Do Urzędu Gminy w Słupi Koneckiej wpłynął wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pod nazwą „Budowa biogazowni rolniczej…”. Inwestycja miałaby powstać w Wólce, a mieszkańcy drżą przed jej realizacją. W najbliższą sobotę spotkają się w remizie w tej miejscowości by podjąć rozmowy o przyszłości tego zamierzenia.
REKLAMA

Na mapie zaznaczono obszar, na którym inwestycja miałaby powstać
Inwestorem, który chce podjąć się tego działania jest spółka zarejestrowana w Łopusznie. Na inwestycje przeznaczone jest około 10 hektarów terenu –„Mieszkańcy są przeciwni tej inwestycji. Naszym zdaniem wiąże się to ze smrodem i codziennym dostarczaniem 400 ton fetoru, bo o takiej mocy jest mowa we wniosku. Boimy się także samego transportu. Tak duży przerób oznacza non stop jeżdżące przez nasze wsie ciężarówki, a to po pierwsze hałas, a po drugie zniszczone drogi” – mówi nam chcący pozostać anonimowym mieszkaniec gminy.
W najbliższą sobotę o godzinie 16:00 w remizie w Wólce odbędzie się spotkanie mieszkańców z wójtem gminy Słupia Konecka Robertem Wielgopolanem. Przybyć mają tam osoby zamieszkujące takie wsie jak Wólka, Słupia, Budzisław, Skąpe, Mnin i Gabrielów, bo ich wszystkich może dotyczyć wspomniane planowane zamierzenie.
REKLAMA

Na spotkanie zaproszony został także przedstawiciel inwestora. My zaś postaramy się Państwu przedstawić z niego relację.
Mam nadzieje że wójt zorganizuje wycieczkę do już istniejących biogazowni aby mieszkańcy mogli ocenić zagrożenie-dyskomfort. Swoją drogą z jednej strony oczekujemy zmian a z drugiej tworzymy stagnacje. Śmieszy mnie argument jakoby 16 tirów dziennie mogło zniszczyć infrastrukturę drogową. Niech w końcu wieś przestanie być ciemnogrodem i stanie się źródłem czegokolwiek pożytecznego.
permanentne blokowanie komentarzy jest raczej cenzurą ,czy tak ma wyglądać wyrażanie rzeczowych opinii na forum TKN24?
A ja się na to nie zgadzam. Obszary wiejskie służą mieszkańcom, jest to ICH teren. Nie obcym, którzy kupują działki po to, by tam tworzyć strefę gospodarczą ze wszystkimi szkodliwymi skutkami. Z takimi planami należy się kierować do aglomeracji. Wykorzystują brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego by wtargnąć do zachowanych w stopniu mało przekształconym rejonów i je niszczyć dla pieniędzy. Ludzi biznesu cechuje zupełne, całkowite wyzucie z zasad moralnych. I mówię to nie tylko z przekonania, ale własnego doświadczenia. To jest najbardziej zdemoralizowana grupa społeczna.
Zacofana ciemnota boi się że kury przestaną niescy😁 średniowieczne kołtuny z Wólki
Komentarz Benek sam jesteś ciemnogród i to bez szans