REKLAMA

Gwałcone i zaniedbane owce w gminie Stąporków? Interwencja [zdjęcia]

Przedstawicielki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Kielc wspólnie z funkcjonariuszami policji interweniowali w jednej z wsi w gminie Stąporków przy zaniedbanych owcach. Jak mówią na zwierzętach mogło dochodzić nawet do gwałtów. Na miejscu odkryto też fatalne warunki, w jakich żył gospodarz. Sprawa została przekazana do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. 

REKLAMA

REKLAMA

O sprawie w mediach społecznościowych poinformowała obrończyni praw zwierząt Karina Daniszewska-Sroka:

– [tekst oryginalny] „Gwałcone i potwornie zaniedbane owce, dramat egzystencjonalny rodziny (zdjęcia poniżej przedstawiają dom, nie komórkę czy drewutnie, klepisko zamiast podłogi – MOPS powiadomiony), której wszyscy członkowie mają zaburzenia psychiczne. 21 wiek, woj. świętokrzyskie, wieś w powiecie koneckim. Owce tak zaniedbane, że ciężko było pani weterynarz zrobić obdukcję. Owce mające ok 4-5 lat nigdy nie były strzyżone, leczone, odrobaczone czy prawidłowo karmione. Żyły w potwornych warunkach, bez dostępu do światła dziennego. Na szczęście udało się, dzięki mojej przyjaciółce załatwić dla nich nowy dom, cudowne i niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju miejsce na ziemi, gdzie skrzywdzone zwierzęta dożywają swoich dni” – napisała Daniszewska Sroka.

O tym, że taka interwencja miała miejsce na terenie gminy Stąporków mówi nam sierżant sztabowy Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich –„W poniedziałek policjanci z Komisariatu Policji w Stąporkowie udali się do jednej z miejscowości w gminie Stąporków, gdzie przedstawicielka towarzystwa opieki nad zwierzętami oddział Kielce zgłosiła, że w jednym z gospodarstw może dochodzić do znęcania się nad zwierzętami. Gospodarz dobrowolnie wpuścił na posesję przedstawicielkę towarzystwa wraz z lekarzem weterynarii. Ustalono, że obecna sytuacja w jakiej znajduje się mężczyzna nie pozwalała mu na odpowiednie opiekowanie się zwierzętami. Gospodarz dobrowolnie zrzekł się opieki nad zwierzętami na rzecz towarzystwa. O jego sytuacji powiadomiono MOPS. Zwierzęta zostały przekazane Towarzystwu we wtorek. W związku z tą sprawą ściśle współpracujemy z instytucjami pomocowymi. Sprawą również zajmuje się dzielnicowy” – relacjonuje Przygodzka.

Wspomniany MOPS ma zająć się warunkami życia gospodarza owiec.

Zdjęcia (Karina Daniszewska-Sroka):

REKLAMA

6 thoughts on “Gwałcone i zaniedbane owce w gminie Stąporków? Interwencja [zdjęcia]

  1. Minister praw człowieka pisze:

    Dopiero teraz się Mops zainteresował Panem Edwardem jak się zainteresowała policja po wypadku i ludzie, a takto wcześniej gdzie byli urzędnicy. Sama Pani burmistrz wiedziała o problemie i wiedziała że człowiek potrzebuje pomocy. Kiedy się skończy ta patologia urzędnicza w naszej gminie? Bo kto wie ten wie co się dzieje.

  2. zzz pisze:

    mops powinno się zlikwidować ,gdzie byli tyle lat ,władza tylko lubi robić sobie fotki i mydlić oczy swoim wyborcom powinni ponieść konsekwencje ,co nie było sygnałów że potrzebna pomoc temu człowiekowi ,

  3. robert pisze:

    dlaczego dzis wszystko usprawiedliwia sie psychika ? „psychiczny nie psychiczny ” jak mozna tak traktowac zwierzeta ? nie ma na to zadnego wytlumaczenia, bieda ubustwo brak wyksztalcenia brak pomocy czy milion innych podowod.. nie ma zadnego wytlumaczenia ! nie radzisz sobie pusc je chociaz wolno! …dla mnie takich ludzi to powinni do kamieniolomow wysylac a nie wiezien ..

  4. Oge pisze:

    Jeżeli ktoś żył w złych warunkach i nie zarabiał na owczym runie skoro nie strzygł? Lenistwo jest problemem moralno – duchowym, to raczej wskazana jest rola księdza a nie mopsu, zakładam, że są to osoby praktykujące. To, jak człowiek żyje jest jego sprawą, ale może postępować lepiej. Więc pytam: gdzie były panie co niedzielę chodzące do kościoła?

  5. Hłehłe pisze:

    Lenistwo to obecna domena wyborców pisu. Elektorat ładnie się bawi.

  6. […] 6. Gwałcone i zaniedbane owce w gminie Stąporków? Interwencja [zdjęcia] – TKN24 […]

Dodaj komentarz