REKLAMA

Mieszkańcy miejscowości Przybyszowy proszą o remont drogi

Już w 2016 roku kiedy u sterów powiatu koneckiego zasiadali Bogdan Soboń i Andrzej Lenart mieszkańcy miejscowości Przybyszowy walczyli o lepszy dojazd do swoich domów. Minął sześć lat, zmienił się Zarząd Powiatu Koneckiego, a w kwestii drogi nie zadziało się za wiele. Temat wrócił na czwartkowej sesji Rady Powiatu Koneckiego, bo radni musieli odnieść się do petycji mieszkańców, którą podpisało przeszło 110 osób. 

REKLAMA

Petycja wpłynęła do Zarządu Powiatu Koneckiego kilka tygodni temu, teraz trafiła na obrady –„Nie wyobrażam sobie by ktokolwiek z nas radnych pochodzących z gminy Końskie albo nawet i radnych pochodzących z sąsiednich gmin zagłosował przeciwko tej petycji. Myślę, że wynik głosowania będzie pozytywny. Chciałabym bardzo serdecznie prosić by to głosowanie i ta uchwała nie były takimi: że przychyliliśmy się na tak, a potem się okaże że tę drogę wprowadzimy na 2024 lub 2025 rok. Spróbujmy sięgnąć po pieniądze zewnętrzne, zrobić dokumentacje i tę drogę zrobić. Znowu usłyszymy, że nie ma pieniędzy, ludzie zobaczą, że jesteśmy za, a potem się okaże, że tej drogi nie ma, że będzie późno. Liczę na to, że działania będą wdrożone niezwłocznie, czyli jak pan dyrektor mówił – dwa tygodnie” – apelowała Beata Zbróg, radna z Samorządnych Ziemi Koneckiej.

REKLAMA

Na ten apel radnej odpowiadał starosta Grzegorz Piec –„Wszyscy wiemy, że każda droga jest potrzebna. Tylko rozwiązywanie problemów drogowych to nie jest tak, że samymi petycjami jest rozwiążemy. Wyobraźmy sobie teraz, że każdy kto chce mieć wyremontowaną drogę powiatową napisze petycję i będzie miał drogę. Tylko czy to rozwiąże problem? Teraz jeżeli każdy napisze petycje to my wszystkich dróg na podstawie petycji nie zrobimy. Szykuje się petycja odnośnie budowy internatu w Baryczy, petycje odnośnie świetlic. To według mnie nie rozwiąże problemu. Potem staniemy przed takim dylematem, że wpłynie sto petycji na sesję Rady Powiatu i którą petycję będziemy robić, a którą wrzucimy do zamrażarki? Nie sprowadzajmy tego do petycji” – mówił Piec.

Droga do miejscowości Przybyszowy jest w opłakanym stanie

Radna Beata Zbróg  odpowiadała, że mieszkańcy muszą mieć świadomość kiedy droga będzie wyremontowana –  jasny sygnał i deklarację. Zwróciła też uwagę, że radni gminy Końskie wskazują palcem co powinni robić radni powiatowi, a nie tak powinna ta współpraca wyglądać

I ponownie odpowiadał jej starosta Grzegorz Piec, jednocześnie delikatnie atakując gminę Końskie  –„Może my byśmy napisali petycję do Gminy Końskie np. w sprawie Sielpi, bo przecież Sielpia nie jest tylko Urzędu Miasta i Gminy Końskie. Ja też jestem mieszkańcem gminy Smyków i powiatu koneckiego i też bym się chciał wykąpać w czystej wodzie. Drodzy Państwo nie bawmy się w przerzucanie takich rzeczy. Do czego to prowadzi? Taki petycji p. Beatko moglibyśmy skonstruować 20-30 na najbliższe posiedzenie i to nie tylko UMiG Końskie, ale wszędzie”  – przemawiał włodarz.

Pod petycją o remont jezdni prowadzącej do miejscowości Przybyszowy podpisało się ponad 110 osób. Petycja ta podczas sesji została pozytywnie przyjęta – 18 radnych było za, wstrzymali się Jarosław Staciwa oraz Grzegorz Piec, Paweł Pękala był nieobecny. Głos wstrzymujący dwóch członków zarządu jednak nie zwiastuje dobrze dla tempa zrealizowania tej inwestycji. Do tematu będziemy wracać.

REKLAMA

Dodaj komentarz