Z inicjatywy leśnika i lokalnego działacza politycznego Piotra Słoki oraz sołtysa wsi Wąsosz Lucjana Góreckiego w tej miejscowości już po raz kolejny uczczono pamięć Żołnierzy Wyklętych. 

REKLAMA

We wstępie do spotkania zorganizowanego w miejscowej remizie głos zabrali dwaj organizatorzy. Sołtys i radny Lucjan Górecki przede wszystkim dziękował za pomoc w organizacji wydarzenia. Natomiast Piotr Słoka opowiedział o genezie uroczystości.

–„Bardzo dziękuję, że tak licznie przybyliście. Jesteśmy miło zaskoczeni, że tak pozytywnie odpowiedzieliście na nasze zaproszenia. Od razu przepraszamy za takie warunki polowe. Obiecujemy, że od jutra rozbudowujemy tę świetlicę. Jak widzicie tu na Wąsoszy tworzy się poważny ośrodek kultury na terenie gminy Końskie. To jest sygnał dla p. burmistrza i p. starosty. Jak coś będziemy budować to proszę trochę przymknąć oko, że bez pozwolenia. To oczywiście żart.  Witam szczególnie żołnierzy Światowego Związku Żołnierzy Armii krajowej, bo to święto jest dla nich. Samo to miejsce i to, że organizatorem jest sołtys i leśnik jest symboliczne. To polska wieś i lasy były tym zapleczem, a często i domem dla żołnierzy partyzantki. To polska wieś często pomagała, to polscy chłopi i polscy leśnicy byli żołnierzami partyzantki AK. Polska wieś była przechowalnią miłości do ojczyzny. Często chłopi i leśnicy płacili za to ogromną celę. Naszym celem jest upamiętnić tych bohaterów, o których po 45 roku mówiono, że są bandytami, a po 89 roku zapomniano. Tych którzy oddali życie za Polskę, nie pogodzili się z okupacją niemiecką, ale i z sowiecką. Ci ludzie w trudnych czasach umieli się zachować jak trzeba, tak jak to powiedziała Inka. Celem naszego spotkania jest też to by te dobre wartości przekazać młodzieży, upamiętnić te osoby, ale i przekazać wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna.” – mówił we wstępie Słoka.

REKLAMA

Wśród zaproszonych gości znaleźli się między innymi burmistrz Końskich Krzysztof Obratański, jego zastępca Marcin Zieliński, wicestarosta konecki Andrzej Lenart, radny powiatowy Grzegorz Piec oraz dyrektor Biblioteki Publicznej Dariusz Kowalczyk. Tak jak powiedział Piotr Słoka ważną częścią dnia były prelekcje  dotyczące Żołnierzy Niezłomnych. Zaproszeni historycy, czyli między innymi Krzysztof Kowalczyk i Marian Wikiera opowiedzieli o takich postaciach jak Witold Pilecki, czy Danuta Siedzikówna, a pasjonaci militariów z Adamem Kwielem na czele prezentowali eksponaty broni i umundurowania.

Wieczorem na placu przed remizą członkowie Jednostki Strzeleckiej zaprezentowali pokaz działań obronnych. Atrakcją dla ciała tego dnia był pieczony dzik oraz gulasz przygotowany na dziczyźnie. Jak zapowiadają organizatorzy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Wąsoszy ma być obchodzony w każdą pierwszą sobotę marca.

Zdjęcia (Kamil Kubicki):