REKLAMA

Piec do Łukomskiej: Traktujemy to jako Pani chwilową niedyspozycję

Spór o odpady zmagazynowane w hali przy ulicy Staszica w Stąporkowie wciąż trwa. Na apele burmistrz Łukomskiej tym razem odpowiada starostwo powiatowe.

REKLAMA

Foto: Starostwo Powiatowe w Końskich

Przypomnijmy, że nielegalne odpady odkryto w 2018 roku. Właściciel obiektu ogłosił upadłość, a zatem obowiązek wysprzątania niebezpiecznych substancji spadł na powiat konecki. To może zaś kosztować nawet 10 milionów złotych, a na taki koszt powiatowy samorząd nie może sobie pozwolić. Od kilku dni trwają przepychanki pomiędzy burmistrz Stąporkowa Dorotą Łukomską, a przedstawicielami starostwa.

Zaczęło się od informacji jakoby hala miała być dozorowana przez 24 godziny tak by zapobiec wybuchowi pożaru. To nie spodobało się pani burmistrz, która zaapelowała by powiat wziął sobie te śmieci i nadzorował je na parkingu przed starostwem.  Przypomnijmy ten wpis:

REKLAMA

1. Przypominam, że po drugiej strony ulicy jest szkoła ponadpodstawowa dla której organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe✔️
2. Nie zgadzam się na „ochranianie” niebezpiecznych odpadów w czasie gdy młodzież będzie uczyła się w szkole po drugiej stronie ulicy✔️
3. Czas na reakcje miał Pan Starosta od momentu objęcia urzędu – należało dokonać audytów, szczególnie w obszarach, które mogą zrodzić skutki finansowe dla powiatu✔️

Dlatego w odpowiedzi na pomysł o „ochranianiu odpadów” mam dla Pana Starosty propozycję:
Proszę złożyć te odpady na parkingu przed starostwem i może je Pan Starosta „chronić” ile trzeba przy okazji doglądając podczas pracy z okna czy wszystko z tymi chemikaliami ok. Bo ja dzieci bohaterski Panie Starosto uważam do szkoły w tym stanie faktycznym wpuścić nie wolno choćby cały pluton dziarsko ochraniał „niebezpieczne odpady”.
Poniżej przedstawiam zdjęcie z pożaru odpadów w Nowinach. Przypominam spółka kapitałowo i osobowo powiązana z tą, która złożyła odpady w Stąporkowie.
I prosiłabym żeby nie przerzucać się datami, który Zarząd Powiatu za co odpowiada. Jest ciągłość władzy. Miał Pan czas na działania, audyty, na powiadomienie służb. Dzisiaj Prokuratura Krajowa nadzoruje śledztwo Prokuratury Okręgowej w Kielcach i jestem przekonana, że śledczy wszystko wyjaśnią.
Mnie interesuje co Pan zrobił w tym temacie po objęciu urzędu. DO DATY wybuchu pożaru w Nowinach. Bo to był czas na działania.
I jeszcze jedno:
Jakie kary administracyjne nałożone zostały w tej sprawie. W Nowinach 300 tys zł. Mało. A w przypadku Stąporkowa?

Starostwo Powiatowe zdecydowało się odpowiedzieć na ten apel wskazując na harmonogram podjętych działań. Wypowiedź burmistrz Łukomskiej skomentowano zaś jej „chwilową niedyspozycją”:

Pani Dorota Łukomska
Burmistrz Stąporkowa

W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach opiniami i stanowiskami Pani w sprawie odpadów zmagazynowanych w hali w Stąporkowie przy ulicy Staszica, pragniemy po raz kolejny odnieść się do podawanych w różnych mediach informacji.
Problem odpadów w Stąporkowie nie jest obojętny Zarządowi Powiatu jak wynika z Pani sugestii.
Od czerwca 2019 roku podjęliśmy szereg działań mających na celu zlikwidowanie poważnego zagrożenia, jakim jest ta sytuacja.
Proszę przyjąć do wiadomości, że wszystkie decyzje i postanowienia wydawane i realizowane przez Powiat muszą być zgodne z prawem i procedurami obowiązującymi w takich sytuacjach.
Od chwili stwierdzenia zagrożenia dla mieszkańców Stąporkowa wynikającego z sąsiedztwa zmagazynowanych odpadów podjęliśmy szereg bardzo ważnych decyzji i czynności w tej sprawie. Z dniem 10.08.2018r. cofnięte zostało zezwolenie na zbieranie odpadów dla Spółki DAV-SERWIS z Katowic. Właściciel odpadów odwołał się od decyzji Starosty do organu II instancji i uchylał się od obowiązku usunięcia zagrożenia, pomimo ostateczności decyzji. Z tego powodu zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne w sprawie. Do dnia dzisiejszego wydano pięć postanowień o nałożeniu grzywien w celu przymuszenia, na łączną kwotę 40 000 złotych. Procedury były wydłużane w czasie przez nieustanne podważanie ich przez Spółkę w postaci zażaleń.
Zapewniamy Panią Burmistrz, że Zarząd Powiatu jest świadomy obowiązku wynikającego z art. 26 ustawy o odpadach. W naszej ocenie dotyczy on odpadów zdeponowanych na hali i kodów odpadów określonych w zezwoleniu Starosty.
Bierzemy odpowiedzialność za usunięcie tych odpadów, po wyczerpaniu wszystkich środków prawnych w tym postępowaniu. Obciążanie Powiatu za wszystkie inne zagrożenia występujące na terenie nieruchomości przy ulicy Staszica, której właścicielem jest Syndyk Masy Upadłościowej, jest nieuzasadnione i bez podstawy prawnej.
Na pewno pozyskała Pani informację, że wstępny, szacunkowy koszt likwidacji wszystkich odpadów wynosić może ponad 10 milionów złotych.
Zarząd Powiatu dysponuje środkami pochodzącymi z dotacji, subwencji i środkami finansowymi przekazywanymi na wykonywanie zadań z zakresu administracji rządowej. Są to środki, które nie mogą być przeznaczone na inny niż wskazany cel. Dochody własne Powiatu nie są w stanie pokryć kosztów likwidacji zagrożenia w Stąporkowie. Są one przeważnie przeznaczane na oświatę, funkcjonowanie Starostwa, domów pomocy społecznej, szpitala i w szczególności na drogi powiatowe.
Korzystanie z kredytów bankowych jeszcze bardziej pogorszyłoby sytuację finansową i w obecnej sytuacji nie stać nas na to.
W powyższej sprawie zwróciliśmy się o wsparcie w pozyskaniu pomocy finansowej na ten cel do Posłów i Senatorów RP Województwa Świętokrzyskiego.
W odpowiedzi na nasz wniosek chęć pomocy w tej sprawie zadeklarował Pan Senator Jarosław Rusiecki.
Zapewniam Panią i wszystkich mieszkańców Stąporkowa, że jeżeli Zarząd Powiatu będzie posiadał jakiekolwiek możliwości finansowe w tej sprawie, problem zostanie niezwłocznie rozwiązany.
Sugestię Pani Burmistrz, aby odpady te przenieść na parking Starostwa traktujemy jako skutek chwilowej niedyspozycji Pani i pozostawiamy bez komentarza.
Z poważaniem
PRZEWODNICZĄCY ZARZĄDU
– Grzegorz Piec –
STAROSTA

REKLAMA

Dodaj komentarz