W związku z panującą epidemią koronawirusa wojewódzkie związki piłki nożnej podjęły decyzję o anulowaniu rozgrywek i zakończeniu sezonu piłkarskiego w IV lidze, klasie A i klasie B. Uznane zostaną awanse, drużyny znajdujące się na najniższych miejscach w tabeli nie spadną jednak do niższych lig. W związku z tym do klasy A awansuje KS Smyków, natomiast w IV lidze utrzyma się Partyzant Radoszyce! Zasięgnęliśmy opinii prezesów klubów piłkarskich z terenu powiatu koneckiego na temat słuszności decyzji o zakończeniu rozgrywek, a także zapytaliśmy o optymalny termin rozpoczęcia kolejnego sezonu i przygotowania drużyn.

REKLAMA

Prezesi klubów wyrażają zadowolenie z uznania awansów do wyższych lig oraz pozostanie w obecnych ligach drużyn, które zajmują ostatnie miejsca w tabeli:

–„Uważam, że dla naszego klubu to jest bardzo dobra opcja, że związek podjął bardzo dobrą decyzję. Wiąże się to z finansami, których w tej chwili aż tak dużo nie mamy, bo środki są zamrożone” – mówił nam prezes Neptuna Końskie Zdzisław Kos.

REKLAMA

–„Będzie to sprawiedliwe wobec drużyn, które by miały ewentualnie spaść – zawsze w nowym sezonie kluby przechodzą pewne zmiany, sposoby treningu, wzmacniają się i mogłoby to spowodować, że kluby, które zajmowałyby w tych ligach ostatnie miejsca wcale by po zakończeniu sezonu takich miejsc nie zajmowały” – tłumaczy nam Sławomir Staciwa, prezes Partyzanta Radoszyce.

–„Uważam, że jest to najlepsze wyjście z tej sytuacji. Są awanse – drużyny zasłużyły. Nikt nie spada, ponieważ byłoby to krzywdzące dla drużyn, które na wiosnę mogłyby się wzmocnić i osiągnąć większą ilość punktów” – mówi nam prezes Tęczy Gowarczów Maciej Muszyński.

–„Uważam, że to jest bardzo dobre rozwiązanie. Co do awansów – np. w naszej grupie może być pewien dyskomfort – od drugiego do piątego miejsca było bardzo ciasno. Ale mimo wszystko jest to bardzo dobre rozwiązanie, mało tego, zaproponowałem ŚZPN rozwiązanie, żeby ilość drużyn wyrównać w ciągu dwóch lat – w przyszłym roku dwa awanse i trzy spadki, w ciągu następnego także dwa awanse i trzy spadki” – opowiadał nam Paweł Owczarek, prezes KS Smyków.

A zatem jak wyglądają ostateczne wyniki naszych drużyn? W związku z zakończeniem sezonu Neptun Końskie zajmuje 10. miejsce w tabeli w IV lidze, Tęcza Gowarczów – 6. miejsce w klasie A, Partyzant Radoszyce zajmuje ostatnie, 18. miejsce w tabeli w IV lidze, jednak dzięki decyzji ŚZPN rozegra również w niej kolejny sezon. Klub Radiator$ Stąporków zajmuje na koniec sezonu 12. miejsce w tabeli w klasie A, GLKS Fałków zajmuje 10. lokatę w klasie B, a zaraz za nim KS Kamienna Wola z 11. pozycją. Natomiast KS Smyków jest liderem klasy B, co oznacza dla klubu awans do klasy A. Prezes przyznaje, że drużyna ciężko pracowała na awans już od początku sezonu –„Od jesieni założyliśmy sobie cel awansu do wyższej ligi, do A klasy. Ten cel wykonywaliśmy przez całą jesień, zdobyliśmy 25 punktów, zajęliśmy pierwsze miejsce w sezonie jesiennym […] Cieszymy się, że awansujemy, cieszymy się też, że nie ma spadków, bo byłoby to niesprawiedliwe” – dodaje Paweł Owczarek.

Czy kontynuowanie rozgrywek byłoby dobrym rozwiązaniem? –„Na pewno nie. Najwyższe ligi w Polsce mają zamiar ruszyć, ale tam w grę wchodzą ogromne pieniądze. Ogromne liczby klubów na niższych poziomach nie będą ryzykować. Myślę, że związki bardzo racjonalnie podejdą do tematu i ruszymy od rundy jesiennej” – przekonuje Sławomir Staciwa.

Wiemy, że w Neptunie Końskie klub nie zalega z płatnościami wobec zawodników –„Jeżeli nie trenujemy, a więc nie wykonujemy zaleceń, które są w umowach z dofinansowania, to nie dostajemy za to pieniędzy. W tej chwili jest okres martwy” – dodaje Zdzisław Kos. Sławomir Staciwa poinformował nas, że sytuacja finansowa klubu Partyzant Radoszyce jest bardzo stabilna. Dobra jest także sytuacja Tęczy Gowarczów. Prezes klubu KS Smyków przekazał nam z kolei informację, że pieniądze z dotacji samorządu najprawdopodobniej zostaną rozdysponowane na doposażenie klubu.

Wątpliwości budzi optymalna data startu nowego sezonu. Pojawiają się głosy, że powinien on wystartować pod koniec sierpnia w celu zmniejszenia ryzyka rozprzestrzenienia się wirusa, a piłkarze mogą rozgrywać więcej spotkań tygodniowo. Są także pozytywne opinie na temat startu sezonu na przełomie lipca i sierpnia ze względu na zwiększoną ilość drużyn w ligach, co wiąże się z koniecznością rozegrania większej ilości meczów.

W Tęczy Gowarczów i w KS Smyków powoli wdrażane są treningi. Prezes Partyzanta także deklaruje chęć rozpoczęcia treningów w najbliższym czasie. W Neptunie Końskie podjęto decyzję o wstrzymaniu się do czasu kolejnych złagodzeń obostrzeń związanych z ilością osób na treningach.