Niedawno informowaliśmy o tym, że budynek suszarni na terenie kompleksu Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi zyskał nowy dach (TUTAJ), a teraz docierają do nas kolejne dobre wieści – gmina prawdopodobnie znalazła wykonawcę i podpisze z nim umowę na zabezpieczenie pozostałych budynków. Jest nadzieja, że muzeum w okrojonej formie mogłoby po wielu miesiącach przerwy zacząć działać w lato 2024 roku.

Dopiero trzeci przetarg przynosi dobre wieści w sprawie zabezpieczenia budynku fabrycznego –„Budynek walcowni i pudlingarni czeka gruntowny remont, ale zacznie się on od przebudowy dachu. Gmina Końskie w ubiegłym roku pozyskała na ten cel wsparcie z Polskiego Ładu w kategorii inwestycji do 5 mln złotych i otrzymaliśmy 90% wartości takich inwestycji. Niestety pierwsze przetargi udowodniły, że na rynku jest posucha […] Kolejny przetarg został wczoraj otwarty i mamy tym razem dwie oferty: firma, która już startowała chce wykonać tę pracę za 6,4 mln złotych, następna jest konecka firma z kwotą oferty 5,1 mln zł. To jest już blisko naszych realnych możliwości, że jeżeli nie będzie błędu w tej ofercie to będziemy procedować w kierunku rozstrzygnięcia przetargu i podpisania umowy” – opowiada burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

Roboty mają polegać przede wszystkim na wykonaniu dachu. Nie jest to jednak zwykłe pokrycie dachowe – wszystkie jego elementy są zabytkowe, muszą zostać najpierw zdemontowane, następnie naprawione i zakonserwowane, by na koniec wrócić na odnowioną konstrukcję dachową. Prace polegać będą też na częściowym remoncie instalacji odgromowych i oświetleniowych –„Budynek uzyska bezpieczeństwo funkcjonowania. To stan dachu był powodem, dla którego inspektor nadzoru budowlanego zdecydował kilka lat temu o wyłączeniu z użytkowania tego budynku. Już teraz mogę powiedzieć, że po ewentualnej skutecznej przebudowie dachu ten powód zostanie zlikwidowany, czyli będziemy mogli ponownie odwiedzać muzeum” – tłumaczy Obratański.

Prace zabezpieczeniowe mają być jednak tylko wstępem do wielkiej przemiany kompleksu muzealnego w Sielpi. Gmina chce, by miejsce to działało zaraz po zakończeniu robót związanych z dachem, a jednocześnie zamierza dalej zmieniać je i szukać dla niego możliwości inwestycyjnych. Rozważany jest scenariusz zakładający, że muzeum działałoby w sezonie turystycznym, a poza nim przechodziłoby kolejne remonty.

Plan jest niezwykle ambitny –„Chcemy uwspółcześnić ofertę muzealną, wzbogacić ją o elementy pewnej politechnizacji jako celu edukacyjnego w takich muzeach. Chcemy również ucywilizować ten budynek, bo tam nie ma nawet toalet. Na dodatek to, co jest wisienką na torcie w naszych zamierzeniach to odbudowa funkcjonalna podziemnego kanału, który doprowadzał wodę z zalewu na koło wodne. Ten kanał biegnie pod całą posesją tworzącą dzisiaj zespół muzealny i woda zrzucana jest do kanału ulgi, który prowadzi aż do Rudy Malenieckiej. Jeżeli to zamierzenie się kiedyś uda, a wierzę, że to będzie szybko, to wówczas w ofercie Sielpi pojawi się nie tylko zwiedzanie muzeum, ale np. spływy kajakowe z pochodniami czy latarkami liczącym kilkaset metrów podziemnym kanałem. Myślę, że dla uczestników byłoby to niezapomniane wrażenie” – opowiada burmistrz Obratański.

Dodajmy jeszcze, że w samym muzeum oprócz dorobku technicznego Zagłębia Staropolskiego, czy zabytkowych kół wodnych ma znaleźć się miejsce także dla Minicentrum Nauki Kopernik i jego interaktywnych, edukacyjnych eksponatów.