Mamy dla Państwa dwuczęściowe podsumowanie połowy kadencji Samorządu 2014-18 dotyczące gminy Końskie. Będzie o inwestycjach, planach na przyszłość i różnorodnych działaniach. 

REKLAMA

Szanowni Państwo
Mieszkańcy Miasta i Gminy Końskie

Już dwa lata mijają od chwili, kiedy Państwa decyzją zostałem wybrany na stanowisko Burmistrza Miasta i Gminy Końskie. Czuję się więc w obowiązku złożyć Wam swoiste sprawozdanie ze swojej pracy w połowie biegnącej kadencji.

REKLAMA

W kampanii wyborczej pisałem do Państwa, że Gmina Końskie jest w dramatycznej sytuacji – zadłużenie bliskie niebezpiecznej granicy 60% dochodów, prognozy finansowe bardziej, niż złe, brak właściwie przygotowanych dokumentacji pozwalających na wykorzystanie ostatniego okresu unijnego finansowania i nadmiernie rozrośnięta administracja a jednocześnie ogromne potrzeby inwestycyjne. Do tego ceny usług komunalnych – opłaty za wodę, ścieki, ciepło i odbiór śmieci – nie rosły, a galopowały. Obiecywałem pracować nad zmianą tego stanu rzeczy. Co z tych zapowiedzi w ostatnich dwóch latach udało się zrealizować?

Po pierwsze – finanse gminne. Zadłużenie gminne przestało rosnąć a nawet zaczęło spadać. Jednocześnie rosnąć zaczęły nakłady na inwestycje: z nieco ponad 11 mln zł w latach 2013 i 2014 do prawie 14 mln w 2015 r. i 16 mln w roku 2016. Ważne jest również, na jakie zadania pieniądze te zostały przeznaczone: większość poprawiła stan naszych dróg. Te 55 zadań drogowych w 2015 r. i 51 zadań w roku 2016 oznacza, że w sezonie budowlanym w ostatnich latach średnio co 5 dni (!) w gminie Końskie powstawała lub była przebudowywana droga, chodnik lub parking. Niemal nie ma miejscowości w naszej gminie, w której nie byłoby tego widać. Największe znaczenie i wartość mają jednak inwestycje w samych Końskich. Poza mniejszymi zadaniami to przebudowa ul. Polnej, Armii Krajowej czy Wojska Polskiego wraz z nowymi rondami nie tylko poprawiły bezpieczeństwo, ale i nadały naszemu miastu prawdziwie miejskiego charakteru.

Po drugie – dokumentacje. Od tego się wszystko zaczyna a proces jej przygotowania i uzyskania niezbędnych pozwoleń jest najczęściej dłuższy, niż sama budowa. Niemal czwarta część naszych wydatków inwestycyjnych to zamówione projekty. W trakcie opracowywania jest m.in. rewitalizacja centrum miasta, rewitalizacja Sielpi, projekt szkoły w Kopaninach, przedszkola w Pomykowie czy super ważnej drogi od Kornicy do Piły – swoistej północno-wschodniej obwodnicy Końskich. I wiele, wiele innych.

Po trzecie – udało się zahamować galopadę podwyżek cen za usługi komunalne. Ostatnie podwyżki miały miejsce w 2014 roku!

Są oczywiście zagrożenia. Wyzwaniem będzie przygotowywana przez rząd reforma edukacji, sytuacja i w Polsce, i na świecie nie wróżą spokoju. Ale jestem przekonany, że zagrożenia da się przekuć w sukcesy a dotychczasowe przygotowania wykorzystać w praktyce.

Udało się bowiem wytworzyć w naszej gminie atmosferę dobrej współpracy i obywatelskiej aktywności. Stąd wiele zadań przygotowywanych i realizowanych wspólnie z powiatem czy województwem. Stąd również ogromna popularność budżetu obywatelskiego (ponad 8 tysięcy głosujących!) i aktywność wspomagających samorząd Rad: Młodzieży i Seniorów. Nadspodziewanie dobrze i merytorycznie układa się współpraca z Radą Miejską.

To dobrze wróży na przyszłość. Uzdrowione finanse gminne pozwolą na wykorzystanie przygotowywanych projektów, tereny inwestycyjne nagrodzone w konkursie „Grunt na medal” już przyciągają inwestorów. Zmieni się centrum miasta, zmieni się Sielpia, zmniejszać się będzie bezrobocie.

Tego Państwu i sobie życzę w nadchodzących latach

Pozostaję z szacunkiem

Krzysztof Obratański

Po pierwsze – gospodarka.

To wydatkom majątkowym gmina i jej mieszkańcy zawdzięczają poprawę jakości życia, i możliwość korzystania z lepszej, bezpieczniejszej infrastruktury komunalnej. Drogi, parkingi, chodniki, oświetlenie drogowe: to inwestycyjny prirytet w minionych dwóch latách. Ponad sto (!) zbudowanych lub przebudowanych dróg daje obraz inwestycyjnego wysiłku władz miejskich. Dobra współpraca z władzami wojewódzkimi i powiatowymi sprawiła, że największe zmiany można zauważyć na drogach wylotowych z Końskich (np. droga 746 – ul. Piłsudskiego aż do Modliszewic i w tej miejscowości, Młynek Nieświński, ul. Warszawska do obwodnicy) i głównych traktach w mieście (ul. Polna, Wojska Polskiego, Armii Krajowej). Ale chyba nie ma w naszej gminie osiedla czy miejscowości, w której nie zostałyby zbudowane nowe lub przebudowane istniejące drogi i ulice.

Oczywiście nie tylko drogi są gminie potrzebne. Ale kluczem są pieniądze. Koncentracja wysiłku gminy na tym, by jak najwięcej pieniędzy inwestować już przynosi pierwsze efekty. Przyszłość gospodarczą gminy określi utrzymanie obecnego potencjału i jego rozbudowa na posiadanych terenach inwestycyjnych.

 

artykuł sponsorowany