REKLAMA

Relacja wideo: Dni Końskich 2017 – sobota [wideo, zdjęcia]

Otwarcie pięknej wystawy prac w Bibliotece, koncert Ryszarda Rynkowskiego i występy gości z zagranicy – tak wyglądała sobota podczas Dni Końskich 2017. 

REKLAMA

O godzinie 17.00 święto miasta i gminy Końskie oficjalnie rozpoczął burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. Razem z nim na scenie znalazło się wielu gości. Byli to samorządowcy z miast partnerskich: Oroszlan na Węgrzech, Sali na Słowacji oraz Mohyliva Podilsky’ego na Ukrainie. A także nasi samorządowcy: między innymi senator Krzysztof Słoń, Marcin Piętak doradca wojewody świętokrzyskiego, Agata Binkowska reprezentująca marszałka Adama Jarubasa, starosta konecki Bogdan Soboń wraz ze swoim zastępcą Andrzejem Lenartem i członkiem Zarządu Powiatu Dorotą Dudą, wiceburmistrzowie Końskich Marcin Zieliński i Krzysztof Jasiński, a także wójtowie: Radoszyc – Michał Pękala i Słupi Koneckiej Robert Wielgopolan.

„To dla mnie zaszczyt i przyjemność po raz kolejny uczestniczyć w tak pięknym przedsięwzięciu jakim są Dni Końskich. Muszę Państwu powiedzieć, że gmina i miasto Końskie bardzo mocno wpisują się w mapę regionu, mapę województwa Świętokrzyskiego, a to między innymi dlatego, że organizuje takie wspaniałe rozrywkowe i rekreacyjne przedsięwzięcia, ale i doskonale potrafi sięgać po pozabudżetowe środki.” – powiedziała do zgromadzonych Agata Binkowska, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego.

REKLAMA

„Nie przedłużając chciałem wszystkich pozdrowić. W imieniu samorządu powiatowego i obecnych ze mną samorządowców chciałem pozdrowić wszystkich mieszkańców gminy Końskie, wszystkiego najlepszego, wspaniałej zabawy i do zobaczenia na następnych koneckich dniach za rok!” – powiedział ze sceny starosta Bogdan Soboń.

Dariusz Kowalczyk – dyrektor biblioteki wraz z Justyną Soją-Sadowską, której prace od soboty można oglądać w tej placówce.

Po otwarciu na scenie prezentowali się artyści z Węgier, Słowacji oraz Ukrainy, natomiast główne wydarzenia przeniosły się do koneckiej Biblioteki Publicznej. Tam miała miejsce inauguracja przepięknej wystawy prac Justyny Soi-Sadowskiej pt. „Moje Pejzaże”. Na wystawę składają się prace malarskie oraz fotograficzne.

„Jest to ciekawa wystawa, bo jest ciekawy artysta.  Ta artystka pochodząca z Buska, została naszą mieszkanką ziemi koneckiej, a konkretnie Końskich z powodu wyborów sercowych. Także jest od kilku… kilkudziesięciu chyba? Od kilku lat z nami” – przedstawiał artystkę Dariusz Kowalczyk, dyrektor Biblioteki Publicznej w Końskich.

„Nie będę opowiadać długo. Myślę, że Państwo obejrzą. Być może każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Na wystawie jest około sześćdziesięciu prac. Przede wszystkim jest to technika olejna na płótnie i płycie, desce, które lubię jako podłoże malarskie. Są tu pastele olejne, a tematem przewodnim jest szeroko rozumiany pejzaż przywieziony i namalowany z różnych miejsc: tych najbliższych jak Końskie i Busko, ale są i  fotografie z Lublina, Lizbony, a więc wystawa bardzo przekrojowa. Przy wejściu do biblioteki trochę innych pejzaż, bardziej fantastyczny, zrodzony w wyobraźni, ale też traktuje go jako pejzaż” – mówiła do zgromadzonych Justyna Soja-Sadowska.

W Parku Miejskim wszyscy przybyli mogli korzystać z bogatej strefy gastronomicznej, a także wesołego miasteczka. Prowadzący wydarzenie Anna Wiaderna i Dariusz Ogłoza – pracownicy Domu Kultury zabawiali publiczność opowiadając różne ciekawostki i przeprowadzając liczne konkursy. Z organizacji imprezy zadowolony był Piotr Salata, dyrektor koneckiego ośrodka kultury, który w sobotę debiutował w roli gospodarza.

„Po raz pierwszy uczestniczę jako organizator w tak wspaniałym święcie. Oczywiście mam małą tremę. Ze sceną mam do czynienia od wielu, wielu lat, ale zawsze jakaś scena pozostaje. Dzisiaj występowałem w roli troszeczkę prowadzącego i zapowiadającego. To jest trochę inny rodzaj tremy niż wtedy kiedy się śpiewa, występuje, kiedy się gra. Natomiast to duże przedsięwzięcie logistyczne i organizacyjne i zawsze jakaś trema pozostaje, ale mobilizująca. Wszystko przebiega znakomicie, mam bardzo dobrych i doświadczonych pracowników, którzy od wielu lat to organizowali. Mogę na nich polegać i wszystko jest dopięte na ostatni guzik.” – mówił nam dyrektor Salata.

W Dniach Końskich wzięli udział między innymi wójtowie Słupi Koneckiej i Radoszyc: Robert Wielgopolan i Michał Pękala.

Wyjątkowość tego dnia podkreślał w rozmowie z nami gospodarz gminy burmistrz Krzysztof Obratański, ale także senator Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztof Słoń.

„To prawda, że są wyjątkowe przez to kto w nich bierze udział. To przede wszystkim mieszkańcy miasta i gminy Końskie dla których jest to święto, ale też i nasi zaproszeni goście. To zarówno Ci, którzy przyjeżdżają tutaj korzystając z uroków pobytu na Sielpi, ale i Ci których zapraszamy z naszych miast partnerskich. To są ludzie, którzy słowo Polska tłumaczą na Końskie. Osoby, które mają relacje równie osobiste, oni sami i ich mieszkańcy. Ja się bardzo cieszę, że one są podtrzymywane, a mieszkańcy Końskich mogą mieć żywy dowód, że współpraca w dziedzinie kultury owocuje choćby takimi jak teraz słyszymy występami młodych artystów, którzy pewnie w innym przypadku nie byliby tutaj widziani, słyszani i doceniani.” – opowiadał nam o święcie gminy burmistrz Krzysztof Obratański.

„Ja podziwiam władze samorządowe i mieszkańców Końskich, że mają cykliczne, bardzo dobre i mocne imprezy. Przecież i Kuźnice i Konecki Wrzesień i teraz te trzydniowe Dni Końskich. To jest kawał dobrej roboty zrobionej dla mieszkańców, ale też dla marki Końskich. O Końskich jest coraz głośniej i to pozytywnie. Cieszy mnie bardzo, że spotkałem włodarzy z zaprzyjaźnionych  z Końskimi miast: ze Słowacji, Węgier, Ukrainy. To pokazuje, że te dobre relacje międzypaństwowe, które między naszymi krajami są rozwijane nie biorą się znikąd. One biorą się właśnie z takich relacji przyjacielskich miast partnerskich jak tutaj.” – mówił o Końskich i włodarzach naszego miasta senator Krzysztof Słoń.

Wydarzeniom kulturalnym w parku towarzyszyła także zbiórka charytatywna. Zorganizowali się przyjaciele Łukasza Sinkiewicza z Radoszyc, który kilka miesięcy temu uległ wypadkowi komunikacyjnemu.

„W dniu dzisiejszym i jutrzejszym podczas Dni Końskich zbieramy i będziemy jutro zbierać pieniądze dla Łukasza Sinkiewicza, który uległ wypadkowi kilka miesięcy temu. Fundusze są potrzebne, ponieważ rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Rodzina nie ma na tyle pieniędzy by móc tę rehabilitację dalej prowadzić i tak samo zgłosiła się do mnie i wielu innych osób. Wiele osób się już zaangażowało w powiecie, a także nawet Urząd Marszałkowski w Kielcach.” – opowiedział nam wolontariusz, ratownik medyczny Marcin Pytlos.

Więcej informacji o Łukaszu znajdziecie TUTAJ. Na rzecz młodego radoszyczanina cały czas można dokonywać wpłat. Można także dostarczać plastykowe zakrętki, które odpowiednia fundacja zamieni na pieniądze na rehabilitację mężczyzny. Nakrętki można zanosić między innymi do Domu Kultury w Końskich, który znajduje się przy ulicy Mieszka I-go.

Kiedy ze sceny zeszli już artyści międzynarodowi wkroczyli na nią sportowcy. Około godziny 19.30 w sobotę miała miejsce oficjalna prezentacja KSSPR-u Końskie. Więcej o tym wydarzeniu opowiemy Państwu w innym materiale wideo.

KSSPR na scenie w Parku Miejskim.

Po sportowych emocjach przyszedł czas na te artystyczne i to w najlepszym tego słowa wydaniu. Estradą zawładnął Ryszard Rynkowski wraz z zespołem. Usłyszeliśmy więc takie hity jak „Dary losu”, „Dziewczyny lubią brąz”, czy „Za młodzi, Za starzy”.

A już w niedzielę konecczan i gości gminy czekają kolejne atrakcje. To będzie bardzo koncertowy dzień. Usłyszymy bowiem grupę PAW, legendarny zespół Mafia, a także happysad! Sprowadzenie tego ostatniego bandu jest ukłonem władzy w kierunku osób młodych.

„Zespół PAW to taki rodzimy zespół, większość jego członków wywodzi się z naszego regionu. To zespół, który prezentuje covery grupy Dżem. Później zespół MAFIA i to też już właściwie legenda, też pochodząca z regionu Świętokrzyskiego, bo z Kielc. Na koniec gratka głównie dla młodzieży, to oni postulowali w badaniach i plebiscytach o to by zespół happysad znalazł się na estradzie Dni Końskich. Zrealizowaliśmy ich postulaty, marzenia i w niedzielę happysad zagra o godzinie 20.00” – powiedział nam o niedzielnych atrakcjach dyrektor Piotr Salata.

„W tym przypadku to Młodzieżowa Rada Miasta zrobiła swego rodzaju rozpoznanie wśród młodych ludzi, swoich koleżanek i kolegów kogo też chcieliby usłyszeć i zobaczyć na scenie. Happysad był tym zespołem, który uzyskał największą popularność, poparcie. Mam nadzieję, że to będzie spełnienie tych oczekiwań.” – tłumaczył Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.

Oczywiście u nas znajdziecie szczegółowe relacje także z niedzieli podczas Dni Końskich 2017.

Zdjęcia (poniżej zdjęć znajdziecie skrót wideo):

REKLAMA

Dodaj komentarz