REKLAMA

Mieszkaniec interweniował w sprawie drogi w Smarkowie [wideo]

Jakiś czas temu informowaliśmy o zamieszaniu z powiatowymi drogami w gminie Stąporków. Ta sprawa ma swój dalszy ciąg. 

REKLAMA

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu niespodziewanie o głos poprosił jeden z mieszkańców gminy Stąporków. Pan Jacek Trudnos przypomniał sytuację z czerwca obecnego roku. -„Chciałbym zapytać o taką rzecz. W miesiącu czerwcu odbyło się takie spotkanie na Smarkowie, w którym uczestniczyło część radnych powiatowych oraz Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. To spotkanie dotyczyło remontu dróg powiatowych, a dokładnie drogi na Smarkowie. Na tym spotkaniu padła taka deklaracja radnego Dariusza Młodawskiego, że jeśli zostaną jakieś oszczędności z ulicy Górniczej w Stąporkowie to zostaną one – podkreślam – bezwarunkowo przeznaczone na remont drogi w Smarkowie jeszcze w tym roku. Z tego co wiem jakieś oszczędności zostały. Proszę o odpowiedź, czy te oszczędności faktycznie zostały, a jeśli tak to kiedy ten remont ruszy.” – zapytywał mieszkaniec naszego powiatu.

Niestety nie otrzymał on jasnej odpowiedzi dotyczącej tego czy faktycznie te oszczędności po remoncie ulicy Górniczej w Stąporkowie pozostały w kasie Starostwa. Zamiast odpowiedzi wywołany radny Młodawski przedstawił swoją wersję wydarzeń ze spotkania w Smarkowie. – „Nie chodziło o Górniczą w Stąporkowie, a ogólniej mówiliśmy o tym, że jesteśmy w stanie zrobić kilometr drogi, wyremontować. Pragnę zwrócić uwagę, że na tym spotkaniu nie podjęto żadnej decyzji, ponieważ ani remont, ani nasze propozycje związane z propozycją budowy drogi nie zostały zaakceptowane. Natomiast otrzymaliśmy informację, że p. Burmistrz będzie skarżyć do NIK-u. W tym momencie nie były podjęte żadne decyzje względem tego odcinka drogi.” – opowiadał Dariusz Młodawski.

REKLAMA
W sprawie dróg interweniował Jacek Trudnos, mieszkaniec gminy Stąporków.

W sprawie dróg interweniował Jacek Trudnos, mieszkaniec gminy Stąporków.

Do całej sprawy odniósł się także Starosta Soboń. Zarządca powiatu podkreślał przede wszystkim, że nie może być mowy o faworyzowaniu którejkolwiek z jednostek. Każda z nich musi do remontów dróg powiatowych dorzucić 50 % ich wartości.  -„Fakt jest taki jak przed chwilą powiedział p. Marian Król. Jest określona pewna droga i procedura. Od 18 lat jest finansowanie niektórych zadań 50 % do 50 %. W przypadku niektórych zadań jest nawet odwrotnie, gmina Końskie często daje więcej niż 50 %. Zarząd wtedy staje przed dylematem, bo jak takich pieniędzy nie zagospodarować.” – mówił Bogdan Soboń.

Przypomnijmy, że powiat w tym roku w Stąporkowie remontuje między innymi wspominaną ulicę Górniczą. Jednak w jej przypadku to on jest głównym inwestorem – gmina dorzuciła tam zaledwie 20 tysięcy złotych. Całość przebudowy wyniosła natomiast około 400 tysięcy złotych.

A co dalej z jezdnią w Smarkowie, o którą upominał się pan Jacek? Starosta zapewnił, że wciąż istnieje możliwość przekazania jakiś środków na tę drogę, ale bardziej prawdopodobny termin to przyszły rok i to raczej wyłącznie wtedy, gdy burmistrz Łukomska dorzuci 50 % pieniędzy do jej remontu.

Na zarzuty mieszkańca odpowiadał radny Dariusz Młodawski.

Na zarzuty mieszkańca odpowiadał radny Dariusz Młodawski.

REKLAMA

Dodaj komentarz