Dwie imprezy jednego dnia ożywiły Gminę Radoszyce i przywołały do tego miejsca wiosnę. We wsi Wiosna wyganiano zimę, a w radoszyckim Gimnazjum upamiętniono patrona szkoły.

Jako pierwsze rozpoczęły się obchody Dnia Patrona Gimnazjum, czyli Kazimierza Wielkiego. To święto łączące elementy historyczne i rozrywkowe.  – „To ważne wydarzenie w życiu szkoły, bowiem czcicie swojego patrona. Jest to jeden z elementów wychowania, elementów, które później owocują w dorosłym życiu. Życzę Wam miłej, sympatycznej zabawy. W programie jest turniej, niech więc zwyciężają najlepsi!” – mówił sekretarz gminy Leopold Garbacz.

Na wartości patriotyczne zwrócił uwagę również przewodniczący Rady Gminy, Marian Jankowski. – „Pamiętajmy, że to co łączy Kazimierza Wielkiego, a można by powiedzieć, że wszystko to co przed Kazimierzem Wielkim na tych terenach się działo i to co dzisiaj się dzieje wśród wszystkich Polaków i na tych ziemiach to jest tak zwana tożsamość narodowa.” – opowiadał Jankowski.

Dzień Patrona w Gimnazjum w Radoszycach to połączenie dnia otwartego dla gimnazjalistów z pierwszym dniem wiosny, potocznie zwanym dniem wagarowicza. Odkąd jednak dzień 21. marca wygląda w tej szkole właśnie tak, to o żadnych wagarach nie ma mowy. – „Na Dzień Patrona połączony z pierwszym dniem wiosny nasza młodzież gimnazjalna z niecierpliwością oczekuje przez cały rok i od kiedy mamy takie święto w naszym Gimnazjum nie ma problemu, żeby ktoś z okazji tego dnia uciekał. Wszyscy są obecni, wszyscy się wspaniale bawią.” – mówił nam dyrektor placówki Sławomir Staciwa

I tak już od 10 lat, bowiem imię Kazimierza Wielkiego nadano Gimnazjum w Radoszycach w 2006 roku, to od początku również okazja do spotkania uczniów podstawówek i zapoznania ich ze szkołą. Dzieciaki pochodzące z terenów gminy najpewniej na swoim kolejnym etapie edukacji trafią właśnie do tej placówki.  – „Od 10. lat po nadaniu w 2006 roku imienia Kazimierza Wielkiego naszemu Gimnazjum święcimy, obchodzimy ten dzień patrona wspólnie z szóstymi klasami, ponieważ traktujemy ten dzień również jako dzień otwarty naszego gimnazjum.”  – opowiadał dyrektor Staciwa.

Atrakcji w hali sportowej szkoły było co nie miara! Odbył się Turniej Rycerski, konkurs strojów historycznych i tańców średniowiecznych. Rywalizowano także na najlepszy doping dla przedstawicieli poszczególnych klas.

W tym czasie w innym miejscu Gminy Radoszyce to przedszkolaki witały wiosnę. To było zupełnie nieprzypadkowe spotkanie, bo we wsi o nazwie Wiosna.  – „Jedna wersja, że jakiś człowiek przejeżdżał tędy i jest tu rzeka Czarna i kanał kopany. Na tym kanale zakwitły kwiaty w zimie i od tej pory nazwał to miejsce Wiosna, tu się osiedlił i zaczęła się budowa mieszkań. Druga wersja mówi, że ten pan co przejeżdżał nazywał się Wiesna, a później wyprostowali i nazwali tę miejscowość Wiosna.” – opowiedział nam o swojej miejscowości Stanisław Słowik, od 23. lat sołtys Wiosny.

W Wiośnie wiosnę witał Słowik, ale i przedszkolaki. Te najlepiej przebrane spośród nich zwyciężyły w gminnym konkursie na najciekawsze wiosenne przebranie, a wszystkie odśpiewały piosenki i odtańczyły figury, które miały wypędzić zimę. Dzieła zaś dokończył wspomniany Słowik topiąc Marzannę w pobliskiej rzece Czarnej.  – „Na Wiośnie przywitaliśmy Wiosnę. Wyjątkowe miejsce, wyjątkowy czas i w wyjątkowym momencie przywitaliśmy wiosnę na Wiośnie. Do tej pory na Wiośnie witaliśmy jednoosobowo, pan sołtys witał tylko i wyłącznie. W tej chwili zrobiliśmy pierwszy raz gminne przywitanie wiosny. Były tu przedszkolaki, były dzieci ze Szkół Podstawowych. Pan sołtys nazywa się Słowika, mamy też Gila, mamy Jaskółkę. Także na pewno bardzo wiosenna miejscowość.” – opowiedział nam o mini festynie wójt Michał Pękala.

Wójt Pękala po tym jak udało się już pożegnać zimę i przywitać wiosnę miał tego dnia jeszcze jedno ważne zadanie. Od samego króla Kazimierza Wielkiego musiał odebrać akt nadania praw miejskich Radoszycom. Wydarzenie mające miejsce na rynku miejscowości było oczywiście częścią Dnia Patrona zorganizowanego w Gimnazjum.

Galeria zdjęć: