Gmina Końskie realizuje kilka odcinków drogowych w ramach umów podpisanych na dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Jedną z nich jest ulica odbiegająca od ulicy Polnej w kierunku Krakowskiej. Początkowo odcinek miał być łącznikiem Polnej z Krakowską, ale mieszkańcy oprotestowali ten pomysł. Powstaje więc ulica z zatoczką do wykręcania. 

REKLAMA

Główną częścią zadania jest jednak kanalizacja deszczowa organizująca gospodarkę wodną w tej części miasta. Ulica Polna nie ma takiej kanalizacji. O tym, jak będzie to funkcjonować po przebudowie opowiedział jakiś czas temu nam burmistrz Końskich Krzysztof Obratański –„O ile w ulicy Krakowskiej jest system takiej kanalizacji, o tyle w Polnej nie, a jest pewna różnica poziomów. Nowo budowana droga będzie kojarzona z kanalizacją deszczową, która sięgnie po ulicę Polną i spowoduje, że część tamtejszej zlewni będzie miała odprowadzenie wód do kanału w ulicy Krakowskiej, a dalej tym systemem aż do oczyszczalni wód w ulicy Zielonej będzie zbierać” – tłumaczył nam Krzysztof Obratański.

I to prace przy kanalizacji, które już zakończono pochłonęły większość budżetu przewidzianego na tę inwestycję. Roboty w tym miejscu rozpoczęły się w marcu i ich część związana z kanalizacją jest już ukończona.

REKLAMA

Pierwotny projekt zakładał, że oprócz tego nawierzchnia bitumiczna połączy ulice Polną i Krakowską. Pomysł ten oprotestowali jednak mieszkańcy i drogę przeprojektowano tak by kończyła się zawrotką. W ciągu najbliższych tygodni w to miejsce wrócą więc pracownicy firmy Kami by wykonać nawierzchnię bitumiczną oraz zamontować oświetlenie drogowe.

Całość prac będzie kosztować gminę 870 tysięcy złotych, 60% środków pochodzi z dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych.

Zdjęcia: