We wtorkowy poranek dyrektorzy kilku szkół w województwie świętokrzyskim otrzymali maila o możliwości ataku chemicznego, inni byli zaś informowani o możliwym podłożeniu bomby. Czy to oznacza, że matury są zagrożone? Raczej nie. Jak udało się nam ustalić służby sprawdziły już budynki, a uczniowie mogą zacząć normalnie wchodzić na egzamin maturalny.
REKLAMAJak udało nam się nieoficjalnie ustalić takie wiadomości dotarły między innymi do dyrekcji I Liceum Ogólnokształcącego w Końskich oraz prywatnej szkoły średniej, która działa w budynku publicznej szkoły podstawowej w Stąporkowie. Podobny mail dotarł także między innymi do zarządzających II LO w Skarżysku-Kamiennej. Na miejscu od około 7:00 pracowały służby. Jak udało się nam ustalić służby sprawdziły już budynki, a uczniowie mogą zacząć normalnie wchodzić na egzamin maturalny. Przypomnijmy, że o godzinie 9:00 w szkołach ma rozpocząć się egzamin maturalny z matematyki na poziomie podstawowym.
–„Mamy sygnały ze szkół o wiadomościach trafiających na ich skrzynki mailowe. Są one różne treści i zawierają groźby. Sytuacja sprzed roku powtarza się, a informacje określa się jako niskiej wiarygodności. Placówki oświaty są przygotowane. Informowaliśmy szkoły o możliwości wystąpienia takiej sytuacji. Nie mamy informacji aby szkoły przerwały egzamin” – informuje sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
REKLAMAPodobna sytuacja miała miejsce przed rokiem, kiedy to w dni matur do szkół docierały maile mówiące o zagrożeniu bombą.