REKLAMA

Zygmunt Dzwonnik w znakomitej formie dożył stu lat! [wideo, zdjęcia]

Zygmunt Dzwonnik urodził się i mieszka od stu lat w Końskich. W sobotę w Kompleksie Kuźnica w Sielpi otoczony licznym rodzinnym gronem obchodził swoje setne urodziny. 

REKLAMA

„Trzeba przede wszystkim szanować siebie samego, a potem lekko idzie, powoli, powoli, powoli i doszło do takiego wieku jak mój” – zdradził nam swoją receptę stulatek.
Pan Zygmunt miał dwie żony – pierwsza zmarła w 1953 roku. Ma dwoje dzieci – syna Marka i córkę Urszulę, czwórkę wnucząt, sześcioro prawnucząt. Całe życie pracował w sądzie jako urzędnik administracyjny. W trakcie wojny pan Zygmunt trafił do obozu w Baryczy –„Byłem w takim przejściowym obozie na Baryczy i tam ponad miesiąc byłem, wypuszczali tam najpierw najstarszych, potem coraz młodszych, a ja byłem jeszcze młody” – opowiada Zygmunt Dzwonnik.

Mężczyzna mimo swoich stu lat ciągle jest w pełni samodzielny –„Tatuś jest samodzielny, sam gotuje, codziennie gotuje, codziennie sprząta sobie, zakupy robi samodzielnie i czyta bez okularów. Rozwiązuje dużo krzyżówek, gra w scrabble, gra w szachy, jest w pełni sprawny zarówno fizycznie, jak i umysłowo. Na drugie piętro wchodzi samemu bez przystanku” – opowiadają nam dzieci pana Zygmunta – Urszula oraz Marek.

REKLAMA

Na setne urodziny oprócz najbliższych i przyjaciół przybyli także przedstawiciele różnych instytucji. Kierownik ZUS w Końskich Jerzy Jakubowski przekazał jubilatowi specjalny dodatek finansowy do jego emerytury. Życzenia od premiera RP przywiozła Wojewoda Świętokrzyski Agata Wojtyszek –„Jestem nie tylko w imieniu własnym, ale również w imieniu pana premiera Mateusza Morawieckiego. […]  Bardzo serdecznie panu gratuluję tego jubileuszu, gratuluję panu i pana rodzinie. To jest wyjątkowe święto i życzę by Pan w takim zdrowiu jak tu pana widzimy żył jeszcze wiele, wiele lat” – mówiła do stulatka wojewoda.

Gminę Końskie podczas uroczystości reprezentowali: kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Danuta Augustyniak oraz burmistrz Krzysztof Obratański. Włodarz wręczył jubilatowi kopię aktu jego urodzenia –„Mam dla Pana reprint aktu urodzenia. Jest on pisany ręcznie, pisany piórem, a traktuje w ten sposób 'Działo się w mieście Końskich dnia 19 czerwca 1919 roku o godzinie 1 po południu. Stawił się Filip Dzwonnik mieszczanin lat 41 mający. W obecności świadków przedstawił nam dziecie’ i to dziecię właśnie wyrosło […] Przekazuję to panu wraz z życzeniami – by ta pogoda ducha, ten dystans do siebie i do innych, życzliwość i uśmiech panu towarzyszyły jeszcze wiele dziesiątków lat” – życzył stulatkowi burmistrz Obratański.

Podczas uroczystości pan Zygmunt osobiście zdmuchnął świeczki z pięknego tortu, a następnie pokroił go dla przybyłych. Nie zabrakło także gromkiego śpiewu 'Dwieście lat!’.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz