REKLAMA

W Maleńcu zorganizowali 'Kuźnię Powstańczą’ [wideo, zdjęcia]

Można było wykuć kosę, zobaczyć jak powstaje kula do pistoletu, czy umundurowanie Powstańców Styczniowych. Przede wszystkim jednak piątkową „Kuźnię Powstańczą”, którą zorganizowano w Zabytkowym Zakładzie Hutniczym w Maleńcu zdominowały wykłady historyczno-krajoznawcze. Wydarzenie objęte było patronatem honorowym starosty koneckiego oraz starosty opoczyńskiego. Celem było innowacyjne upamiętnienie 157 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. 

REKLAMA

Do Maleńca w piątkowe popołudnie przybyło wielu gości, a z Końskich zainteresowanych przywiózł nawet bezpłatny autobus. By zapoznać się z historią Powstania Styczniowego na ziemiach koneckich i opoczyńskich w zakładzie pojawili się między innymi: starosta konecki Grzegorz Piec, członek zarządu powiatu koneckiego Jarosław Staciwa, radna powiatowa Danuta Leśniewicz, wiceprzewodniczący rady powiatu opoczyńskiego Sławomir Rek, wójt gminy Aleksandrów Paweł Mamrot, czy wójt gminy Żarnów Krzysztof Nawrocki. Obecna była także młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego w Końskich oraz z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Końskich – z tej drugiej szkoły przybyli między innymi przedstawiciele klasy mundurowej.

REKLAMA

Na początek wszystkich przywitał dyrektor muzeum dr Maciej Chłopek. „Powstańczą Kuźnię” rozpoczęła seria wykładów i prezentacji historycznych. Przemawiali: Wiktor Pietrzyk z Muzeum Regionalnego w Opocznie, Włodzimierz Szafiński – prezes PTTK Żarnów, Marian Wikiera – naczelnik promocji w powiecie koneckim, historyk i regionalista.

Wykłady przeplatane były pieśniami w wykonaniu „Perły Radoszyc”, wokalistki Bożeny Zielińskiej. W śpiewanie patriotycznych piosenek włączyli się wszyscy obecni w sali konferencyjnej Muzeum w Maleńcu.

W dalszej części gośćmi zajęła się powstała przy Zabytkowym Zakładzie Hutniczym grupa rekonstrukcyjna „Patrioci i Fabrykanci Zagłębia Staropolskiego”. Zaprezentowano uzbrojenie i broń strzelecką Powstania Styczniowego, odzież kobiecą i modę z tego czasu, mówiono o ziołolecznictwie oraz obozowej opiece nad rannymi. Po części teoretycznej przyszedł czas na praktykę, bo zainteresowani mogli zobaczyć jak wykuwano kosy, czy odlewano kule do pistoletów. Uruchomiono także słynne, malenieckie koło wodne.

Najwytrwalsi mieli okazję zobaczyć też krótką inscenizację zawierającą wystrzały z broni i armaty, a także skorzystać z ciepłego poczęstunku.

Zdjęcia:

 

REKLAMA

Dodaj komentarz