REKLAMA

Mieszkańcy Bębnowa zbierali pieniądze dla pogorzelców z sąsiedztwa [wideo, zdjęcia]

Po tragedii w miejscowości Drynia w gminie Gielniów mieszkańcy sąsiedzkiego Bębnowa nie zastanawiali się nawet chwili i podjęli decyzję o pomocy dla tamtejszych pogorzelców. W związku z tym w minioną sobotę zorganizowano charytatywny bal.

REKLAMA

W pożarze, który miał miejsce ósmego stycznia obecnego roku zginęły dwie osoby – ojciec i jeden z synów. Drugi syn razem z matką teraz nie mają gdzie mieszkać, bo spalony dom nie nadaje się do zasiedlenia. Widząc wielkie potrzeby tej niestety już niepełnej rodziny mieszkańcy Bębnowa, który leży po sąsiedzku z Drynią postanowili interweniować. Zorganizowano bal z którego dochód będzie przekazany pogorzelcom.

– „Na pomysł wpadliśmy zaraz po tym jak dowiedzieliśmy się o pożarze, który miał miejsce ósmego stycznia. Powiedziałem o tym członkini mojej Rady Sołeckiej i od razu zgodziła się byśmy zorganizowali wspólnie taki bal charytatywny dla tej rodziny. Tam zginęły dwie osoby, pozostała mama z synem. Całym dom prawie spłonął. Nie wiadomo jak podejdzie do tego inspektor nadzoru budowlanego, czy można to remontować. Potrzeba prawie wszystkiego. Ile tutaj mamy osób na balu? Zgłosiło się sto, ale czy wszyscy dotrą nie wiemy, bo warunki pogodowe są trudne. Szczególnych warunków uczestnictwa nie było – jest dobrowolna składka na rzecz pogorzelców. Pomocny okazał się wójt naszej gminy, pomógł nam w realizacji tego przedsięwzięcia. Również będziemy go tu gościć, mam nadzieję, że niedługo przyjedzie do nas. Mieszkańcy okoliczni już są i każdy jakoś wspomoże tę rodzinę.” – powiedzieli nam Barbara Milczarek i Łukasz Grzegorczyk, członkini rady sołeckiej i sołtys w Bębnowie.

REKLAMA

Impreza rozpoczęła się o godzinie 17.00, a lokalna społeczność bawiła się na niej przez całą noc. W sumie zebrano 2850 złotych, które trafią do potrzebujących. Jeśli ktoś z Państwa chciałby pomóc pogorzelcom to wciąż może to zrobić – organizatorzy balu cały czas udzielają wszelkich szczegółowych informacji odnośnie pomocy, której potrzebuje rodzina ze wsi Drynia pod numerem telefonu: 783 692 730.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz