W środę Rada Miejska w Końskich zdecydowała o podwyżce opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, czyli kolokwialnie mówiąc opłat za wywóz śmieci. Wzrosną one z 8 zł na 11 zł od osoby za śmieci segregowane, a kara za niesegregowanie będzie wynosić 22 złote od osoby. Zmienia się także regulamin dotyczący gospodarowania odpadami, co może wpłynąć na korzystniejsze ceny np. dla mieszkańców blokowisk.
REKLAMASesja zaczęła się jednak od uczczenia minutą ciszy pamięci ppłk. Tadeusza Barańskiego ps.”Tatar”, który pochodził z Bedlna w gminie Końskie, a zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek.
Dalej zajęto się już procedowaniem uchwał – głównie tych śmieciowych, w sesji udział wzięło 18 na 21 radnych, a wszyscy obecni byli za przyjęciem porządku obrad. Przypomnijmy, że większość mieszkańców bloków dotychczas płaciła za wywóz odpadów 16 złotych od osoby, ponieważ w budynkach wielorodzinnych uznawano, że niemożliwe jest uzyskanie właściwego stopnia segregacji odpadów. Teraz ten stopień w ogóle ma nie być oceniany, a odpowiednie służby mają decydować o tym czy dane gospodarstwo segreguje, czy też tego nie robi –„Naliczać będziemy opłaty za odpady segregowane. Natomiast ustawa zobowiązuje nas jednocześnie do swoistego karania tych, którzy tego obowiązku nie wykonują. Zatem nie badamy dziś stopnia segregacji, procentów w stosunku do całej masy odpadów zebranych selektywnie, lecz badamy fakt czy te odpady są w ogóle segregowane. Na początek mówimy więc o jednolitej stawce dla wszystkich, natomiast umowa między gminą a PGK będzie dotyczyła również w części sposobu ustalania realizacji obowiązku segregacji i procedury, ponieważ ustawodawca wskazał, że jeżeli ktoś nie segreguje to musi liczyć się z zapłatą według stawki co najmniej podwojonej” – tłumaczy nam Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
REKLAMAW Końskich będzie to dokładne podwojenie stawki. A to oznacza, że mieszkańcy za wywóz segregowanych odpadów zapłacą 11 złotych, zamiast dotychczas obowiązujących 8 zł, a opłata wraz z karą za brak segregacji wyniesie 22 złote. Gmina Końskie przewiduje też zniżkę za używanie kompostownika w wysokości 1,50 zł. Za ustaleniem takich stawek na 2021 rok zagłosowała większość radnych Rady Miasta i Gminy Końskie.
Podwyżki zaplanowano też w większości gmin powiatu koneckiego. Szczegóły zaprezentujemy w osobnym artykule.
Ceny za wywóz śmieci rosną głównie dlatego, że wzrastają opłaty i podatki. Jednak jeżeliby dana jednostka samorządowa produkowała wyłącznie segregowane odpady to być może udałoby się zahamować ciągły wzrost cen –„Głównym elementem składowym kosztów odbioru odpadów komunalnych wcale nie jest paliwo, czy praca kierowców. Jest to opłata środowiskowa, czyli ta część kosztów mająca charakter parapodatkowy. W przyszłym roku to będzie 276,40 zł od tony odpadów zmieszanych, wjeżdżających na składowisko. Chcę jednak przypomnieć, że odpady segregowanie nie podlegają tej opłacie. Im więcej więc odpadów zebranych zostanie w sposób selektywny tym niższe koszty wynikające z tak wysokiej stawki opłaty środowiskowej […] Im więcej odpadów zostanie zebranych w sposób selektywny, tym mniejsze koszty systemu i tym większe prawdopodobieństwo, że nam się uda utrzymać te stawki, które są jednymi z najniższych w Polsce” – tłumaczy burmistrz Obratański.
Burmistrz Obratański chce jednak zapoczątkować w Końskich proces zupełnie innego rozliczania wywozu śmieci. Chciałby on uzależnić tę stawkę od ilości zużywanej wody. Takie podejście ma mieć na celu wyłapanie oszustów, którzy deklarują mniejszą liczbę mieszkańców w danym domostwie lub nawet, że w mieszkaniu czy domu nie mieszka nikt –„Te nożyce sięgają u nas prawie 7 tysięcy osób, czyli tyle osób prawdopodobnie mieszka w gminie, natomiast są nieuchwyceni w deklaracjach odpadami. To oznacza, że Ci którzy płacą uczciwe płacą też za tych, którzy unikają tego opłacania […] Przy wstępnych selektywnych badaniach w budynkach wielorodzinnych można odkryć, że są takie mieszkania, które są w ewidencji jako puste, bo właściciele zadeklarowali, że są za granicą, czy studiują i w związku z tym nie wytwarzają odpadów, więc nie ponoszą opłat. Natomiast z równoległej ewidencji wodociągowej wynika, że w mieszkaniu następuje zużycie wody, które wskazuje, że jednak ktoś tam żyje i ktoś tam mieszka. Może to prowadzić do wniosku, że albo mieszkania są wynajmowane albo w rzeczywistości zamieszkałe na podstawie innych rodzajów użyczenia, ale tam gdzie żyje człowiek tam są wytwarzane odpady. Nikt mnie nie przekona, że w mieszkaniu, w którym zużywa się 90 – 120 – 180 m3 wody w ciągu roku nikt nie mieszka i w związku z tym nie wytwarza odpadów. Można założyć, że jest wręcz przeciwnie” – mówi burmistrz Obratański.
Przyjęcie nowego regulaminu odbioru odpadów odbyło się nie bez wielu zapytań i uwag radnych. Najaktywniejsi byli przedstawiciele opozycji: Wiesław Malicki, Ernest Kruk, Ewa Samson, czy Mariusz Brzozowicz. Radni zwrócili uwagę między innymi na problem na linii gmina Końskie – Spółdzielnia Mieszkaniowa. Zwrócili oni uwagę choćby na śmietnik przy ul. Wojska Polskiego, który zajmuje kilka miejsc parkingowych, a na dodatek ich zdaniem zdarza się, że dowożone są do niego odpady spoza osiedla.
Podczas sesji doszło także do utarczek słownych pomiędzy Przewodniczącym Rady Miejskiej Piotrem Słoką a radnym Ernestem Krukiem. Ten drugi zarzucił przewodniczącemu nie poddawanie pod głosowanie wniosku formalnego. Przewodniczący Słoka wniosek pod głosowanie poddał, ale po ogłoszonej przerwie. Radny Kruk zgłosił więc wniosek o zakończenie dyskusji w punkcie f. Dość nieoczekiwanie jego wniosek został odrzucony. Dziwi to tym bardziej, że przed głosowaniem w tym punkcie nikt już nie zabrał głosu. Z kolei sam radny Kruk wstrzymał się od głosu w głosowaniu nad swoim wnioskiem.
Mimo wielu dyskusji radni przyjęli wszystkie proponowane uchwały dotyczące gospodarki śmieciowej. Uchwalono więc wspomniane wcześniej stawki. W regulaminie zaś znajdują się zapisy odpowiadające na częste pytania obywateli. Dotyczą one między innymi możliwości bezpłatnego oddania 8 opon rocznie z wyłączeniem pojazdów przemysłowych; możliwości oddawania elektrośmieci, odpadów medycznych oraz groźnych podczas zbierania odpadów wielkogabarytowych, które ma miejsce dwa razy do roku. Uregulowano także kwestię oddawania popiołów – należy traktować je jak odpady mieszane.
Na zakończenie sesji za cały rok wspólnej pracy radnym i wszystkim zaangażowanym w działalność Rady Miasta i Gminy podziękował jej przewodniczący Piotr Słoka. Do tego podziękowania dołączył się także burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.
Dlaczego wszystkich obywateli traktuje się jak oszustów ? To, że część nie płaci za śmieci albo płaci mniej niż powinien to nie znaczy, że robią tak wszyscy. Jeśli wiadomo, że ktoś oszukuje to trzeba mu to udowodnić a nie karać za to wszystkich a przynajmniej tych którzy się myją. Zużycie wody nie powoduje produkcji śmieci produkują je ludzie. Jak miasto ma zamiar liczyć ilość dopuszczalnej ilości zużycia wody na jednego człowieka. Kiedyś gdy nie było liczników liczyło się ryczałtem 6 m3 na mieszkańca a teraz jaka będzie norma przy przeliczniku śmieci – woda ? A jak policzy się domy które mają własne ujęcia wody albo nie mają podliczników na podlewanie ogrodów ?
Uzależnianie wysokości opłaty za śmieci od ilości zużytej wody jest moim zdaniem mocno niesprawiedliwe a argumentacja, że część obywateli nie płaci za śmieci lub zaniża ich ilość jest traktowaniem wszystkich obywateli jak oszustów a gdzie domniemanie niewinności. Łatwiej jest ukarać wszystkich niż „wyłuskać” nieuczciwych. W tym roku śmieci zdrożały 100% a w przyszłym 40% i dalej mało teraz jeszcze zapłacą ci co się myją i dbają o higienę.
A do tego zdumiewające, że każą myć opakowania przed segregacją