i apelują do rodziców nie tylko Gracucha ale i okolicznych wsi, by nie zostawiali dzieci bez opieki, a także reagowali na tego typu sytuacje.

REKLAMA

Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z Komendą Powiatową Policji w Końskich.

„Na ten moment do naszej jednostki nie wpłynęło żadne zgłoszenie w powyższej sprawie. Niemniej jednak apelujemy o zachowanie ostrożności i bezzwłoczne alarmowanie Policji o podobnych przypadkach, a także o zapamiętanie numerów rejestracyjnych pojazdu, marki i koloru auta. Zebrane informacje będą pomocne w szybkim zidentyfikowaniu sprawcy tych nieobyczajnych wybryków” – informuje nas st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie.

Jeśli pojawią się nowe informacje do tematu z pewnością powrócimy.

REKLAMA

5 thoughts on “Ekshibicjonista grasował w Gracuchu?

  1. konecczanin pisze:

    Oooo , ” róbta co chceta ” się ujawnił …

    Mówisz i masz.

  2. M pisze:

    Takie będą Rzeczypospolite…
    Mieszkanka niecenzuralnymi słowami—
    czyli rysztokowa potyczka.

  3. poła pisze:

    trza beło mu dać, i afery by nie beło

  4. Mirek pisze:

    Kierowcy białych aut poruszający się w okolicach Gracucha uważajcie na siebie.Klejnoty można stracić.

  5. M pisze:

    Drogi samochód czyni z mężczyzny dewianta. Jedno i drugie ma wyrażać to samo. Chce uchodzić za macho, a w odbiorze INNEGO to wynaturzenie. Sądzi, że mając taki atrybut męskości jest obiektem pożądania. Po prostu źle trafił.

Dodaj komentarz