REKLAMA

W Fałkowie debatowali nad dalszym losem wysypiska [wideo]

Wysypisko śmieci w Fałkowie, na którym co rusz występują pożary przeraża mieszkańców tej miejscowości. W środę zorganizowali oni spotkanie z władzami, a jego efektem ma być przyspieszenie działań zmierzających do zakończenia śmieciowego kryzysu. Być może postępowanie prawne dotyczące wysypiska swoim bezpośrednim nadzorem obejmie Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. 

REKLAMA

W spotkaniu z mieszkańcami udział wzięli przedstawiciele władzy: wicewójt Fałkowa Krzysztof Bajor oraz członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Mariusz Gosek. Na pytania odpowiadał także komendant Państwowej Straży Pożarnej w Końskich brygadier Grzegorz Zieliński. Władze chcą pomóc mieszkańcom, choć tak naprawdę w tej chwili samorządy mają mocno związane ręce –„Gmina tak naprawdę jest bardzo trudnej sytuacji. Mieszkańcy wskazują, że ten stożek, na który wydane było pozwolenie znacznie przewyższa ten zakres co do którego pozwolenie było wydane to gmina będzie zobowiązana, bo tak to się może prawdopodobnie skończyć, do uprzątnięcia tych odpadów, które znajdują się tam, a nie powinny, czyli tych przewyższających stan zezwolenia. To jest bolączka, z którą musimy się mierzyć i tutaj też potrzeba pewnych zmian. Będę rozmawiał o tym z panem ministrem, bo trudno by np. tak jak w Stąporkowie, gdzie zostały odkryte odpady, są konkretne osoby, administratorzy tej działki, a za sprzątniecie miałaby ponosić koszty gminy. Z tym się bardzo trudno godzić, bo to w istocie mieszkaniec, podatnik tej gminy – czy to Stąporków, czy Fałków […] Gminy mają dość ograniczone możliwości, bo ani nie mogą cofnąć tego zezwolenia, bo przecież nie gmina je wydaje tylko Starostwo Powiatowe w Końskich. Później jeżeli takie pozwolenie jest ewentualnie cofnięte przez organ, który je wydawał to przysługuje procedura odwołania, czyli przedsiębiorca może skierować wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – te organy rozpatrują takie skargi. A sama gmina może prosić Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska by przyglądał się tej sprawie […] Stosownymi organami do cofnięcia takiego zezwolenia są te organy, które je wydawały. W tym zakresie jest to Starostwo Powiatowe w Końskich. My wystąpimy też do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z zapytaniem na jakim etapie jest rozpoznanie tej sprawy. Osoby wskazują, że od dłuższego czasu interweniują. Sama gmina cztery pisma skierowała do tego inspektoratu. Dla mieszkańców jest to zdumiewające, że już jest przekroczona norma, przekroczone są ilości tych śmieci zgodnie z zezwoleniem, a nadal są wwożone na składowisko. To na pewno też wymaga procesowego wyjaśnienia i to też tym powinny zająć się organy ścigania, w tym zakresie to Prokuratura” – tłumaczy Mariusz Gosek, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego.

REKLAMA

Stan faktyczny jest taki, że hałdy znajdujące się na wysypisku w gminie Fałków są dużo większe niż wskazuje na to zezwolenie, które właściciel otrzymał ze Starostwa Powiatowego w Końskich. Mieszkańcy podczas spotkania przekazali władzom, że być może na miejscu były też zakopywane dodatkowe odpady. Mariusz Gosek podczas spotkania zadeklarował, że sprawą zainteresuje Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę –„Problem jest bardzo duży i ja się nie dziwię tutaj emocjom, które towarzyszyły dzisiejszemu spotkaniu. Chodzi tutaj o zdrowie tych mieszkańców i trudno się tutaj im dziwić mając na uwadze, że w ciągu kilku miesięcy było tych pożarów cztery czy pięć. Mieszkańcy oczekują natychmiastowy działań ze strony służb, wskazują choćby na WIOŚ, starostwo, gminę i prokuraturę, która nadzoruje i prowadzi to postępowanie. Tutaj padły konkluzje takie, że ja zobowiązałem się wystąpić do Prokuratora Generalnego z wnioskiem o objęcie nadzorem przedmiotowej sprawy i pozostawienie mi w swoim zainteresowaniu, a także sprawdzeniu kwestii w zakresie innych wysypisk śmieci, z którymi także borykają się samorządy z tego powiatu jak choćby niebezpieczne składowisko odpadów w Stąporkowie, czy też mowa była dość niedawno o składowisku w Końskich. Te wszystkie sprawy wymagają wnikliwego zweryfikowania procesowego. Liczę, że prokuratura dołoży wszelkich starań by te wszystkie wątki wyjaśnić, doprowadzi do ustalenia czy to były podpalenia, czy pożary wybuchały w sposób inny – na co wskazywali fachowcy ze Straży Pożarnej, że one na skutek zebranych pewnych substancji mogły samoczynnie występować. To jest przedmiotem prowadzonych czynności przez śledczych” – tłumaczy Gosek.

Z informacji nam przekazanych wynika, że Prokurator Generalny prawdopodobnie obejmie śledztwo osobistym nadzorem. To zaś najpewniej przyspieszy całą sprawę. Natomiast do momentu zakończenia postępowania, a także wszelkich procedur odwoławczych władze nie mają możliwości wpłynięcia na prywatnego właściciela wysypiska. O to na jakim etapie obecnie jest postępowanie zapytaliśmy rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniela Prokopowicza. Na ten moment nie otrzymaliśmy jeszcze informacji zwrotnej.

Do sprawy będziemy wracać.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz