REKLAMA

Spokojna sesja w Radoszycach z miłymi akcentami [wideo, zdjęcia]

W mijającym tygodniu w Radoszycach odbyła się kolejna sesja Rady Gminy. Jak zwykle w tej kadencji przebiegała ona bardzo spokojnie. Miłym akcentem były podziękowania dla wicemistrza olimpijskiego Andrzeja Sypytkowskiego i zasłużonego krwiodawcy Pawła Lichoty. 

REKLAMA

„Najważniejsze dziś są zmiany w budżecie. Kilka dni temu na tej sali podpisaliśmy preumowę na zbiornik retencyjny, a na tej sesji będziemy zabezpieczać środki w budżecie i w WPF-ie. Z uwagi na to, że mamy już pozwolenie na budowę to po tej sesji możemy śmiało ogłaszać przetarg i mam nadzieję, że na koniec tego roku będziemy znali wykonawcę na nasz zbiornik i możemy śmiało powiedzieć, że rozpoczniemy tę budowę w tym roku.” – tłumaczy Michał Pękala, wójt Radoszyc.

Radni jednomyślnie zabezpieczyli na cel budowy zbiornika nieco ponad 2 miliony 300 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że z dofinansowaniem inwestycja ta będzie kosztować ponad 15 milionów 600 tysięcy złotych.

REKLAMA

Podczas sesji dyskutowano także o realizacji zadań oświatowych przez gminę, a także sprawach bieżących. Miłym akcentem były podziękowania dla dwóch gości specjalnych. Władze dziękowały wicemistrzowi olimpijskiemu Andrzejowi Sypytkowskiemu za zorganizowanie jednego z odcinków Wyścigu Hubala w Radoszycach. Ten zaś nie był dłużny i nawet przekazał gminie miły prezent. –„To jest imitacja koszulki lidera, zwycięzcy całego wyścigu. Z wszystkimi napisami, XII Międzynarodowym Wyścigiem Szlakiem Walk Majora Hubala. Chciałbym podziękować za to, że jest taki klimat. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że duch Hubala krąży wokół Końskich, Radoszyc i powinniśmy tutaj jeździć.” – mówił Sypytkowski.

Już dziś ustalono, że za rok podczas pierwszego weekendu czerwca 2018 roku wyścig ponownie zawita do Radoszyc.

Społeczność gminy podczas sesji dziękowała też jeszcze jednemu wyjątkowemu człowiekowi – Pawłowi Lichocie. Młody mężczyzna mieszkający w Jacentowie jest honorowym krwiodawcą, oddaje rekordowe ilości krwi, a ostatnio oddał także szpik kostny. Dzięki jego komórkom szpikowym wciąż żyje 56-letni mężczyzna z Francji. Pan Paweł do bazy potencjalnych dawców szpiku kostnego zarejestrował się w 2015 roku podczas akcji Fundacji DKMS na rzecz Damiana Wydry. We wtorek wójt Michał Pękala podziękował rodzicom Pawła Lichoty za wzorowe wychowanie syna. Piękna postawa mężczyzny została też zauważona przez Roberta Plecha, który ufundował nagrodę dla p. Pawła – wysokiej klasy zegarek.

Pamiątkowy grawerton mężczyźnie przekazał Krzysztof Garłowski, prezes radoszyckiego PCK, prosząc jednocześnie by inni szli w ślady Pawła Lichoty, bowiem krwi cały czas brakuje – nie tylko w Radoszycach, ale i w całym powiecie koneckim.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz