Jakiś czas temu otrzymaliśmy wiadomość od naszej czytelniczki na temat dewastacji jednego z drzew przy ulicy 3 Maja w Końskich. Skontaktowaliśmy się z Konecką Spółdzielnią Mieszkaniową, aby dowiedzieć się więcej na ten temat.
REKLAMA– „Na polecenie kogoś, kto – jak sądzę – ma znaczące braki w mózgu, zerową empatię i głęboko korodujące ubytki w wyobraźni, okaleczono piękne drzewo. Dlaczego? Bo przeszkadza fotowoltaice […] Przesyłam zdjęcia zrobione dziś przez moją mamę, która jest wstrząśnięta tą głupotą” – pisze do nas czytelniczka pani Magdalena.
Rozmawialiśmy z wiceprezesem Koneckiej Spółdzielni Mieszkaniowej Marcinem Pałoszem, który odpowiedział: „Korekta korony drzewa mieści się w 30 %. Właściciel sklepu ze względu na koszty chce montować panele na dachu i ta korekta była w tym przypadku potrzebna. Dodatkowo, to trzeba powiedzieć, że często spadały z niego duże konary na chodnik pod nim”
REKLAMAZ odpowiedzi wynika, że zabieg został wykonany legalnie przez właściciela pobliskiego sklepu. Korekta korony drzewa mieściła się w dozwolonym zakresie 30%.
30 % to pozostałość po drzewie.
A jak uschnie to problem zniknie. Można jeszcze podpalić. Też zniknie. Taką mamy władzę w tych Końskich. Od lat.
30% wygląda na więcej ,na ale w naszym mieście wolno wszystko ,legalnie, kto na to pozwolił,jak ktoś mieszka koło lasu to może wyciąć jego część bo chce panele sobie założyć ,porażka chorzy ludzie powinni ponieść konsekwencje a spółdzielnia to jedna klika ręka ręke myje dobrze że nie mieszkam w bloku
Słuszną władzę ma nasz kolektyw
Czyli takie EKO po nowemu?
Wycęli drzewo, żeby założyć fotowoltaikę? Ależ to proekologiczne! 😀
Problem nieumiejętnego podcinania drzew jest nagminny w Końskich. Pora coś z tym zrobić.
Czy środek osiedla to miejsce dla takich drzew? Czy fo jest bezpieczne? Gatunki leśne powinny rosnąć w lesie a nie na osiedlu mieszkalnym, tutaj jest miejsce dla roślinności niskopiennej.
W Stąporkowie 90% drzew to same konary.Tutejsza ochrona Środowiska też pisze że wszystko jest ok. Za to są poważne kary, ale kto ukarze prominentów ze spółdzielni mieszkaniowej.
Przepisy mówią, że powinno zostać 70% korony. Ten gość z SM gada głupoty bo oni zostawili tylko 30%.
Wszelkie interwencje są jednak bezskuteczne. No chyba jeśli ktoś chce się narazić na kpiny.
Artykuł słaby jak redaktor, który zacytował obraźliwe słowa czytelniczki.
To drzewo po takim podcięciu będzie, piękniejsze, bezpieczniejsze dla otoczenia i nie będzie zatykać studzienek burzowych w tej okolicy.
Każdy ogrodnik, który ma u siebie drzewa na posesji je podcina rok do roku, są wtedy okazalsze.
A pani świadek robiąca zdjęcia nie mogła wezwać policji?