REKLAMA

Potop raczej niemożliwy

Reprezentacja Polski w piłce nożnej spotykała się z rywalami ze Skandynawii stosunkowo często. Niestety, historia tych pojedynków z jednym małym wyjątkiem nie przemawia raczej na naszą korzyść. Czy grupowy mecz ze Szwecją na tegorocznych mistrzostwach Europy pozwoli zapoczątkować serię zwycięstw? Tam też potrafią kopać.

REKLAMA

Stereotyp Skandynawa jest bardzo prosty. To brodaty dżentelmen o jasnej karnacji, którego głównym zajęciem jest ścinanie drzew, a najczęściej jedzoną potrawą są ryby. Jeśli chodzi o piłkarzy z tego regionu, to wbrew pozorom znają się oni na futbolowym rzemiośle, co w swojej historii udowodnili już niejednokrotnie.
Spośród trzech państw oficjalnie wchodzących w skład Skandynawii ciężko wyróżnić ten najlepszy piłkarsko. Złotymi medalistami Igrzysk Olimpijskich w Londynie z 1948 r. są Szwedzi. Nieco później udało im się także zdobyć drugie miejsce na Mistrzostwach Świata. Czy równie wysoka forma będzie towarzyszyła ich następcom ponad siedemdziesiąt lat później podczas meczu Polska – Szwecja na Euro 2020? Fani piłki nożnej mogą obstawiać wyniki meczów reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy. Najlepsze bonusy bukmacherskie czekają na nowych graczy, którzy chcą spróbować swoich sił w typowaniu wyników.
Mistrzowie Europy z 1992 r. aktualnie nie są drużyną, której forma choćby w małym procencie nawiązywała do tej z początku lat 90-tych. Dania ma jednak w swoich szeregach graczy, którzy w pojedynkę mogą przesądzić o losach meczu. Jednak czy to wystarczy, aby pokonać konkurencję na Euro 2020?
Na szarym końcu tego skandynawskiego zestawienia widnieje Norwegia. Popularne Lwy nigdy nie były reprezentacją, która byłaby znaczącą siłą w Europie czy też na świecie. W swojej historii trzykrotnie brali udział w Mistrzostwach Świata. Niestety ani razu nie przyszło im zagrać spotkania na europejskim czempionacie. Nie bez powodu to właśnie pojedynki z nimi są przez polskich kibiców do dziś najlepiej wspominane.
Jeszcze wiele do poprawy
Dwanaście zwycięstw, trzy remisy i tylko cztery porażki. Tak przedstawia się bilans Biało-czerwonych w oficjalnych starciach przeciwko reprezentacji Norwegii. Wpływ na tak korzystne statystyki ma oczywiście klasa rywala, gdyż podsumowanie występów Polaków przeciwko Danii oraz Szwecji nie wypada już tak kolorowo.
Duńczycy zlali nas ostatnio niemiłosiernie. Miało to miejsce 1 września 2017r. na obiekcie w Kopenhadze, gdzie rozgrywane było spotkanie eliminacyjne do Mistrzostw Świata w Rosji. Sięgając pamięcią wstecz wcale nie było lepiej. Tylko osiem z dwudziestu trzech meczów padło bowiem łupem Polaków. Dwa razy podzieliliśmy się punktami z Duńczykami i aż trzynastokrotnie schodziliśmy z boiska pokonani. Seria pięciu przegranych meczów o punkty towarzyszy ostatnio rywalizacji pomiędzy reprezentacją Polski a ekipą popularnych Trzech Koron.
Cel na grupowe spotkanie Euro 2020? Bez wątpienia wygrana nad podopiecznymi Janne Anderssona. Byłby to dziewiąty triumf reprezentacji Polski w dwudziestym siódmym meczu pomiędzy obiema ekipami. Cztery remisy oraz czternaście porażek wygląda już i tak bardzo słabo. Czas więc na poprawę tego wstydliwego bilansu. Czy ta sztuka powiedzie się Lewemu i spółce? Odpowiedź na to pytanie poznamy już 23 czerwca bieżącego roku.

REKLAMA

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.

artykuł sponsorowany

REKLAMA

Comments are closed.