REKLAMA

Sielpia: Przez całą noc szukali topielca

W nocy z wtorku na środę na równe nogi postawione zostały służby z całego powiatu koneckiego, a nawet specjalistyczni nurkowie z Sandomierza. To z uwagi na poszukiwanie osoby, która mogła przebywać pod wodą w zbiorniku w Sielpi. Obecnie wiemy już, że był to fałszywy alarm.

REKLAMA

Około godziny 1:20 w nocy strażacy zostali poinformowani przez policję, że „prawdopodobnie ktoś jest pod wodą”. Od razu wszczęto alarm, o czym opowiada młodszy brygadier Mariusz Czapelski –„Na miejsce wysłano zastęp razem z łodzią z JRG Końskie, ponadto z łódkami na miejsce przybyły OSP Ruda Maleniecka oraz OSP Radoszyce. Przystąpiono do przeczesywania zbiornika wodnego w wyznaczonym przez policjantów miejscu. Działania z brzegu wspomagało OSP Dziebałtów. W trakcie działań na miejsce przybyła grupa specjalistyczna ratownictwa wodno-nurkowego z Sandomierza, która sprawdziła dno zbiornika sonarem. W trakcie poszukiwań nie odnaleziono osoby, która mogłaby wpaść do wody, ponadto samo zgłoszenie było informacją niepewną, gdyż w trakcie poszukiwań nie udało się policjantom potwierdzić tożsamości zaginionego. Po sprawdzeniu określonej części zbiornika policjanci odwołali poszukiwania” – relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.

REKLAMA

Do tematu poszukiwań odnosi się także konecka policja –„Chwilę po północy dyżurny koneckiej jednostki dostał informację o 16-letniej kobiecie, która mogła potrzebować interwencji policji w rejonie akwenu wodnego na terenie Sielpi. Funkcjonariusze na miejscu w trakcie prowadzonych czynności dostali informację o nieznanej osobie, która mogła znajdować się pod wodą. Dyżurny KPP Końskie niezwłocznie zadysponował tam policyjnych wodniaków oraz psa policyjnego, którzy wspólnie ze strażą pożarną prowadzili działania. Nikt nie zgłosił zaginięcia osoby, dokonano penetracji terenu oraz lustracji dna przy użyciu specjalnego sonaru z wynikiem negatywnym. Na chwilę obecną trwają szczegółowe ustalenia w jakim stanie psychofizycznym znajduje się kobieta, w czyim towarzystwie kobieta spędziła noc. Ustalamy fakty oraz okoliczności tego zdarzenia, a przede wszystkim, czy doszło do przestępstwa, w którym kobieta mogła być pokrzywdzona” – informuje sierżant Krzysztof Bernat, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Warto dodać, że na ten moment wakacje w Sielpi są bezpieczne – nie doszło do żadnego utonięcia i oby tak pozostało do końca sezonu letniego.

REKLAMA

3 thoughts on “Sielpia: Przez całą noc szukali topielca

  1. łysy pisze:

    Właśnie dziwiłem sie w drodze do pracy w Kielcach – skąd straż jedzie z łódka o takiej wczesnej godzinie

  2. […] Policjant wspomina o kobiecie i jej towarzystwie. Kluczowe były jednak okoliczności jej odnalezienia. Według naszych informacji nastolatka przebywała w pobliżu brzegu akwenu, a kontakt z nią był bardzo utrudniony – nasi informatorzy mówią o tym, że mogła być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Dziewczyna nie miał też na sobie kompletnego ubrania. Śledczy podejrzewają, że mogła zostać skrzywdzona seksualnie. Jednocześnie podczas działań związanych z pomocą 16-latce policjanci dowiedzieli się, że druga osoba może przebywać w wodzie – stąd poszukiwania, o których pisaliśmy TUTAJ. […]

Dodaj komentarz