REKLAMA

Końskie: Przemiana rynku jeszcze nie teraz. Burmistrz odpowiada na zarzuty o betonizację [wideo, zdjęcia]

Pięć firm było zainteresowanych przebudową rynku w Końskich, ale gmina zdecydowała się unieważnić przetarg. O tym kto podejmie się tych prac dowiemy się pod koniec grudnia.  Burmistrz Obratański odpowiada też na zarzuty grupy mieszkańców dotyczące betonizacji miasta poprzez nowy rynek – jak deklaruje nasadzeń roślin i drzew na nowym rynku na pewno nie będzie mniej, a być może ich liczba nawet wzrośnie. 

REKLAMA

Prace na rynku mogłyby rozpocząć się już w tym roku, ale gmina zdecydowała się unieważnić przetarg. To wynik po pierwsze wysokich ofert, ale i problemów technicznych z odczytaniem plików od dwóch przedsiębiorców. Przypomnijmy, że w sumie do gminy wpłynęło pięć ofert, ale nie były one satysfakcjonujące dla koneckiego samorządu –„Nawet najtańsza przekraczała przeznaczoną na ten cel kwotę pieniędzy, a dwie z ofert, których wartości nie znamy nie dały się odszyfrować. One zostały złożone w wersji elektronicznej i w związku z tym powstał problem jak je traktować. Wysłaliśmy zapytanie do Głównego Urzędu Zamówień Publicznych.  Natomiast jest kwestia czasu, który jednak każe robić taki bilans zamierzeń pod kątem tego jak skutecznie doprowadzić do rozstrzygnięcia przetargowe, rozpoczęcia robót i ich szczęśliwego zakończenia i rozliczenia w związku z rewitalizacją” – tłumaczy nam Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.

Gmina postanowiła więc nie czekać i unieważnić przetarg, a w przyszłym tygodniu ogłoszony będzie nowy. Póki co prace przy przebudowie rynku w Końskich trzeba więc odłożyć w czasie. Włodarze chcą jednak by zbiegły się one  z remontami ulic w centrum: Plac Kościuszki, Piłsudskiego i Księdza Granata –„Prace w obrębie centrum związane z przebudową ulic, skwerku, czy właściwie rynku będą najbardziej intensywnie realizowane w roku przyszłym. Będzie się to wiązać z pewnymi utrudnieniami w mieście, ale one będą skondensowane i będą zajmowały stosunkowo krótki czas. Nie będą rozwleczone w czasie” – mówi burmistrz Obratański.

REKLAMA

Po naszej ostatniej publikacji dotyczącej chętnych do wykonania nowego rynku w Końskich pojawiło się mnóstwo komentarzy zarzucających gminie, że chce doprowadzić do betonozy w Końskich. Chodzi o trend znany z innych miast Europy oraz Polski dotyczący tworzenia wielkich, często wykostkowanych rynków w centrach miast. Poniżej znajdziecie kilka z wielu dziesiątek podobnych komentarzy:

Na te zarzuty odpowiada burmistrz Krzysztof Obratański –„Złymi przykładami przytaczanymi jako dowód na konieczność przewertowania i przemyślenia tej inwestycji są takie, w których całość rynku jest pozbawione jakiejkolwiek zieleni i zostaje przekształcona w taki  plac, który wzorowany jest na rynkach niemieckich, francuskich, czy włoskich miast na wzorach, które były powszechnie stosowane w Polsce […]  Każdy kto był np. w Szydłowcu, czy Szydłowie wie, że odwzorowanie historycznych zabudowań rynkowych to fakt, który może się dziś niekoniecznie podobać, ale kiedyś miało swoje uzasadnienie. W przypadku Końskich od początku koncepcji rewitalizacji towarzyszyło przekonanie, że należy połączyć zachowanie tej zieleni w centrum miasta z koniecznością stworzenia miejsca reprezentacyjnego, takiego salonu miejskiego. Dlatego z ogólnej powierzchni dawnego rynku to w zasadzie tylko 1/4 będzie poddana gruntownej przebudowie. To ta część, która dzisiaj i tak w znacznej części ma nawierzchnię utwardzoną – to droga biegnąca na ukos, część zabudowana szaletem miejskim i ta część zabudowana dzisiaj tak zwanym kołem fortuny […] Wydaje mi się, że jeżeli spojrzeć na proporcje zmian i fakt, że bilans zieleni który mamy konkretnie wyliczony jest dodatni, czyli, że zieleni przybędzie. W tej części rynku położonej bliżej kościoła aż do Pomnika Kościuszki żadne drzewo nie zniknie, a drzew wręcz przybędzie to mówienie o betonozie jest ogromną przesadą, wynikającą chyba z nieznajomości projektu. Myślę, że niezbyt szczęśliwie wygląda próba wizualizacji projektu, bo jak sam na nią patrzę to widzę tam 4 czy 5 drzew. Tymczasem wszystkie drzewa, które są w obrębie tej części rynku pozostają. Będą też nowe nasadzenia, w tym tak zwane partery, które już się troszkę pojawiły w ostatnich latach, ale będzie ich więcej” – wyjaśnia burmistrz Krzysztof Obratański.

Sam projekt nowego koneckiego rynku szczegółowo opisywaliśmy już w 2016 roku – TUTAJ. W świetle nowych informacji roboty budowlane przy rynku powinny rozpocząć się w I kwartale 2021 roku. Natomiast w ramach programu Rewitalizacji Centrum Końskich w najbliższych tygodniach rozstrzygną się także przetargi dotyczące renowacji Parku Miejskiego, a także przebudowy budynku starej stolarni na potrzeby Muzeum Ziemi Koneckiej. O tych projektach opowiemy Państwu już wkrótce.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz