REKLAMA

Stłamszone marzenia. Dlaczego uczniowie Jedynki nie pojechali na wojewódzkie zawody?

Do naszej redakcji zgłosili się rodzice uczniów stanowiących chłopięcą drużynę Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich w piłkę ręczną. Ich dzieci wywalczyły sobie tytuł mistrza powiatu koneckiego, ale mimo wywalczonej przepustki nie pojechały na zawody wojewódzkie. Dlaczego? Rodzice winą obarczają szkołę i nauczycieli wychowania fizycznego. Przyjrzeliśmy się tej sprawie.

REKLAMA

Drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 1 tuż po odebraniu pucharu za mistrzostwo powiatu koneckiego.

Młodzi szczypiorniści z „Jedynki” jakiś czas temu zdobyli tytuł mistrza powiatu koneckiego, wyprzedzając między innymi Szkołę Podstawową w Królewcu. W ostatnich dniach powinni więc reprezentować nasz region na mistrzostwach województwa, które odbyły się w Szkole Podstawowej nr 39 w Kielcach. Nie dojechali jednak na ten turniej. Dlaczego? Od nauczyciela / nauczycieli wychowania fizycznego (rodzice, którzy zgłosili się do nas nie chcą ujawniania personaliów pedagoga/pedagogów obawiając się ostracyzmu) usłyszeli, że to w związku z trudnościami organizacyjnymi.

Uczniowie i rodzice są oburzeni:

REKLAMA

„Kilka dni przed zawodami wojewódzkimi (które odbyły się 31 maja br.) syn wrócił ze szkoły wręcz wściekły i oznajmił mi, że drużyna SP nr 1 w Końskich, którą reprezentuje nie pojedzie na zawody z uwagi na, jak tłumaczyli się lakonicznie nauczyciele „brak czasu na zorganizowanie wyjazdu”. Następnego dnia poprosiłem syna, żeby jeszcze spróbowali z innymi członkami drużyny nakłonić nauczycieli w-f-u oraz dyrektora do wyjazdu i tym samym godnego reprezentowania szkoły na arenie wojewódzkiej. Podobnie jak dzień wcześniej odbili się od ściany. Dla mnie osobiście to jest jeden wielki skandal. Nie potrafię tego zrozumieć, jak można tak postąpić z dziećmi, które chcą godnie reprezentować szkołę i zapracować na sukces, pomijając, że takim postępowaniem zabija się ich marzenia i demotywuje do dalszych treningów. Rozumiem, że zorganizowanie wyjazdu do Kielc przez SP nr 1 w Końskich to są logistyczne Himalaje? Naprawdę nie wiem jak to można skomentować…”– mówi nam pan Grzegorz.

„Moim zdaniem został popełniony duży błąd. Nasze dzieci reprezentują szkołę na szczeblu wojewódzkim i bardzo się cieszyły na wyjazd na ten turniej. Zwłaszcza, że wkładają bardzo dużo w treningi i mają chęć do grania. Uważam, że dyrekcja powinna przyjrzeć się bliżej tej sprawie. Szkole powinno zależeć na tym, aby dzieciaki mogły ją reprezentować” – komentuje drugi rodzic, który chce pozostać anonimowym.

„Z ogromną przyjemnością oglądało się zawody międzyszkolne w piłce ręcznej chłopców szkół podstawowych w Stadnickiej Woli. Prawie wszystkie szkoły biorące udział w zawodach miały w swoich składach zawodników na co dzień trenujących w KSSPR Końskie, więc rywalizacja stała na wysokim poziomie sportowym, była bardzo zacięta, ale prowadzona w duchu fair-play. W zawodach zwyciężyła SP 1 przed SP Królewiec i SP 2. Radość uczniów SP 1 była ogromna z kilku powodów: po pierwsze wygrali z bardzo dobrymi rywalami, po drugie otrzymali dla swojej szkoły puchar i po trzecie jako zwycięzcy mieli reprezentować SP 1 i Końskie na zawodach wojewódzkich. Chłopcy spotykali się popołudniami na osiedlowym boisku i we własnym zakresie przygotowywali się do wyjazdu na finałowy turniej, jednoznacznie deklarując chęć walki o zwycięstwo. Powstała wspaniała grupa chłopców, dla których reprezentowanie swojej szkoły w ulubionej dyscyplinie sportu stało się priorytetem. Niespełna kilka dni przed wyjazdem na turniej finałowy syn po powrocie ze szkoły do domu mówił, że chyba wyjazdu nie będzie. Uczniowie do końca nie wiedzieli dlaczego. Jak się później okazało, mimo starań uczniów wyjazd nie doszedł do skutku. Rozczarowanie syna było ogromne. Mówił, że tak się starał i bardzo chciał grać i spróbować wygrać puchar w zawodach wojewódzkich. Jako rodzic nie mogę zrozumieć dlaczego szkoła, mając, kilku nauczycieli w-f-u nie zorganizowała tego wyjazdu i dlaczego takim postępowaniem demotywuje uczniów do dalszych treningów. Bardzo trudno to skomentować, proszę o przyczynę takiego postępowania zapytać władze szkoły” – opisuje nam sytuację pan Łukasz.

Co ciekawe – z naszych informacji wynika, że w zawodach udział wzięła Szkoła Podstawowa z Królewca, która w powiatówkach zajęła drugie miejsce. Królewiec oczywiście też wywalczył sobie miejsce w finałach, ale przykład ten pokazuje, że podstawówka z tego samego powiatu, w tym samym okresie okołoegzaminacyjnym potrafiła zorganizować się i dostarczyć młodych szczypiornistów na turniej.

Zgodnie z sugestiami o komentarz do tej sprawy poprosiliśmy dyrekcję SP nr 1 –„O całej sprawie dowiedziałem się po fakcie, w dniu turnieju, ale już po nim. Ja osobiście zawsze bardzo chętnie wyrażam zgodę na udział uczniów w zawodach, konkursach i podobnie byłoby i tutaj. Transport też nie byłby problemem. Z informacji, które do tej pory udało mi się pozyskać wynika, że nauczyciel W-F-u nie był w stanie zorganizować wyjazdu, wskazywał na trudności związane z terminem w pobliżu egzaminów i z tym, że chce obecnie realizować podstawę programową. Czy szkoła nie widzi w tym problemu? Ja go osobiście widzę i będziemy zastanawiać się co z tym faktem zrobić” – przekazał nam Jarosław Drzazga, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich.

Co ciekawe „Jedynka” miała bardzo duże szanse na wygranie zawodów wojewódzkich. Większość z chłopców trenuje w KSSPR Końskie i broniąc barw klubowych pozostawiali oni w pokonanym polu innych uczestników wojewódzkich mistrzostw. Te zawody w Kielcach obserwował prezes KSSPR Andrzej Kos –„Zawody oglądałem jako działacz piłki ręcznej, grać mieli też nasi chłopcy z klubu…  i zdziwiłem się, że zabrakło na nich Jedynki. Tam były zespoły, z którymi zespół ten miał ogromne szanse – Królewiec pokonali w finałach powiatowych, a z ekipami z Sandomierza, Masłowa, czy Buska radzili sobie w rozgrywkach ligowych w barwach KSSPR. Tak naprawdę problem mieliby z gospodarzami z SP 39 w Kielcach, ale przecież to sport i w takim finale wszystko się mogło zdarzyć” – mówi Kos.

O sprawę braku wyjazdu na mistrzostwa zapytaliśmy też wiceburmistrza Końskich odpowiedzialnego między innymi za edukację oraz sport –„O sprawie dowiaduję się od pana redaktora. Na pewno będę rozmawiał z dyrekcją szkoły. Jeżeli to są informacje prawdziwe, to taki brak udziału mistrza powiatu, reprezentującego naszą gminę jest czymś niedopuszczalnym. My jako gmina chcemy promować współzawodnictwo sportowe, bo to coś co kształtuje charakter, odciąga od wielu złych nawyków, dlatego kompletnie nie rozumiem takiej postawy. Jeżeli chodzi o kwestie logistyczne, to na pewno nie byłoby problemu zorganizowania transportu do Kielc naszym autobusem, standardowo podejmujemy takie działania dla naszych szkół. Na tę chwilę nic więcej powiedzieć nie mogę, bo muszę się bliżej zapoznać z tą sprawą” – odnosi się do sprawy wiceburmistrz Krzysztof Jasiński.

Rodzice deklarują, że na pewno sprawy nie zostawią. Już szykują pismo do Kuratorium Oświaty w Kielcach, które na biurko kuratora najpóźniej trafić ma w przyszłym tygodniu.

REKLAMA

23 thoughts on “Stłamszone marzenia. Dlaczego uczniowie Jedynki nie pojechali na wojewódzkie zawody?

  1. Figo FaGO pisze:

    Ale cyrk…Burmistrz o sprawie dowiaduje się od redakcji…dyrektor o niczym nie wie, nauczyciele postanowili sobie nie jechać bo po co????? Niezły burdel tam macie w tej oświacie…..ech tylko dzieci żal…..

  2. Zaoczny pisze:

    Ten cyrk trwa a hasła jak to dbamy o młodzież Końskie miastem sporu Kto przechodzi koło szkoły widzi jak wyglada boisko do piłki nożnej to łąka do wypasu baranów w sali gimnastycznej oświetlenie jak za króla ćwieczka , śmiech na pustej sali .Można by pisać i pisać gdzie radni odpowiedzialni za oświatę i sport

  3. Szymon pisze:

    Nie odbiegajmy od tematu, a jaka tu wina burmistrza ze dzieci nie pojechały na wojewódzkie zawody. To chyba najbliżej uczniów i odpowiedzialni za ich tok nauki albo konkursy poza szkołą są nauczyciele, a co burmistrz ma pilnować żeby się komuś chciało pracować ?? Co ma codzień dzwonić do każdego nauczyciela i pytać czy czasem nie ma gdzieś jechać z uczniami…??

  4. brokuł pisze:

    hehe, czeski film, już nie wiem, kto kim rządzi w tej szkole?dyrektor nauczycielami czy nauczyciele dyrektorem?ps. ciekawe czy dyrektor w ogóle wiedział że drużyna z jego szkoły została mistrzem powiatu, ale znając życie pewnie nie, bo sukcesy sportowe ma się w dupie jak wszędzie, ważniejsza jest realizacja podstawy programowej i tego typu sprawy !!! do czego to zmierza???

  5. Konecczanka pisze:

    Źle się stało bo odebrano dzieciom szansę na zwycięstwo, zabrano marzenia itd. Ale jednego nie rozumiem. Gdzie byli rodzice tych dzieci? Skoro dowiedzieli się o decyzji rezygnacji z udziału w zawodach wojewódzkich przez NAUCZYCIELI wych. fiz. powinni udać się do dyrekcji z prośbą o wyjaśnienie powodów. Uważam że w takiej sytuacji kolejnym krokiem powinna być interwencja u dyrektora czy się czegoś jednak nie da zrobić. Rodzice powinni wtedy rozdmuchać sprawę. I być może dzieciaki by pojechały. A tak dyrektor dowiedział się kiedy już było za późno.

  6. Oliwa pisze:

    Do Szymona. A kto odpowiada z a działania jak nie on to są jego ludzie za jego kadencji zatrudnieni , od dyrektora po sprzątaczkę Oni jego Radni decydują co dzieje się w gminie bo jak powiedział Pan Przewodniczący jest ich więcej to przegłosują co chcą .Czy plac zabaw w Pierdołowie Górnym czy remont boiska przy szkole ,czy bieżnia na stadionie dla młodzieży Koneckiej lub świetlica w Pirdziszewie, Można tak mnożyć i mnożyć. A za taką pisaną prawdę piszących może czekać kara.

  7. hamurabi pisze:

    jezeli dzieci pracowaly na sukces i ich wysiłki i praca nad przygotowaniami do zawodów zostala zmarnowana przez opieszałość nauczyciela i dyrekcji to w takim razie naucziel i derektor nie powinni dostac wynagrodzenia za swoja prace, jakby za darmo pracowali przez miesiac poczuli by to samo co uczniowie ktorzy tez wlozyli swoje wysilki i ciezka prace na próżno…

  8. Misiek pisze:

    A co ten dyrektor wie dobrze że jego kariera dobiega końca. Dobrzy nauczyciele od w-fu to siedzą na świetlicy i pilnują dzieci a ta resztą to się nadaje ale do …….. chrzanu. W 1 to cały czas rządzili nauczyciele a nie dyrektor cieszę się że moje dzieci już tam nie chodzą. Pozdrawiam

  9. Konecczanka pisze:

    A co to znowu za kolejna Konecczanka na „moim” nicku pisze? Same Konecczanki w tych Końskich…

  10. 500+ pisze:

    Misiek rządzą nauczyciele?? a nie rodzice? Nauczeni,że tak naprawdę mogą wszystko. Jak nauczyciel się nie podoba to idą na skargę do dyrekcji, jak dyrektor to do redakcji. Obyś cudze dzieci uczył…

  11. Jurek pisze:

    Stłamszeni , tak Szanowny Panie redaktorze to jakby był prywatny folwark tego pana .pozatrudniał wszędzie swoich tam gdzie to jest możliwe ta mamy teraz efekty , nie toleruje krytyki a piszący prawdę dostają po d—-e .kto ma odwagę to piszą co się dziej e a reszta siedzi cicho jak przysłowiowa mysz pod miotłą on nie lubi miasta!!!

    • Wodnik pisze:

      Kolesiostwo jest wszędzie nie tylko w szkołach. Najgorsze jest to,że wjeżdża taka osoba na fabrykę,do zakładu, szkoły i jest traktowana jak pracownik premium. Od razu premie, nagrody, nadgodziny i zarabia dwa razy tyle ile pracownik z kilkuletnim stażem. I dla pracodawcy to jest ok, bo to są „jego ludzie”,a reszta to plebs.

  12. konecczanin pisze:

    A ja chodziłem do SP nr 1 ale ponad 50 lat temu ,jeszcze do tej starej juz dawno zburzonej ,wtedy nauczyciele wfu i nie tylko oni to byli prawdziwi pasjonaci i mysmy bez przerwyy
    uczestniczyli w rozgrywkach powiatowych,wojewodzkich w wielu dyscyplinach sportu ,pamietam doskonale … nawet w zimowych dyscyplinach .
    Wf był wtedy bardzo wazny , nie byl traktowany jak pospolite piate koło u wozu ,inne przedmioty zresztą rowniez .
    A ta sytuacja opisana wyzej to skandal.

  13. mieszczuch pisze:

    Bo młodzież jest traktowana tak jak jest zaraz stąd uciekają lub dawno wyjechali ,nie ma kin od 20 lat , dom kultury to jak by wielkie Koło Gospodyń ,dawniej brylowała młodzież na koneckich scenach . likwidacja szkoły w mieście ,obiekty sportowe przy szkołach pożal się Boże .zawiść władz wobec ludzi którzy mają swoje zdanie na nieład w mieście .Ludzie piszcie o złu jakie się dzieje nie bójcie się bo Oni tu nie powinni być za takie działania.

  14. UB40 pisze:

    Macie Państwo rację to skandal. Ale czy jedyny związany ze sportem, sportem szkolnym, sportem masowym w Końskich? Zacznę od słów które padły w Państwa komentarzach ” Końskie miastem sportu” Proszę wejść na stadion przy Sportowej. Zniszczona bieżnia , skocznia do skoku w dal, dojście do trybun wysypane tłuczniem ( zgodnie z przepisami PZPN niedozwolone) . Kompleks obiektów przy Południowej – sami wiecie – budynek bubel, , boisko do plażowej zagraża bezpieczeństwu, skatepark – to przysłowiowe wycieranie szkłem ………… . Prawie 20 lat trwają przepychanki związane z budową stadionu lekkoatletycznego. Zmarnowano kilka projektów i sporo pieniędzy jakie na nie wydano. Zamiast doprowadzić stadion przy Sportowej do stanu obiektu reprezentacyjnego dla naszego miasta ( piłka nożna , lekkoatletyka, boisko wielofunkcyjne), jednym słowem miejsce dla sportu i rekreacji dla wszystkich chętnych to planuje się za wiele milionów stadion w miejscu w które się nie nadaje na taki obiekt. Przykładem stadionu miejskiego niech będą Radoszyce. I na koniec , tak to prawda 50 lat temu traktowano wychowanie fizyczne poważnie. Rozumiano jego znaczenie dla rozwoju dzieci i młodzieży. Teraz stało się zmorą dla dyrektorów szkół, a głównym jego przesłanie stało się , by dzieci bez kontuzji nie zmęczone mogły brać udział w „ważnych” lekcjach . Dlatego stan zdrowia naszych dzieci jest katastrofalny , a sprawność fizyczna gorsza od młodzieży sprzed 50 lat. życzę zdrowia.

  15. Moje Miasto pisze:

    Piszecie o ważnych rzeczach . Tylko co z tego?. Nasz złotousty bajkopisarz i tak dowiedzie ,że nie macie racji. Że zniszczono bieżnię na stadionie przy Sportowej, i co się stało? Ale trawa na boisku najpiękniejsza w województwie. Młodzież nie ma gdzie ćwiczyć i rozwijać zainteresowań , wielkie rzeczy , niech się nauką zajmą. Nie ma przy szkołach obiektów lekkoatletycznych – bezpodstawne oskarżenia. Tartanowa bieżnia SP1 , dół z piachem – skocznia w dal jak z XXX wieku. O co te pretensje? A w jednym z liceów jeden „genialny” projektant nawet koło do pchnięcia kulą tartanem wyłożył – ciekawe co na to Mistrz Olimpijski w tej konkurencji Tomasz Majewski? – jest poślizg !!!, będą wyniki!!!. A najzabawniejsze , a może najtragiczniejsze w tym jest to ,że za sport , oświatę, kulturę fizyczną w Końskich odpowiada człowiek, który jest z wykształcenia nauczycielem wychowania fizycznego.!! Brawo.!!. Sport szkolny? Kiedyś o ile pamiętam ( może to trochę mniej niż 50 lat temu, ale też sporo) nie tylko piłka ręczna miała sukcesy na arenie krajowej. Nie pamiętam nazwisk ale chyba były Mistrzynie Polski w lekkiej atletyce. Nie wiem czy też nie medalistki jakiejś światowej imprezy. Komu to przeszkadzało? Czy nauczyciele wychowania fizycznego mają PŁATNE zajęcia SKS ?
    Może wypada uruchomić forum na którym porozmawiamy o takich problemach ,podzielimy się wiedzą i pomysłami, może coś się jednak da zmienić

  16. To ja pisze:

    Ten osobnik zawiaduje miastem prawie dwadzieścia lat ! ! ! Jak pierwszy sekretarz tylko zapomniał o jednym ,że jest burmistrzem miasta jeszcze napisałem raz, miasta!!! a nie sołtysem wiosek czyli gminy. domena to likwidacja a na koniec swój roboty nie kończące się w mieście .

  17. Adam pisze:

    @ To ja , człowieku ,to ktos burmistrza w nocy podrzucił ? Moze kukułka ? Ty nic nie rozumiesz, to mieszkancy wybieraja,czego nie rozumiesz ? Cytat – burmistrz jest wybierany przez ogół mieszkańców gminy w bezpośrednich wyborach powszechnych i jest jednocześnie jednoosobowym organem wykonawczym gminy (likwidacja zarządu miasta).

    Ale moze faktycznie podrzucili.

  18. Konecczanka pisze:

    Dopóki nie zmieni się władza nic w tym mieście się nie zmieni.

  19. Moje Miasto pisze:

    Adam Konecczanka
    O tym o czym mówicie chce byśmy dyskutowali. To musi być „pospolite ” ruszenie mieszkańców naszego miasta. Teraz są emocje , bo ktoś zniszczył marzenia dzieciaków, to wszystko denerwuje i rykoszetem trafia we władze. . Ale to osłabnie. Wróci obojętność i zniechęcenie i brak wiary ,że można coś zrobić. Potrzeba rozmawiać . Miasto musi się zmobilizować. Od 18latka po 100latka. To Nasze Miasto. Wujek dobra rada żalił się że nie przychodzimy na konsultacje obywatelskie – a ile postulatów mieszkańców Końskich zrealizował? Chora rewitalizacja centrum, zniszczony park. Teraz koło sądu chce zrobić rondo za 6 milionów. Ono jest tam tak potrzebne jak bandaż nieboszczykowi. A na skrzyżowaniu obwodnicy i Staszica wypadek za wypadkiem. Oprzytomniejemy ?

  20. ALVUŚ pisze:

    Szkoda tylko że żadnen pseudo-pedagog czy jego kolejny zwierzchnik który do tego się przyczynił nic z tego nie będzie miał , chociaż kto wie, Końskie to małe miasto a dumnych rodziców nie brakuje także skonfrontować sie z którymś z nich i powiedzieć w oczy jakimi są miękiszonami byłoby bezcenne. Bo dzieci mają być szczęśliwe i spełniać swoje marzenia a dzięki takim nieudacznikom tracą wiarę no i zaufanie do dorosłych którym mieli ufać. Tyle w temacie

    • Piotr pisze:

      Z postu wynika,że rodzice od jakiegoś czasu wiedzieli o tej sytuacji. Czy zadzwonili/odwiedzili dyrekcję i opowiedzieli o problemie, czy celowo wyczekali i zgłosili sprawę do tkn24. Tak naprawdę to na czym im zależało na rozgłosie i zlinczowaniu nauczycieli, czy na tym,aby dzieci pojechały na turniej. Nie bronię nauczyciela,ale postawa rodziców również zastanawia.

      • Konecczanka pisze:

        Piotr
        To jest „psi” obowiązek nauczycieli i dyrektora! Łaski nikomu nie robią. Pieniądze za to biorą. A jak nie to wynocha w trybie natychmiastowym. Nie zrzucaj odpowiedzialności na rodziców, którzy i tak „całą robotę”robią sami bo szkoła tylko w większości weryfikuje.

Dodaj komentarz