REKLAMA

O łączeniu Kanady z Mechanikiem i drogach na powiatowej sesji [wideo, zdjęcia]

W środę miała miejsce IX sesja obecnej kadencji Rady Powiatu. Radni przegłosowali kilka uchwał, ale najwięcej dyskusji było wokół dwóch tematów: zapowiadanego przeniesienia Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2 w Końskich do budynku „Mechanika” przy ulicy Staszica oraz planu przebudowy dróg powiatowych. 

REKLAMA

Na sesji obecni byli wszyscy radni. We wstępie starosta konecki Grzegorz Piec opowiedział o pracy pomiędzy sesjami. Potem do jego wystąpienia rajcy mieli szereg pytań. Bogdan Soboń oraz Dorota Duda dopytywali o zapowiadane plany połączenia ZSP 1 i ZSP 2. Odpowiadali starosta Piec i wicestarosta Wiesław Skowron. Momentami dyskusja była żarliwa:

„Zauważyłem pewne zrozumienie dla sytuacji. Myślę, że róbmy coś w spokoju, ciszy, rozmawiajmy i może do czegoś dojdziemy. Jeśli będziemy to poruszać na forum, podkręcać się, słyszę że np. Ekonomik ma być zamykany, czy szkoła w Stąporkowie… proszę Państwa to nie jest zamykanie szkoły, to jest przeniesienie z jednego obiektu do drugiego obiektu i tylko tyle. Proszę Państwa o spokój. Żadne decyzje nie zostały podjęte. Na razie jesteśmy na etapie rozmów” – apelował Grzegorz Piec.

REKLAMA

„Nauczyciele stanowią dużą grupę zawodową, podobnie jak administracja szkół i jeżeli takie wątpliwości się rodzą, a starosta odpowie uspokajając wszystkich pracowników szkół to będzie miało jak najlepszy odzew wśród osób, bo w tym momencie są telefony, pytania i dobrze wiemy jak rodzi się plotka i jak śnieżna kula się potem toczy i urasta do rozmiarów ogromnych. Bardzo proszę powiedzieć na jakim etapie już jesteśmy by wyjaśnić wszystkim nauczycielom tak by nie byli poddenerwowani sytuacją” – apelowała radna Dorota Duda.

„Jeżeli, któreś grupy zawodowe są zaniepokojone to ja bardzo chętnie się spotkam, porozmawiam, bo drodzy Państwo rozmawialiśmy. Na pierwszym spotkaniu był starosta Skawron, pan Staciwa i rozmowy z gronem Rady Rodziców przebiegły w bardzo pozytywnej atmosferze. To są trudne rozwiązania i trzeba mieć świadomość, że Kanada ma historię, tam chodzili czasami ojcowie, dziadkowie uczniów, którzy teraz chodzą. Są uczniowie, nauczyciele, ale ja myślę, że jeżeli będziemy chcieli dojść do kompromisu to do niego dojdziemy. Powtórzę: to nie jest sprawa przesądzona, trwają rozmowy i jeżeli będziemy na jakimś etapie pójścia w jedną lub drugą stronę to ja Państwa poinformuje” – odpowiadał starosta Piec.

„Proszę Państwa celem zarządu i mam prawo twierdzić, że części Rady Powiatu nie jest to by komplikować sytuację w oświacie w Końskich, by utrudniać warunki pracy kadrze, nie jest to by uczniowie z tego powodu w jakikolwiek sposób mówiąc kolokwialnie ucierpieli. Naszym celem i zadaniem jest poprawiać warunki pracy dla kadry, uczniów. Zarząd po prostu doszedł do wniosku, że warunki bytowe jednej grupy uczniów, jak i drugiej grupy części administracyjno-gospodarczej są w tak zwanej Kanadzie gorsze od warunków szkoły, do której zamierzamy przenieść tę placówkę. Proszę Państwa słyszy się głosy, że sytuacja finansowa nie powinna być decydująca w przypadku oświaty. Może i tak. Tylko zarząd ponosi odpowiedzialność za sytuację, stan faktyczny, zagrożenia i poprawność wszystkich funkcjonujących placówek. Tak jak pan starosta powiedział – my nic na siłę nie będziemy robić. Odbyły się spotkania i będziemy starali się przekonać grupy zainteresowane by dały akceptacje do naszych działań. Pragnę zwrócić uwagę, że warunki nauczania, bytu dla nauczycieli i innych grup w przyszłej szkole połączonej będą o wiele, wiele korzystniejsze jak w obecnej Kanadzie. Obiekt ten wymaga bardzo poważnych inwestycji remontowo-budowlanych, ale nie tylko. To budynek prawie 80-letni, a może nawet i ma nieco więcej. Dekapitalizacja takiego obiektu postępuje z roku na rok i my nie możemy biernie patrzeć się na to, że dachy, a przynajmniej jeden w każdej chwili może ulec zawaleniu, drugi również wymaga tego by zająć się nim. Odpadają tynki i szereg innych mogę podać przyczyn, które zmuszają nas by rozpocząć bardzo poważną dyskusję nad połączeniem tych placówek. Proszę Państwa nie chcę wracać do historii i nie będę wracał. Chcę tylko jeszcze podkreślić fakt, że w szkole p. dyrektor Jakubowska poczyniła bardzo wiele starań, korzystała z programów, w szkole tej powstały nowe rozwiązania do branżowej nauki. A my jako zarząd w przypadku dogadania się z osobami zainteresowanymi: uczniami, rodzicami, kadrą mamy zamiar w tej szkole utworzyć branżową szkołę II stopnia i to będzie o wiele łatwiejsze. Uczniowie pokończą szkołę I stopnia i będą mogli z piętra na piętro lub z pokoju do pokoju przejść i uczyć się w szkole II stopnia. Będą mogli przystąpić do matury. Naszym celem jest ułatwienie funkcjonowania obu tych placówek, a nie tak jak powiedziałem na wstępie utrudnianie. Bardzo popieram apel pana starosty. Dajmy więcej spokoju uczniom, nauczycielom i pozostałym pracownikom tych dwóch placówek, bo to tylko może posłużyć dobrze dla wszystkich” – dodawał wicestarosta Wiesław Skowron

„Wiadomo rzecz jasna, że potrzebny jest spokój. To jest sprawa zrozumiała, natomiast nie sposób tutaj się dziwić, że nauczyciele, a ja sam miałem kilka telefonów, też od pracowników obsługi z pytaniami co z nimi będzie. Wiadomo, że rozmowy się toczą i oni też są zainteresowani co z nimi będzie. Dwie placówki szkolne będą umieszczone w jednym budynku i związku z tym moje pytanie do zarządu co tym osobom ja mam odpowiedzieć jako radny – czy mam ich uspokajać, słysząc te słowa od przedstawicieli zarządu, to jest moje pytanie” – dopytywał radny Bogdan Soboń.

„Panie radny jeżeli w ten sposób będziemy podchodzić do sprawy to ja mogę powiedzieć, że do mnie dzwonią nauczyciele, którzy proszą by przenieść szkołę, bo jest grzyb. Nie przerzucajmy się w ten sposób, bo to do niczego nie prowadzi. Mogę Państwa uspokoić, że zrobimy wszystko by to przeszło bez bezboleśnie to połączenie. Jeżeli będą nauczyciele dzwonić i pytać to umówcie spotkanie, my jako zarząd bardzo chętnie przyjdziemy i będziemy rozmawiać. Nie ma sensu rozmawiać z pojedynczymi osobami, zróbmy spotkanie i porozmawiajmy na argumenty” – odpowiadał Grzegorz Piec.

„Ja mam obowiązek reprezentowania tych ludzi, a Pan ma obowiązek tych ludzi, bo jesteśmy na posiedzeniu Rady Powiatu. Rozmawiamy bardzo spokojnie. Problemy były, są i będą. Stare ludowe przysłowie w tym względzie mówi: problemy są po to by je rozwiązywać. Jeżeli obsługa, administracja szkolna jest zaniepokojona i do mnie radnego zwraca się z zapytaniem: co z nimi dalej będzie? To ja mam wręcz obowiązek zapytać o to na radzie. Tylko tyle, nie widzę tu złej woli żadnej strony. Nie możemy jednak nikomu ust zamykać, że nie wolno zadzwonić, zapytać, bo może to być niewygodne” – podkreślał radny Soboń.

„Wczoraj było spotkanie z przedstawicielami grona pedagogicznego w ZSP 2,  a pan mówi, że dzwonią do pana zaniepokojeni… no to chyba nie ma sensu. Wczoraj się z tymi ludźmi spotkaliśmy i rozmawialiśmy, a pan dzisiaj zadaje pytanie, że dzwonią i są zaniepokojeni. Może ktoś wczoraj nie dotarł. Jeśli ktoś jeszcze będzie dzwonił i zadawał pytanie to poproszę do mnie zadzwonić i powiedzieć… czy umówimy spotkanie z panem, tymi osobami. Bo naprawdę wczoraj byliśmy w ZSP 2 i rozmawialiśmy z wszystkimi osobami. A jakie są efekty tych rozmów to proszę zadzwonić do pracowników, którzy tam wczoraj byli – bo ja mogę mieć inne odczucia, a oni mogą mieć inne odczucia” – odpowiadał starosta Piec.

„Panie starosto Soboń. Ja powiem krótko: wyrażałem na komisji swoje własne stanowisko, opinie i dziś je powtórzę. Nie będę uciekał od tematu, który pan poruszył i nie będę go zagłaskiwał. Na pewno przy wszystkich tego rodzaju decyzjach mogą wystąpić ofiary, mogą. Ale my jako zarząd będziemy szukać takich rozwiązań by ludziom nie dokuczać, by ofiar nie było. Będziemy dążyć do innych rozwiązań. Jeżeli się trafi jedna czy dwie osoby, które być może będą musiały zmienić stanowisko, być zatrudnionym na innymi to my będziemy dążyć by te ofiary w wymienionej grupie nie ucierpiały, a będziemy starać się znaleźć takie rozwiązanie, które byłoby obupulnie do zaakcpetowania” – tłumaczył Wiesław Skowron, wicestarosta konecki.

„Chciałem p. starosto Skowron podziękować panu za odwagę, bo tak stwierdził pan wczoraj na komisji. W związku z tym informacje biegną lotem błyskawicy i dzisiaj starosta się dziwi, że ludzie są zaniepokojeni. Pan mi odpowiedział, ja nie wywoływałem wilka z lasu, a swoje pytanie skierowałem do całego zarządu. Rzadko żeśmy się panie starosto Skowron zgadzali, a tu chciałem podziękować za odwagę i postawienie sprawy jasno. Wczoraj tak pan postawił sprawę na komisji, ta informacja dostała się do zainteresowanych i w związku z tym miałem telefony. Wicestarosta na moje pytanie wczoraj odpowiedział, że będą zwolnienia. No to ja pytam: sytuacja jest jaka? W związku z tym dziękuję, że pan to powiedział. Myślę, że nie ma co dalej słomy młócić,  było stwierdzenie wicestarosty, a pracownicy są zaniepokojeni i szukają ratunku. A my jako rada nie możemy być na to obojętni” – podkreślał radny Bogdan Soboń

„Nie powiedziałem, że będą, ani że mogą być. Powiedziałem tylko, że mogą być ofiary połączenia w grupie administracyjno-gospodarczej, bo tak jak pan mówił, że mogą być ofiary. Jednak będziemy się starali takie stosować rozwiązania by ludzie nie ucierpieli. Być może będą osoby, które mają uprawnienia emerytalne, może będziemy przenosić na inne stanowiska. Przepraszam, proszę otworzyć protokół z komisji: nigdy nie powiedziałem, że mają być zwolnienia albo, że mogą być. Natomiast, że że mogą być ofiary tego typu działań, a to jest zupełnie co innego, bo ofiarą może być osoba, która będzie przeniesiona do innej placówki, na emeryturę, czy mieć zaproponowane przejście na świadczenie czy inne stanowisko. A to jest szalona różnica i albo pan mnie źle słuchał albo pan źle zinterpretował moją wypowiedź” – prostował wicestarosta Wiesław Skowron.

W dalszej części dyskusja zeszła na temat dróg. Radna Beata Zbróg dopytywała o szanse szybkiego wykonania w porozumieniu z gminą Końskie odcinka łączącego miasto z miejscowością Niebo. Radny Marian Król apelował o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w Wólce w gminie Słupia Konecka. Michał Cichocki prosił o zabezpieczenie ulicy Gimnazjalnej w Końskich przed zimą, a Jarosław Lasota w imieniu mieszkańców o to by na Gimnazjalną mogły wjeżdżać tylko samochody o niższym tonażu. Na te pytania odpowiadał dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Stanisław Mościński.

Gościem specjalnym sesji był Andrzej Pruś, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Wygłosił on krótkie wystąpienie o nowej perspektywie unijnej i o Funduszu Dróg Samorządowych. Zachęca on lokalne samorządy do współdziałania przy tworzeniu nowej strategii województwa świętokrzyskiego. Zachęcał też do czerpania z Funduszu Dróg Samorządowych:

„Jako Przewodniczący Sejmiku podjąłem się takiego zadania związanego z rzeczą bardzo ważną, nad którą samorząd województwa pracuje myśląc bardzo perspektywicznie o rozwoju Ziemi Świętokrzyskiej. A tą rzecz jest strategiczny dokumenty, który nazywa się Strategia Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego. Obecnie jesteśmy na etapie realizacji takiej strategii, która była założona do roku 2020, realizowana przez samorząd województwa w poprzednich kadencjach z różnych skutkiem […] Dziś pracując nad strategią rozwoju województwa od roku 2021 kiedy zacznie się także nowa perspektywa finansowa Unii postanowiliśmy w porozumieniu z samorządowcami połączyć siły byście Państwo nas zarzucili potrzebami w zakresie rozwoju powiatu koneckiego”  – przemawiał przewodniczący Pruś.

Andrzej Pruś mówił też o niezwykle ważnej inwestycji dla Konecczyzny – modernizacji linii kolejowej nr 25, która pozwoliłaby przywrócić kolejowy transport osobowy do Końskich –„Jeszcze na koniec poprzedniej kadencji udało się różnymi naciskami skłonić ówczesnego marszałka do podpisania porozumienia z województwem łódzkim w tym zakresie, ale niestety na tym to wszystko się skończyło. Inwestycja jest ciągle na liście rezerwowej Krajowego Programu Operacyjnego, ale myślę że przy naszym wspólnym wysiłku w przyszłości – samorządu województwa w porozumieniu z Państwem jako samorządem powiatowym przy dobrej współpracy z rządem, przy tych krajowych programach operacyjnych zrealizować, bo jest to rzecz niezbędna w zakresie rozwoju i myślę, że doskonale o tym wiecie” – mówił o kolei w Końskich przewodniczący Pruś.

W dalszej części sesji przedstawiono informacje o oświadczeniach majątkowych radnych – okazało się, że jest w nich ponad 50 różnych, drobnych błędów. Potem radni, głównie jednomyślnie przegłosowali kilka uchwał – między innymi dotyczących opłat za usunięcie statków pływających z obszarów wodnych i porzuconych samochodów z dróg.

Dokonano także wyboru  do Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych – zgłoszeni kandydaci: starosta Grzegorz Piec i wicestarosta Wiesław Skowron otrzymali 18 głosów za, przy 3 wstrzymujących się. W sprawach różnych starosta Piec prosił o zorganizowanie zebrania w sprawie planu naprawczego szpitala, zapraszał też na Piknik Niepodległościowy, który odbędzie się przy budynku Starostwa Powiatowego w Końskich 11 listopada. Starosta Piec apelował także o spokojną dyskusję np. w temacie połączenia szkół „Mechanika” i „Kanady”. Zapewniając, że nic nie wydarzy się bez wypracowania kompromisu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz