REKLAMA

Wiesław Wydra z Radoszyc rozpoczął terapię! Wciąż potrzeba środków na jej kontynuację

Glejak wielopostaciowy to największy wróg pana Wiesława Wydry z Radoszyc. O jego walce z chorobą i ogromnych potrzebach finansowych na eksperymentalną terapię szeroko mówiliśmy TUTAJ. Dzisiaj mamy dla Państwa dobre wiadomości – pan Wiesław rozpoczął terapię. Potrzebne są jednak cały czas pieniądze na jej kontynuację. Wpłatami Wiesława Wydrę wspierać można TUTAJ, z kolei TUTAJ wciąż funkcjonuje grupa, na której można wystawiać swoje przedmioty lub usługi do licytacji na rzecz chorego. 

REKLAMA

Wiesław Wydra rozpoczął eksperymentalną terapię Optune

Pan Wiesław o guzie dowiedział się w ubiegłym roku. Początkowo jego choroba była niezdiagnozowana, doznał on tak zwanych „zawałów” mózgu i dopiero wówczas lekarze stwierdzili glejaka wielopostaciowego. Życie rodziny Wydrów od tego momentu przewróciło się do góry nogami, a wszystko podporządkowano zdrowiu p. Wiesława.

Próbowano różnych metod leczenia, ale tak naprawdę na świecie nie ma jeszcze idealnego rozwiązania w walce z tego rodzaju glejakiem. Dla p. Wieśka nadzieją okazała się eksperymentalna terapia Optune – u pacjentów, którzy byli jej poddawani rozrost guza się zatrzymywał, komórki były eliminowane, a oni sami zaczęli normalnie funkcjonować. Problem zaś były pieniądze – koszt miesięcznej kuracji to około 25 tysięcy euro, a do tego dochodzą wydatki na leki, które muszą jej towarzyszyć, wizyty u specjalistów.

REKLAMA

Rozpoczęły się akcje i zbiórki charytatywne na rzecz walki z glejakiem.  Pomogła gmina Radoszyce organizując szereg wydarzeń, zaangażowały się lokalne stowarzyszenia. Dużo pieniędzy udało się zebrać w internecie podczas aukcji charytatywnych i na stronie siepomaga.pl. Dzięki temu udało się – Wiesław Wydra jest obecnie poddawany terapii Optune –„Sprzęt zamontowany. Utrudnienia w życiu są typu pieczenie, swędzenie, ale to jest nic w porównaniu z wizją powrotu do zdrowia” – przekazał naszej redakcji chory.

By jednak kuracja miała jakikolwiek sens należy stosować ją przez minimum 6 miesięcy. To oznacza koszt na poziomie 150 tysięcy euro, czyli blisko 700 tysięcy złotych. Takich pieniędzy niestety ciągle nie udało się zgromadzić. Rodzina apeluje więc o dalsze wsparcie, a my do tego apelu się dołączamy – Wpłatami Wiesława Wydrę wspierać można TUTAJ, z kolei TUTAJ wciąż funkcjonuje grupa, na której można wystawiać swoje przedmioty lub usługi do licytacji na rzecz chorego. 

-„W imieniu całej mojej rodziny i swoim serdecznie dziękujemy każdemu kto mi pomógł. A na te święta życzymy Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności i samych dobrych informacji” – napisał do nas w ostatniej wiadomości p. Wiesław.

REKLAMA


Dodaj komentarz