REKLAMA

Psi dramat. Pomogli strażacy, długie oczekiwanie na weterynarza [zdjęcia]

W sobotę przed godziną 15:00 strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Końskich zostali wezwani do będącego w bardzo złym stanie, prawdopodobnie potrąconego psa w pobliżu ulicy Klonowej w Końskich. Zabezpieczyli go, ale potem zwierzę czekało aż pięć godzin na pomoc weterynaryjną. Wielu lekarzy odmówiło interwencji proszącym o pomoc ratownikom. 

REKLAMA

Pies znaleziony w pobliżu ulic Południowej i Klonowej w Końskich

O potrąconym zwierzęciu koneccy strażacy dowiedzieli się przed godziną 15:00. Pojechali do interwencji, zabezpieczyli ranne zwierzę i przewieźli je do komendy powiatowej. Wtedy zaczęli szukać dla niego pomocy weterynaryjnej. Najpierw poinformowano osoby z gminy Końskie i Starostwa Powiatowego odpowiedzialne za pomoc zwierzętom. Kiedy ich interwencje się przedłużały ratownicy obdzwaniali ośrodki weterynaryjne w regionie. Wielu weterynarzy niestety odmówiło pomocy podając różne argumenty. Przyjechać do psa chciał medyk z Sulejowa.

Po godzinie 20:00, kiedy pies już od pięciu godzin znajdował się zabezpieczony, do Komendy Powiatowej Straży Pożarnej dotarł weterynarz ze Skarżyska-Kamiennej mający podpisaną umowę z gminą Końskie na działania w podobnych nagłych przypadkach. Jego pojawienie się prawdopodobnie było skutkiem interwencji komendanta PSP Końskie.

REKLAMA

Zwierzę zostało zabrane do lecznicy. Niestety na ten moment nie wiemy czy przeżyło noc, a jeśli tak to w jakim obecnie jest stanie.

Zdjęcia:

REKLAMA

3 thoughts on “Psi dramat. Pomogli strażacy, długie oczekiwanie na weterynarza [zdjęcia]

  1. aaa pisze:

    weterynarze z miłości do zwierząt , dobre ,pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich którzy byli na miejscu za kase to owszem by przyjechali ale za darmo to nie MIŁOŚNICY ZWIERZĄT WSTYD

  2. aaa pisze:

    jeszcze jedno lecznica na kieleckiej powinna mieć dyżur 24h; po to jest

  3. gerart pisze:

    haniebna pisokomusz władza nie umie zorganizować nawet takiej podstawowej pomocy dla potrąconych zwierząt,a przeciez takie sytuacje się zdarzają. Jedynie do koryta bte świnie bez problemu się dostają.

Dodaj komentarz