To raczej pewne, że po kilku tygodniach spokoju na terenie powiatu koneckiego ponownie zaczął działać podpalacz. Mamy właśnie do czynienia z trzecim podpaleniem w tym tygodniu. Tym razem w Bębnowie spłonęła stodoła oraz przylegające do niej szopy.
REKLAMA
Ogień zauważono tuż po godzinie 5:00 nad ranem –„Po przybyciu na miejsce zdarzenia jednostki OSP Bębnów zabezpieczono teren działań i przeprowadzono rozpoznanie. Stwierdzono rozwinięty pożar kompleksu budynków o konstrukcji drewnianej. Stodoła o wymiarach 10x5x6m oraz przylegających do niej dwóch szop o wymiarach 4x2x2,5 m każda. Do obiektów nie była doprowadzona energia elektryczna. W chwili zaistnienia zdarzenia posesja nie była zamieszkana. Wewnątrz obiektów zgromadzone były m. in. stare urządzenia kuchenne, deski, drewno opałowe około 4 m3. Działania JOP polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu na pożar. Po opanowaniu pożaru konstrukcję obiektów rozebrano, a zgromadzone wewnątrz materiały przegarnięto i dogaszono prądem wody” – informuje młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Strażacy jako przypuszczalną przyczynę zdarzenia wskazują podpalenie.
Zdjęcia (OSP Bębnów, PSP Końskie):
