REKLAMA

Końskie: Będą upamiętniać Żołnierzy Wyklętych

Z inicjatywy kilku osób burmistrz miasta i gminy Końskie powołał specjalną komisję do spraw upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych działających na terenie Konecczyzny. Szefem komisji został Jan Nowak – szef fundacji „Pamięć i Niepodległość”. 

REKLAMA

Jednym z inicjatorów powstania komisji był regionalista Marek Kozerawski, który od wielu lat walczy o ujawnieniu prawdy o żołnierzach z organizacji zbrojnej „Wolność i Niezawisłość”, między innymi o Edwardzie Szewczyku i Mieczysławie Włodarczyku. Jego zdaniem utworzenie w Końskich miejsca pamięci Żołnierzy Niezłomnych jest konieczne  –„Przed siedzibą dawnego UB w Dzień Pamięci Żołnierzy Niezłomnych spotykamy się i składamy tam wieńce. Jest to jednak miejsce takie niezbyt wygodne i oddające prawdę o tych, którzy tam zostali zamordowani. Jest tablica skromna, że byli zamordowani patrioci Polscy, a pomyślałem, że trzeba by poszukać i znaleźć miejsce, w którym można byłoby upamiętnić osobnym obeliskiem, pomnikiem osoby, które po wojnie nie pogodziły się z władzą narzuconą przez Sowietów […] Wystąpiłem do burmistrza w celu powołania takiego zespołu doradczego, który ustaliłby osoby, miejsca i pracował by stworzyć taki obelisk. Tak byśmy mogli tam godnie składać kwiaty, znicze” – mówi Kozerawski.

REKLAMA

W skład nowo utworzonej komisji weszli: Jan Nowak – przewodniczący komisji, Dariusz Kowalczyk – dyrektor Biblioteki Miejskiej w Końskich, Damian Milczuszek – Stowarzyszenie Libera Respublica, Marek Kozerawski – radny, Grzegorz Włodarczyk – potomek Mieczysława Włodarczyka, żołnierza niezłomnego, Piotr Słoka – przewodniczący Rady Miejskiej, Marian Wikiera – historyk, Andrzej Kosma – prezes koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy AK – „Komisja ma na celu zajmowanie się upamiętnianiem miejsc związanych z Żołnierzami Niezłomnymi. Miejsc, w których byli więzieni, w których ginęli. Jednocześnie by już tyle lat od ich działalności upamiętnić to i starać się nawet poszukiwać miejsc ich spoczynku. Końskie są miastem, gdzie wielu bojowników walczyło o wolną Polskę po okresie w cudzysłowie Wyzwolenia przez Armię Czerwoną i do chwili obecnej niestety nie ma nawet miejsca pochówku tych osób. Teraz należy zadośćuczynić pamięci na terenie naszego miasta i powiatu” – opowiada o celach komisji jej przewodniczący mecenas Jan Nowak.

Wspominany obelisk lub tablica poświęcone Żołnierzom Wyklętym mogłyby stanąć gdzieś w okolicach dawnego więzienia UB – przy ulicy 1 Maja lub po drugiej stronie muru w Parku Miejskim.

REKLAMA

Dodaj komentarz