W piątek lesie bulianowskim w gminie Fałków zorganizowano uroczystość z okazji 81. rocznicy mordu na rodzinie Olszewskich. Jej członkowie zginęli tylko dlatego, że w czasie II wojny światowej dali schronienie ludności pochodzenia żydowskiego.
REKLAMARodzina Olszewskich została zamordowana przez hitlerowców w kwietniu 1943 roku w lesie między Skórnicami a Bulianowem w gminie Fałków. Zginęli, bo pomagali ukryć się dwóm rodzinom żydowskim: Rosenthalów i Wajntraubów. Wtedy bohaterska pomoc karana była najcięższym wyrokiem i taki został wykonany na Olszewskich. Historię pomagania Żydom przez tę rodzinę podczas piątkowych uroczystości przypominała radna powiatowa Anna Wajnberger –„W dwóch sąsiadujących ze sobą domach mieszkali: Henryk Olszewski z żoną Janiną i czwórką dzieci, a w drugim domu matka rodziny Maria Olszewska wraz z synami: Wojciechem, Leonem, Marianem i Władysławem. W październiku 1942 roku Olszewscy przyjęli pod swój dach 10 Żydów. Początkowo Żydzi przebywali w mieszkaniu Olszewskich, a później przenieśli się do specjalnej kryjówki, którą zbudowali dla nich Henryk i Wojciech Olszewscy. W kryjówce mieszkali do wiosny 1943, a przez cały ten okres rodzina dostarczała im żywność”.
REKLAMACałą uroczystość poprowadził Przewodniczący Rady Gminy w Fałkowie Piotr Gonerka, a kilka słów do uczestników skierowali wójt gminy Henryk Konieczny oraz proboszcz z Fałkowa ks. Dariusz Krok:
–„Na pewno był to piękny zryw człowieczeństwa. To co było powiedziane: jedyny kraj w Europie, gdzie za ukrywanie Żydów groziła kara śmierci. Ta rodzina mając to na względzie zdecydowała się te rodziny Wajntraubów i Rosenthalów ukryć na terenie ich gospodarstwa. proszę Państwa to był wielki heroizm. Myślę, że to było związane z pięknym, patriotycznym wychowaniem, które było kontynuowane w polskich domach, rodzinach, kościołach. Zwracam się z tego miejsca do naszej młodzieży: Pamiętajcie – wolność nigdy nie jest dana na zawsze. Trzeba o nią walczyć. My kultywując tę pamięć budujemy w sobie patriotyzm i o to Was proszę. Bardzo Was proszę: pamiętajcie” – przemawiał wójt Konieczny.
–„To jest z jednej strony na pewno wielkie bohaterstwo, odwaga, męstwo, ale przede wszystkim okazali człowieczeństwo. Dali drugiemu człowiekowi szansę – schronienie, dach nad głową i to jest piękne” – podkreślał ksiądz Krok.
Za pamięć i przygotowanie uroczystości dziękował zaś wnuk zamordowanej rodziny – Marek Olszewski.
Przepiękną część artystyczną przygotowali podopieczni fałkowskiej podstawówki, a przysłuchiwali jej się także uczniowie z Czermna.
Na miejscu pojawiły się poczty sztandarowe szkół oraz jednostek straży pożarnej. Oprócz wcześniej wymienionych przedstawicieli samorządu na miejscu obecna była także członek Zarządu Powiatu Koneckiego Danuta Leśniewicz.
Delegacje złożyły znicze oraz wieńce pod tablicą poświęconą bohaterskiej rodzinie. Natomiast na koniec wszyscy przybyli mogli posilić się pyszną grillowaną kiełbaską.
Zdjęcia:
Nie „tylko dlatego” ale dlatego. Brzmi tak, jakby były poważniejsze powody do mordowania.