Zlot tuningowanych, zabytkowych, ale i seryjnych ciekawych aut, zakończenie sezonu motocyklowego „Czarnej Floty” i zbiórka charytatywna dla Stasia Laurmana – to główne punkty V Koneckiego Motopikniku, który w niedzielę odbył się na stadionie OSiR w Końskich. Zobaczcie relację wideo i foto.
REKLAMAV edycja Motopikniku to powrót tego wydarzenia po przerwie –„Widzimy się ponownie na stadionie ZOSiR-u i za to chcemy podziękować włodarzom miasta, panom burmistrzom. Dzięki nim mamy honorowy patronat i pomoc, mamy udostępniony ten teren i plac manewrowy, gdzie odbywa się charytatywne drift taxi dla Stasia” – opowiada Kamil Szlęzak, organizator wydarzenia.
Na płycie stadionu stanęło około 200 samochodów i być może nawet drugie tylko motocykli, bo swoje zakończenie sezonu w tym roku z Motopiknikiem połączyła konecka „Czarna Flota”. Były to auta tuningowane, klasyczne, ale i seryjne tylko delikatnie usportowione.
REKLAMANa stadionie zorganizowano strefę car audio z konkursem na najgłośniejszy samochód. Dla publiczności zorganizowano konkursy w wyciskaniu sztangi czy trzymaniu felgi na czas.
Dla właścicieli samochodów też przewidziano różne konkurencje – między innymi głośności wydechu, konkurs na najniższe auto –„Najważniejszy cel to zbiórka charytatywna dla Stasia Laurmana. Dla niego jest drift taxi, jest charytatywny barber, sprzedawane są słodkości. Każdy z Państwa może pomóc, nawet jeśli nie tutaj to kontaktując się z nami lub rodziną Stasia” – tłumaczy Kamil Szlęzak.
Wydarzenie wsparły władze miasta i gminy Końskie, a na miejscu obecny był sam burmistrz Krzysztof Obratański. Ważnym punktem dnia był też finał sezonu motocyklowego –„Dzięki życzliwości organizatorów Motopikniku wspólnie coś możemy zorganizować. Ruszamy o 12:00 z ronda i dzięki życzliwości chłopaków kończymy paradą na placu, gdzie jest już masa fantastycznych aut, a będą też fantastyczne motocykle” – mówi Tomasz Łuczak, prezydent „Czarnej Floty” w Końskich.
Przez cały dzień na stadionie OSiR w Końskich pojawiły się setki, o ile nie tysiące osób odwiedzających.
Zdjęcia:
brawo Kamil i wielkie dzieki