Na ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Końskie podjęto decyzję o zamianie nieruchomości na linii gmina – NZOZ Południowa. Efektem podjętej uchwały ma być wejście w posiadanie przez gminę terenu z Konecką Gloriettą i pawilonami. Z kolei NZOZ ma stać się właścicielem budynku przychodni, który dotychczas wynajmował. Dodatkowo spółka ma zapłacić samorządowi różnicę wartości między nieruchomościami, czyli około 2 milionów złotych. Uchwała spotkała się z protestem części radnych (obszerną relację znajdziecie TUTAJ). Wzburzył ich także tryb w jakim ją podjęto, a teraz dowiadujemy się, że grupa rajców postanowiła zaskarżyć ten akt prawny do wojewody domagając się uchylenia go w trybie nadzoru. 

REKLAMA

Radni skargę złożyli 6 października, a zgodnie z prawem służby wojewody mają 30 dni na odpowiedź -„Do wojewody wpłynęła skarga grupy radnych wzywających wojewodę do uchylenia tej uchwały w trybie nadzoru i stawiających pewne natury prawnej, ale też innej zarzuty co do samej uchwały i trybu jej przyjęcia. Gmina przygotowuje odpowiedź na te zarzuty tak by dać wyjaśnienia wątpliwości, które mogą mieć prawnicy wojewody. Czekamy spokojnie na rozstrzygnięcie, bo w naszej ocenie zarzuty są bezpodstawne” – mówi nam Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich

Jak udało nam się ustalić pod skargą podpisała się grupa siedmiu radnych. To te same osoby, które na znak protestu podczas ostatniej sesji opuściły obrady. W rozmowie z nami przekazują oni, że skarga została wystosowana przede wszystkim z uwagi na tryb w jakim podjęto uchwałę. Radni mają pretensję o zakończenie w pewnym momencie dyskusji nad uchwałą – ich zdaniem była to „ustawka” przedstawicieli ugrupowań koalicji. W skardze wnoszą też, że ich zdaniem bezpodstawnie przed sesją odbyła się tylko jedna komisja i w związku z tym nie wszyscy radni mogli zapoznać się z uchwałą. Kolejny argument podjęty przez skarżących dotyczy tego, że żona jednego z radnych koalicyjnych miałaby być powiązana rodzinnie z Zarządem NZOZ Południowa. Zdaniem opozycji powinien on wyłączyć się z obrad.

REKLAMA

Skarga zawiera jednak także szereg zapisów, w których radni wskazują na to dlaczego podjęta uchwała ich zdaniem jest dla gminy szkodliwa. Z tym absolutnie nie zgadzają się włodarze Końskich –„Ta część skargi, która dotyczy elementów wartościujących obie nieruchomości. Oceniająca to czy było to dla gminy korzystne, czy nie i w jakim stopniu to kwestia, którą rozstrzygnięto w drodze głosowania. To kwestia woli samorządu wyrażona w swobodnym głosowaniu. Ona co do wyniku nie pozostawia wątpliwości. Mogę przeczytać jeden z akapitów, który ilustruje pewien sposób myślenia, który był obecny w dyskusji i był znany radnym podejmującym decyzję, a nikt nie uważał tej decyzji za łatwą i prostą. Ten akapit brzmi mniej więcej tak, cytuję: 

’Równocześnie gmina nabywa na swoją rzecz nieruchomość, na której ustanowiony jest obowiązek konserwatorski związany między innymi z utrzymaniem zabytkowej Glorietty stanowiącej element dekoracyjny całego kompleksu jakim był dawniej Pałac Małachowskich. Rodzi to niebezpieczeństwo obciążenia gminy w przyszłości kosztami związanymi z pracami konserwatorskimi’  [burmistrz Krzysztof Obratański odczytuje fragment skargi] 

Jeżeli gmina jest do czegoś moim zdaniem powołana to właśnie do tego by o pamiątki przeszłości, zabytki reprezentacyjne dla miasta dbać i je zachować dla potomności. Ten punkt widzenia jest mi zupełnie obcy, ale rozumiem, że ktoś może mieć inny. Nie rozumiem tylko dlaczego może uważać, że są to rzeczy, które w sposób istotny wykluczają różnice zdań. Albo inaczej mówiąc: że zdanie, które polega na tym, że to są nic nie warte nieruchomości bo trzeba do nich dopłacać jest zdaniem rozstrzygającym” – tłumaczy burmistrz Obratański.

Co może zrobić w zaistniałej sytuacji wojewoda świętokrzyski? W ciągu 30 dni od daty złożenia powinien on albo skargę oddalić, a wtedy uchwała będzie mogła być realizowana, a gmina ostatecznie zamieni się na nieruchomości z NZOZ Południowa, albo się do niej przychylić i wtedy uchwała zostanie uchylona w trybie nadzorczym. Oznacza to, że obowiązywał będzie stan prawny sprzed sesji, czyli gmina i NZOZ dalej pozostaną w posiadaniu dotychczasowych nieruchomości. Do sprawy będziemy wracać.